WERNISAŻ WYSTAWY MALARSTWA ULIANY KASIMOVEJ
W piątkowy wieczór 7 lutego w galerii Dąbrowskiego Domu Kultury, w świątyni sztuki otwarto wystawę malarstwa młodej ukraińskiej artystki, związanej ze Stowarzyszeniem Twórców Kultury Powiśla Dąbrowskiego i grupą nieformalną AA (Artystów Amatorów), działająca przy DDK.
W atmosferę magicznego wieczoru niepowtarzalnego świata Uliany wprowadził uczestników wernisażu jej przyjaciel ze Lwowa gitarzysta Maksym Mishyn.
Jego utwory gitarowe uchyliły drzwi do świata sztuki młodej artystki pochodzącej z niszczonego przez wojnę Charkowa. Ciemność, rozświetlone świece w galerii DDK zrobiły swoje.
Paweł Chojnowski, dyrektor DDK zaczął od bardzo osobistych wspomnień pierwszego spotkania z Ulianą sprzed kilku lat – wtedy uchodźczynią wojenną, uczennicą naprędce tworzonej w Szkole Podstawowej nr 3 w Dąbrowie Tarnowskiej klasy 7-8 dla dzieci z Ukrainy. Dwa obrazy – pierwszy sprzed kilku lat: przerażone nową sytuacją, wojną, przymusowym wyjazdem z rodzinnego Charkowa dziecko, dziewczynka tęskniąca za ojcem, który tam daleko pozostał na służbie (pracownik ukraińskiej straży pożarnej), nieznająca ani jednego słowa w języku polskim. Drugi obraz – współczesny: kobieta biegle władająca językiem polskim w mowie i piśmie., wzorowa uczennica Liceum Ogólnokształcącego w Dąbrowie Tarnowskiej, beneficjentka Erasmusa, idąca własną artystyczną drogą w świecie malarstwa, aktywnie uczestnicząca w letnim plenerze organizowanym przez DDK, wystawiająca na wystawach zbiorowych STKPD i AA.
W drugiej części swojego wystąpienia dyrektor domu kultury odniósł się do twórczości Uliany Kasimovej. Zwrócił uwagę na niezwykłe połączenie magicznego realizmu z abstrakcją, na dużą dojrzałość formalną i emocjonalną prezentowanych dzieł, a także na technikę zastosowaną przez artystkę – malarstwo na desce (oparcia starych foteli kina, symbol przemijania czasu i zmiany, przekraczania barier w czasoprzestrzeni i kulturze – w odniesieniu do dystansu dzielącego Charków i Małopolskę, różne środowiska tych miast). Uliana Kasimova dała fotelom nowe życie, ale w sensie symbolicznym pokazała, jak wiele łączy oba narody – polski i ukraiński w aspekcie humanistycznym. Jest to możliwe dzięki temu, że jej obrazy powstają z autentycznych silnych przeżyć emocjonalnych (tęsknota, miłość, cierpienie, pragnienie wolności). Jej autentyczne doznania są źródłem i inspiracją, co często podkreśla w swoich wypowiedziach. Przemawiają do wrażliwości odbiorców w bardzo silmy sposób, gdyż są emocjonalne i pełne ekspresji.
Warto dodać, że autorem pomysłu zastosowania jako form oparć starych foteli kinowych był mentor i instruktor plastyki w DDK Stanisław Stroński.
Na koniec Uliana podziękowała organizatorowi wernisażu (personalnie Stanisławowi Strońskiemu i Pawłowi Chojnowskiemu) i przybyłym gościom oraz wspólnie z Dyrektorem Pawłem Chojnowskim zaprosili do zwiedzania wystawy i poczęstunku.
Uliana Kasimova powiedziała o bardzo istotnej rzeczy w aspekcie kulturotwórczym. Wyraziła wdzięczność, że w DDK znalazła swój drugi – artystyczny dom. Przychodząc tutaj odczuła, że to, co robi i co w niej jest, stanowi wielką wartość, którą należy pielęgnować. Wystawa malarstwa Uliany będzie dostępna w galerii DDK do końca lutego.
DDK