WSZYSCY RAZEM DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH
Szczęśliwy trzynasty – taki był niezwykle udany festyn charytatywny na rzecz niepełnosprawnych dzieci i dorosłych, zorganizowany przez niezastąpione Stowarzyszenie „Pomocna Dłoń”.
Chociaż dosłownie 1,5 godziny wcześniej lał deszcz i sukces imprezy stanął pod znakiem zapytania, takich tłumów podczas corocznego festynu charytatywnego „Pomocnej Dłoni” jeszcze w historii tego stowarzyszenia nie było!
Pod każdym względem ten trzynasty festyn był wyjątkowo szczęśliwy, udany i rekordowy. Rekordowa ilość fantów, nagród głównych, wpłat. Rekordowa liczba uczestników, ale i osób zaangażowanych w przygotowanie tego wielkiego, a jakże potrzebnego, przedsięwzięcia. I aż dwa miesiące – bo tyle trwało przygotowanie tej imprezy. Ale opłaciło się, gdyż takiego festynu jeszcze w Dąbrowie nie było i zapewne będzie długo wspominany i zapamiętany.
Radosny, wesoły, głośny i z wymarzoną pogodą, bo mimo wcześniejszego silnego deszczu na samą imprezę wyszło słońce i zagościła piękna pogoda, aż do finału imprezy – czyli zabawy tanecznej (której przygrywał – i zapewnił całą oprawę muzyczną wydarzenia – zespół muzyczny „Jupiter”).
Oczywiście pozyskanie funduszy na bardzo ważną inwestycję, to nie jedyny cel tego festynu. Mottem przewodnim towarzyszącym każdej corocznej imprezie była integracja niepełnosprawnych ze środowiskami lokalnymi oraz integracja różnych grup wiekowych. Podczas wspólnej, wspaniałej zabawy znikają wszelkie różnice. Zwłaszcza przy tylu atrakcjach dla wszystkich razem i każdego z osobna: dla par, rodzin, dzieci, starszych, całych grup i pojedynczych osób przybyłych na imprezę.
Nie sposób nawet wymienić wszystkich atrakcji, czekających na przybyłych podczas festynu: dmuchańce, występy wokalne i taneczne, gry, zabawy, malowanie twarzy, zaplatanie warkoczyków, zmywalne tatuaże dla dzieci, a nawet… przejażdżki kucykiem. Były także liczne stoiska: „Pomocnej Dłoni”, Warsztatów Zajęciowych w Dąbrowie, Ośrodka Rewalidacyjnego w Sutkowie, Policji, Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Wsparcia Rodziny w Dąbrowie Tarnowskiej. Powiatowa Państwowa Straż Pożarna w Dąbrowie Tarnowskiej i strażacy ochotnicy z OSP Nieczajna Górna nie tylko pilnowali porządku, ale także dali pokazy i przygotowali stanowiska zabaw dla dzieci. Przyjechała nawet grupa motocyklowa z Tarnowa.
Był oczywiście nieodłączny grill i bigos, wiele stoisk ze smacznymi potrawami (w tym pyszne pieczywo, dania regionalne, wiejskie jadło i pierogi), ale nie zabrakło także festynowych hitów: ciast, tortów, deserów, lemoniady, różnych rodzajów kawy, waty cukrowej, popcornu, lodów, kebabów, zapiekanek itp.
Największym hitem i nieodłącznym punktem programu festynu była, jak co roku, loteria fantowa, za którą ciągnęła się nieskończona kolejka. Oprócz gwarantowanych fantów, można było wygrać cenne nagrody główne, w tym np. telewizor, dwa rowery górskie ufundowane przez starostę, Lesława Wieczorka, sprzęty AGD itd. Burmistrz Krzysztof Kaczmarski przekazał na rzecz „Pomocnej Dłoni” czek o wartości 2,5 tysiąca, a jego rodzina brała czynny udział w festynie, od ufundowania nagród, po pomoc w organizowaniu i przeprowadzeniu festynu, aż po prowadzenie stoiska z kawą, lemoniadą i tortami. Swój czynny udział miała też radna Mariola Kobos. Wpłatę przekazała także przewodnicząca rady powiatu, dr Marta Chrabąszcz.
– To bardzo udany festyn charytatywny, bo pogoda dopisała, mieszańców i gości bardzo dużo. Cieszymy się z tej bardzo dużej frekwencji, bo przygotowaliśmy bardzo dużo fantów – około dwóch tysięcy – a sprzedaż tych fantów to powodzenie w zbiórce pieniędzy na potrzeby naszego stowarzyszenia. Rok rocznie wiele pracy, wiele przygotowań i wiele miesięcy poświęcone temu, aby dobrze to wydarzenie przygotować. Z roku na rok obserwujemy, że coraz więcej mamy chętnych do pomocy i to jest bardzo miłe i jesteśmy wdzięczni naszym mieszkańcom i nie tylko, że tak angażują się w to przygotowanie festynu w różnych formach, ale to później bardzo pozytywnie skutkuje. Też takie miłe zdarzenia, że osoby zupełnie z zewnątrz, z dalsza, z Tarnowa np. przywożą fanty, przywożą nagrody, mówią, że są już od lat z nami, chcą dalej być. To wydarzenie to jedno z wielu, które się dzieją w trakcie danego roku, ale przede wszystkim bazujemy na tej zbiórce pieniędzy właśnie z festynu, z czerwcowego, który jest także organizowany z okazji dnia matki, dnia dziecka. To jest taki dobry czas na wspólne bycie całych rodzin tutaj i też taka nasza wspólna integracja, bo – od najmniejszych po największych – jesteśmy tutaj wszyscy razem i przyświeca nam jeden cel, aby zebrać jak najwięcej pieniędzy dla Stowarzyszenia na rzecz Osób Niepełnosprawnych „Pomocna Dłoń”, która zabezpiecza cały powiat w potrzeby osób z niepełnosprawnościami, bo przecież prowadzimy Warsztaty Terapii Zajęciowej, prowadzimy Środowiskowy Dom Samopomocy, Ośrodek Rewalidacyjny w Sutkowie, też Dom „Senior Plus”. Wiele tych działań, przede wszystkim nakierowanych na pomoc osobom niepełnosprawnym, i to jest fantastyczne, że mieszkańcy rozumieją te potrzeby i są z nami cały czas i z każdym rokiem coraz więcej i coraz szerzej zakreślamy te kręgi i mamy wiernych, oddanych przyjaciół stowarzyszenia. Razem chcą pomagać! Fantastyczna sprawa! Wiele lat temu, bo już ponad 20, zakładaliśmy wspólnie Stowarzyszenie na rzecz Osób Niepełnosprawnych „Pomocna Dłoń” – chcieliśmy pomagać tym osobom, które w tym czasie faktycznie tej opieki nie miały. Dzisiaj można powiedzieć, że po tych ponad dwudziestu latach Stowarzyszenie „Pomocna Dłoń” pomogło wielu osobom, prowadzi ośrodki i na przestrzeni tego czasu dzisiaj możemy powiedzieć, że cały powiat jest w te potrzeby codzienne osób niepełnosprawnych zaopatrzony. To szmat czasu, dwadzieścia lat, ale też ogromna praca wielu osób, wielu Zarządów, bo przecież one się zmieniały i trzeba jedno podkreślić, że za tą pracę ciężką całoroczną nikt złotówki tutaj nie pobiera i to jest bardzo ważne i istotne, i też trzeba podkreślić to, że najczęściej pracują osoby, które mają w domu dzieci lub osoby już dorosłe z niepełnosprawnością. One przecież same nie mają zbyt dużo czasu, bo muszą się poświęcać opiece, ale jak popatrzymy na strukturę stowarzyszenia, to jest właśnie dużo tych osób, które spontanicznie, mając w domu dużo obowiązków, przychodzą, pomagają nie tylko przy festynie, bo przecież w ciągu roku jest wiele spraw do załatwienia. Te wszystkie instytucje, które są prowadzone, Zarząd musi i rozliczać i organizować życie tych jednostek, ale też mnóstwo jest problemów z codziennym funkcjonowaniem, chociażby z zakupem autobusów czy innych potrzeb realizowanych codziennie właśnie w naszych ośrodkach i o tym wszystkim Zarząd musi pamiętać, podejmować stosowne uchwały i organizować całe życie, nie tylko stowarzyszenia, ale też wszystkich tych jednostek, które mu podlegają – mówił burmistrz i jednocześnie jeden z założycieli Stowarzyszenia na rzecz Osób Niepełnosprawnych „Pomocna Dłoń”.
– To już jest w historii trzynasty festyn charytatywny i ta trzynastka chyba nam przyniosła szczęście, patrząc po ilości uczestników festynu – podkreśla prezes Zarządu „Pomocnej Dłoni”, Beata Partyńska – Dochód z festynu jest przeznaczony na budowę na terenie naszej gminy Środowiskowego Domu Samopomocy dla dzieci i osób dorosłych z głęboką niepełnosprawnością i sprzężeniami. Stowarzyszenie „Pomocna Dłoń” prowadzi cztery placówki, są to: Warsztaty Terapii Zajęciowej, Ośrodek Rewalidacyjno – Wychowawczy w Sutkowie, Warsztaty Terapii Zajęciowej w Dąbrowie Tarnowskiej i „Senior Plus”. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem frekwencji, pod ogromnym wrażeniem ilości darczyńców, którzy nas obdarowali tymi wszystkimi fantami i chyba rekordową ilością nagród głównych i voucherów. Około 40 nagród głównych, 40 voucherów i kilkanaście wpłat od osób indywidualnych, instytucji i darczyńców na konto Stowarzyszenia. A fantów było przygotowane dwa tysiące. Zajęło to Zarządowi i rodzicom dzieci niepełnosprawnych dużo czasu – bo to oni głównie przyczynili się do pozyskania tych fantów, do pakowania. Dwa miesiące trwały prace przygotowawcze do tego festynu. Pragnę nadmienić, że wszystko, co mamy – dmuchańce, cały catering, grill to jest wszystko dzięki sponsorom i ofiarodawcom. Stowarzyszenie nie dołożyło do tego ani złotówki. Wszystko mamy od osób dobrego serca. Prowadzimy już jeden „Senior Plus” na terenie gminy Olesno, ale w każdej z naszych placówek jest lista oczekujących. Trudno i przykro się mówi o tym, że kolejne osoby czekają, żeby się zwolniło miejsce. Nikt nie chce opuścić ośrodka. Bardzo przykro się to mówi, ale jeżeli ktoś odejdzie z tego świata, to kolejna osoba na to miejsce wchodzi. Nikt samowolnie nie opuszcza tej placówki, a takich osób przybywa. Rodzice są coraz starsi. Osoby, które wymagają takiego wsparcia w Środowiskowym Domu Samopomocy to są już osoby dorosłe, a rodzice z racji wieku, nie mają już siły opiekować się tymi dziećmi, więc pobyt podopiecznego, czy dziecka w takiej placówce daje rodzicom chwile wytchnienia; mogą sobie w tym czasie odpocząć, załatwić jakieś prywatne sprawy, bo gdyby te dzieci pozostały w domu, to praktycznie ta rodzina jest wykluczona z życia społecznego. To będzie dom dziennego pobytu. Marzy nam się dom taki całodobowy, ale na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie go finansować; państwo nie zabezpiecza takich środków, żebyśmy mogli zbudować, czy utworzyć taki dom i utrzymać go.
Patronat honorowy nad festynem objęli: posłanka Anna Pieczarka, burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej Krzysztof Kaczmarski (honorowy prezes Stowarzyszenia), starosta dąbrowski Lesław Wieczorek, przewodnicząca rady powiatu Marta Chrabąszcz, radny powiatowy Paweł Kaczmarski.
Festyn poprowadziły: dyrektor Środowiskowego Domu Samopomocy w Oleśnicy Irena Kawa oraz prezes Zarządu „Pomocnej Dłoni” Beata Partyńska. Za animacje i dobrą zabawę gości odpowiadał Adam Słupek. Przepiękne występy artystyczne zapewnili utalentowani uczniowie z:
• SP 1 w Dąbrowie (przygotowywały nauczycielki:Beata Wójtowicz, Agata Chrostek, Leokadia Pantera, Magdalena Miłoś)
• SP 2 w Dąbrowie (uczniom pomagały nauczycielki: Aleksandra Gawlik, Joanna Moździerz, Aleksandra Świerczek)
• SP w Gruszowie Wielkim (przy wsparciu nauczycielek: Barbary Kogut, Anny Więcek, Lucyny Krzanowskiej).
Założyciele, Zarząd Stowarzyszenia, Rodzice niepełnosprawnych, kierownicy i pracownicy placówek, przyjaciele, przedsiębiorcy, osoby prywatne, darczyńcy i cała lokalna społeczność rozumiejąca potrzebę istnienia takich placówek po raz kolejny stanęła na wysokości zadania. Chociaż zawsze festyny „Pomocnej Dłoni” cieszyły się ogromną popularnością, to jednak trzynasta edycja wydaje się przebić, pod względem frekwencji i wsparcia, wszystkie poprzednie. Skoro w niewielkiej miejscowości lokalna społeczność rozumie i wspiera takie inicjatywy, to tym bardziej politycy wszelkich frakcji powinni dostrzec, jak bardzo potrzebne są rozwiązania systemowe na szczeblu centralnym i stałe wsparcie finansowe dla takich Stowarzyszeń jak dąbrowska, wspaniała „Pomocna Dłoń”, która integruje i łączy ponad podziałami. Opieka wytchnieniowa i możliwość powierzenia niepełnosprawnych dorosłych dzieci pod stałą pieczę przez starszych, odchodzących rodziców powinna być standardem, a nie marzeniem Zarządu Stowarzyszenia, kierownictwa placówek i rodziców niepełnosprawnych. Może ktoś „wyżej” dostrzeże kilkudziesięcioletnie zaangażowanie założycieli, Zarządów, przyjaciół Stowarzyszenia i społeczności lokalnej, czyniąc „Pomocnej Dłoni” i jej podopiecznym najpiękniejszy prezent, na który zasługują, co udowodnili przez dekady działalności.
us
fot.Ula Skórka