WIRUS PRZEMOCY
Skutkiem epidemii Covid 19 są nie tylko zakażenia. Będący jej konsekwencją lockdown i wymuszony sytuacją dystans społeczny w znacznym stopniu nasiliły bardzo groźne zjawisko jakim jest przemoc wobec dzieci.
Zaburzone relacje społeczne wynikające z konieczności izolacji, a także koncentracja obywateli na własnym bezpieczeństwie dały sprawcom przemocy poczucie bezkarności, a ofiarom znacznie utrudniały, jeśli nie uniemożliwiały uzyskanie skutecznej pomocy.
Obserwowany w czasie pandemii wzrost liczby wypadków użycia przemocy wobec osób najbliższych wynikać może z uwarunkowań psychologicznych bezpośrednio związanych z sytuacją, w jakiej znalazły się społeczeństwa niemal całego świata.
Lęk, strach przed zakażeniem, narastające poczucie braku kontroli nad biegiem wydarzeń, niepewność co do przyszłości, utrata poczucia stabilizacji, potencjalne pogorszenie sytuacji materialnej, czy utrata lub obniżenie dochodu – to wszystko może prowadzić do wybuchów agresji wobec najbliższych. Ponadto ograniczone możliwości swobodnego poruszania, izolacja społeczna, zamknięcie szkół, przedszkoli i licznych zakładów pracy – to czynniki, które stwarzają sprzyjające warunki dla osób stosujących przemoc w domu.
Badania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę wskazują, że w czasie tylko trzech i pół miesiąca pandemii 27% dzieci i młodzieży doświadczyło co najmniej jednej z 12 badanych form krzywdzenia (m.in. przemoc fizyczna, psychiczna, seksualna, bycie świadkiem przemocy, przemoc rówieśnicza). Co dziesiąte dziecko (11%) doświadczyło przemocy ze strony bliskiej osoby dorosłej. Tyle samo doświadczyło wykorzystywania seksualnego (10%). Co ważne, 1 dziecko na 11 przyznało, że nie ma nikogo, kto mógłby zaoferować mu wsparcie w trudnej sytuacji.
Te same badania pokazują, że młodzież, która przez większość pandemii przebywa w domu, doświadcza krzywdzenia. Aż 9% dzieci doznało przemocy psychicznej ze strony bliskich dorosłych, 3% fizycznej. 5% było jej świadkiem wobec współdomownika. Członkowie Fundacji badający problem podkreślają, że to, jak znosimy pandemię, zależy od tzw. punktu wyjściowego. Jeśli dzieci miały dobre relacje z rodziną, koronawirus być może nie spowodował wielkich szkód. Tam jednak, gdzie już wcześniej dochodziło do napięć, sytuacja prawdopodobnie się pogorszyła. Doświadczenie krzywdzenia występowało częściej, jeśli wśród domowników była osoba nadużywająca alkoholu. Częściej z przemocą musiały mierzyć się dziewczynki niż chłopcy (blisko 35% wobec ok. 20%), i nastolatki w wieku 16–17 lat niż w wieku 13–15 lat (33,5% wobec 23%).
Do najpoważniejszych długotrwałych następstw doznawania przemocy zalicza się utratę poczucia bezpieczeństwa. Niezaspokojona potrzeba bezpieczeństwa i miłości w okresie dzieciństwa może doprowadzić do braku autonomii oraz niskiego poczucia własnej wartości. Poczucie bezpieczeństwa jest warunkiem zaufania, które pozwala człowiekowi nawiązywać i podtrzymywać głębokie więzi z innymi. Osoby doświadczające przemocy przeżywają lęk, upokorzenie i wstyd, a także występuje u nich poczucie krzywdy i winy.
W sferze poznawczej skutkuje to zaburzonym postrzeganiem porządku społecznego, kryzysem ideałów i wartości. Może to prowadzić do uczucia beznadziejności, bezradności lub depresji. Dzieci doznające przemocy w rodzinie zmuszone są do przystosowania się do stosunków nasyconych wrogością, kontrolą i nieprzewidywalnym zachowaniem ze strony dorosłych. Dziecko stosuje mechanizmy obronne, aby zafałszować swoją rzeczywistość: ignoruje ją lub stara się zmienić znaczenie wydarzeń. Może to prowadzić do obwiniania siebie, dysocjacji lub dezintegracji osobowości. Ceną przemocy w sferze emocjonalnej są stany lękowe u dzieci, fobie, problemy z kontrolą emocji, zaburzenia nerwicowe, problemy szkolne, poczucie alienacji. W życiu dorosłym konsekwencją doznawanej przemocy w dzieciństwie jest niska samoocena, depresyjność, tendencja
do uzależniania się od innych, dążenie do kontroli, izolacja, bądź zachowania przestępcze.
W sytuacji izolacji społecznej uczucie samotności, tęsknoty i brak stabilizacji u dzieci są dodatkowo wzmocnione. Rodzic decyduje o czasie, który dziecko spędza w domu w czasie pandemii i ma ono ponadto ograniczoną możliwość kontaktów społecznych. To sytuacja, która wzmacnia rolę ofiary i pogłębia bezkarność sprawcy przemocy. To nasila strach, frustrację i zależność dziecka.
Poważną przeszkodą w rozwiązaniu, czy chociażby ograniczeniu zjawiska przemocy wobec dzieci i młodzieży jest brak umiejętności właściwego postępowania wśród świadków przemocy. Jak się wydaje, przed interwencją w przypadku krzywdzenia dzieci często powstrzymuje nas wewnętrzne przekonanie, że po pierwsze – rodzice mają prawo wychowywać dziecko po swojemu, a po drugie – nie lubimy donosić na innych. Z takimi postawami mamy do czynienia zwłaszcza wtedy, gdy przemoc nie przybiera najbardziej drastycznych form. Pamiętać jednak należy, że także takie zachowania jak krzyczenie, poniżanie, szantażowanie, może bardzo źle wpłynąć na psychikę dziecka i spowodować straty, których często już nie da się odrobić.
Zapowiadana już od jakiegoś czasu czwarta fala pandemii być może znowu sparaliżuje nasze życie, ograniczy kontakty, wymusi dystans społeczny. Nie możemy jednak zapomnieć, że właśnie takie warunki mogą spowodować, że obok nas narastał będzie problem przemocy wobec tych najbardziej bezbronnych. Powinniśmy na to reagować, gdy tylko dostrzeżemy jakieś niepokojące sygnały, gdy podejrzewamy, że komuś dzieje się krzywda. Instytucje, które powołane są do przeciwdziałania przemocy w warunkach lockdownu mają bardzo utrudnione zadanie, a sprawcy wiedzą, co zrobić, by pozostać bezkarni. Dlatego nasza właściwa reakcja może być dla krzywdzonego dziecka jedyną szansą na otrzymanie skutecznej pomocy.
Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę podkreśla, że najważniejszym i podstawowym krokiem w sytuacji krzywdzenia dzieci jest zauważenie problemu. Fundacja radzi, że jeśli jednak pojawiające się wątpliwości czy podejrzenia o stosowanie przemocy wobec dziecka są słuszne, warto podzielić się nimi z kimś innym np. pedagogiem ze szkoły dziecka czy pracownikiem pomocy społecznej. Można też zdecydować się na kroki prawne, wysyłając do sądu rodzinnego pismo z opisem sytuacji, aby sąd mógł podjąć interwencję. Na policję trzeba zadzwonić wtedy, gdy obawiamy się o życie lub zdrowie dziecka.
Artykuł pod nazwą „Wirus przemocy” został opracowany przez Pana Pawła Golemo członka Zespołu Interdyscyplinarnego Miejsko-Gminnego Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie w Dąbrowie Tarnowskiej w związku z realizacją przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i Wsparcia Rodziny w Dąbrowie Tarnowskiej Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie na lata 2021-2024 w Gminie Dąbrowa Tarnowska, oraz zgodnie z celami szczegółowymi Programu na 2021 rok „ „Opublikowanie artykułu dotyczącego przemocy wobec dzieci na lokalnym portalu internetowym”
Działanie powyższe ma na celu podniesienie świadomości społecznej na temat przyczyn i skutków przemocy w rodzinie oraz uwrażliwienie społeczeństwa na zjawisko przemocy i reagowanie na niego w obecnych trudnych dla wszystkich czasach w związku z powstałą epidemią.