Zabójstwo Iwony Cygan. Jest akt oskarżenia.
Jest akt oskarżenia w sprawie zabójstwa 17-letniej Iwony Cygan ze Szczucina. Oskarżeni to Paweł K. i jego ojciec. Na ławie oskarżonych zasiądzie jeszcze 16 osób w tym 13 byłych i obecnych policjantów. Ich śledczy oskarżają o nadużycia i niedopełnienie obowiązków.
Do zabójstwa Iwony Cygan doszło w nocy z 13 na 14 sierpnia 1998 roku. 14 sierpnia 1998 roku około południa ciało dziewczyny zostało znalezione w Łęce Szczucińskiej przy wale Wisły niedaleko drogi na Warszawę. Zwłoki znalazł przypadkowy mężczyzna, który na tych łąkach wypasał krowy. Sekcja zwłok wskazała jako przyczynę śmierci uduszenie. Ponieważ bezpośrednio po zabójstwie nie udało się ustalić sprawcy, śledztwo po pewnym czasie zostało umorzone. Sprawa pozostawała jednak w zainteresowaniu prokuratury i policji. Bezprawne działania oskarżonych obecnie funkcjonariuszy policji i zmowa milczenia w lokalnym społeczeństwie skutkowały niewykryciem sprawców zabójstwa przez prawie 19 lat. Dopiero intensywne działania podjęte pod koniec ubiegłego roku przez Małopolski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej i policjantów Archiwum X z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie doprowadziły do przełamania tej zmowy. Pawłowi K. postawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Zarzut współsprawstwa w popełnieniu tego zabójstwa usłyszał również Józef K. – ojciec podejrzanego Pawła K. W sprawie tej zarzuty usłyszała również Renata G. – D. – koleżanka zamordowanej Iwony Cygan. Prokurator zarzucił jej popełnienie czterech przestępstw składania fałszywych zeznań. Główny oskarżony, Paweł K. pseudonim „Młody Klapa”, przez kilka lat przebywał w Austrii. Na mocy ekstradycji został przewieziony do Polski w maju tego roku. W sumie w sprawie tej prokuratorskie zarzuty usłyszało 18 podejrzanych. Byłym i obecnym funkcjonariuszom policji prokurator zarzucił nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków. Jeden z funkcjonariuszy policji dobrowolnie poddał się karze. Sąd Rejonowy w Dąbrowie Tarnowskiej uwzględnił ten wniosek i wymierzył mu karę 11 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata oraz karę grzywny w wysokości 3 tysięcy złotych.
Źródło: Radio Kraków