W POWIECIE: BĘDZIE WNIOSEK DO NIK WS. OBWODNICY

Podczas ostatniej w tej kadencji sesji rady powiatu przewodnicząca rady, starosta i wicestarosta wręczali radnym oraz dyrektorem i kierownikom instytucji powiatowych pisemne podziękowania za zaangażowanie w rozwój Powiśla Dąbrowskiego.

Radnemu Stanisławowi Początkowi udało się w obecnej kadencji, za sprawą licznych interpelacji, przekonać Zarząd Powiatu do skierowania sprawy przekroczeń hałasu generowanego przez obwodnicę Dąbrowy do Najwyższej Izby Kontroli.

Po wręczeniu ww. pisemnych podziękowań radni mieli okazję ostatni raz w tej kadencji zadawać pytania, bądź kierować interpelacje.

– Mija 25 lat. Moi koledzy kontynuują jeszcze tę pracę, którą zaczęli na początku; czyli pan Andrzej Urbanik, pan Bogdan Bigos… Znalazłem się wśród tych „weteranów”, gdzie jesteśmy tu od początku, od 1999 r., a wybory były w 1998 r. 25 lat, ćwierć wieku, czyli wynik, którym chyba można się chwalić, ale to niech inni oceniają. W sumie osiem kampanii wyborczych, bo dwie kadencje spędziłem w radzie gminy, jako członek Zarządu, na początku lat 90. w poprzednim wieku. To też wygląda, że tych lat mam niemało. Na starość jeszcze uwikłałem się w tę kampanię [na wójta Radgoszczy – red.], zobaczymy z jakim efektem; bardzo ryzykowną i bardzo nieprzyjemną – mówił, żegnając się z kolegami z rady powiatu, Marek Kopia, który tym zdaniem ujawnił tajemnicę Poliszynela, że w większości gmin powiatu obecną kampanię można by określić mianem „czarnej” – Ale wyzwania, czy trudne zadania to moja specjalność, także nie obawiam się przeciwników, którzy mi dokuczają. Ale pani przewodnicząca, niech się radni powiatowi nie obawiają, nie prowadzę kampanii – nie kandyduję do rady powiatu. Z tego, co widzę, większość z państwa się ubiega, poza panem radnym Andrzejem Gizą, który ma podobny los, jak ja. Chciałbym państwu serdecznie podziękować, starszym i młodszym kolegom, za ten miły czas spędzony. I pani przewodniczącej, kierownikom jednostek (niektórzy są tu od początku, jak pani Bogusia [Molak – red.], która swoją funkcję sprawuje od początku). Wszystkim państwu, nie będę wymieniał; dziękuję wszystkim pracownikom i życzę wszystkim państwu jak najlepszej przyszłości. Dziękuję bardzo – żegnał się z radą powiatu Marek Kopia, który w przeciwieństwie do chyba większości obecnych podczas ostatnich obrad, nie ubiega się o mandat radnego powiatowego, lecz tym razem wójta. Na koniec, ku ogólnej uciesze, radny Marek Kopia stwierdził, że rezygnuje ze zgłaszania interpelacji.

– Uznałem, że należy istotne kwestie społeczne na tej sesji powtórzyć, tym bardziej, że interpelacje zgodnie z regulaminem składamy do pana starosty. Mam trzy takie sprawy, o które chciałem zapytać. Pierwsza to, pewnie wszyscy pamiętamy, że rada powiatu uchwałą z 28 grudnia ustaliła rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych na okres od 1 stycznia do 31 marca 2024 r. A więc za kilka dni nastąpi końcowy termin ważności rozkładu pracy aptek. Czy została dokonana analiza faktycznego zapotrzebowania na dyżury co najmniej jednej apteki na terenie powiatu w porze nocnej? Jeśli była taka analiza i są wnioski, będę wdzięczny za ich udostępnienie, bo wiemy, że nastąpiły zmiany przepisów – tam jest taka dość skomplikowana ustawa, która po drodze zmieniła prawo farmaceutyczne i zmieniły się również zasady sprzedaży leków w porze nocnej, cofnięto już te stare przepisy. A bezpieczeństwo, jeżeli chodzi o zakup leków również w porze nocnej, jest ważną kwestią bezpieczeństwa zdrowotnego. To dotyczy wszystkich powiatów, których siedziby są w miastach o liczbie ludności poniżej 40 tysięcy osób i, siłą rzeczy, dotyczy również naszego powiatu. To, co proponuje Narodowy Fundusz Zdrowia – opłacić kilka godzin dyżurów – to nie rozwiązuje sprawy i w ustawie jest zapis, że jeśli samorząd stać, ma na to środki i takie życzenie, może opłacać te dyżury. Z analizy tego, co Narodowy Fundusz płaci wynika, że za jedną godzinę przy obsadzie jednoosobowej NFZ płaci prawie 150 zł, bo to jest 3,5 % od kwoty brutto najniższego wynagrodzenia. Wiemy, że to najniższe wynagrodzenie zmieni się od 1 lipca, a więc kwota będzie 150 zł 50 gr od 1 lipca, jeżeli chodzi o opłaty za dyżury nocne. Gdybyśmy chcieli tak samo płacić jako samorząd, jak Narodowy Fundusz, to trzeba liczyć się z takimi wydatkami. Myślę, że ta informacja jest istotna; w kampanii wyborczej też słyszy się tu i ówdzie, że takie sprawy będziemy załatwiać. Miejmy jednak świadomość, że to wiąże się ze znacznymi kosztami, a analiza wykaże, którą obiecał Zarząd Powiatu, czy takie potrzeby istnieją i jaka jest skala. To jest pierwsza sprawa. Druga to taka: na terenie powiatu dąbrowskiego powstało stowarzyszenie „Akademia Sukcesu” z siedzibą w Dąbrowie Tarnowskiej, które – za jeden z głównych celów – stawia sobie utworzenie „Zakładu Aktywności Zawodowej”. Zarząd tego stowarzyszenia zadbał o możliwość zdobycia środków finansowych ze źródeł zewnętrznych. Ma pewne promesy i termin, do kiedy może wystąpić o te środki, ale również potrzebny jest wkład własny. Stowarzyszenie, które dopiero niedawno powstało nie jest w stanie zgromadzić całości środków własnych na wkład, który wynosi ok. 450 tys zł. Głównym celem wspomnianego stowarzyszenia jest działalność na rzecz osób niepełnosprawnych i ich otoczenia w środowisku społecznym i zawodowym. Planowane jest uruchomienie Zakładu Aktywności Zawodowej, czyli tzw. ZAZ – u i da to pomoc i pracę dla wielu osób z dysfunkcjami. Na taki profil placówki jest bardzo duże zapotrzebowanie. Pytanie jest takie: czy Zarząd Powiatu podjął działania mające na celu pozyskanie środków finansowych na wkład własny? Czy pan starosta, jako przewodniczący Stowarzyszenia Samorządów Powiatu Dąbrowskiego, zainteresował członków tego Stowarzyszenia, czyli siedem gmin naszego powiatu, ideą tworzenia pierwszego w powiecie ZAZ – u i czy zaproponował wsparcie finansowe od ośmiu w sumie samorządów (siedem gmin i powiat – daje nam to w sumie osiem samorządów). Trzecie pytanie dotyczy tematu, z którym z tej mównicy bardzo często się zwracałem z zapytaniami, z interpelacjami – a więc sprawa uciążliwości hałasu przy obwodnicy, w ciągu drogi krajowej nr 73. Ostatnio na sesji w tej sprawie złożyłem po raz kolejny wniosek, aby wystąpić do niezależnego organu (proponowałem Najwyższą Izbę Kontroli, albo Głównego Inspektora Ochrony Środowiska) o spowodowanie ponownych badań tego hałasu: czy punkty do badań były odpowiednio wybrane, czy sposób ustalania poziomu hałasu, tych pomiarów był odpowiedni – te kwestie były w poprzedniej interpelacji bardzo przeze mnie rozwinięte. Bo zdajemy sobie sprawę, że przy wynikach, które aktualnie są prezentowane, to tylko punktowo gdzieś możemy uzyskać poprawę poprzez dobudowę urządzeń zabezpieczających. Wiemy też, że była również rezolucja Wysokiej Rady, rady powiatu, w tej kwestii. Otrzymywałem wiele razy odpowiedzi, bo to trwało sporo, ponad 2, 5 roku. Niektóre odpowiedzi były wymijające, niektóre były nie na temat. Kilka dni temu otrzymałem odpowiedź, która mnie nie zadowala, i – jak sądzę – nie zadowala wszystkich tych, którzy odczuwają tę uciążliwość związaną z emisją hałasu. Odpowiedź polegała na tym, że sprawy, o które pytam dobrze powinienem znać, bo mam 14 czy 15 znaków spraw, że w tych i tych pismach byłem informowany. Przez moment pomyślałem sobie, że tego typu pismo to – tak żartobliwie już powiem – taka beletrystyka, która by się nadawała do nagrody Pulitzera – czyli to jest taka fundacja amerykańska, która istnieje ponad 100 lat i ocenia, wynagradza tego typu twórczość, ale od tego czasu upłynęło kolejne 5 dni i otrzymałem kolejną odpowiedź. A jeszcze powiem wcześniej, że tą odpowiedzią, z którą się nie zgadzałem, podzieliłem się z panią przewodniczącą rady powiatu i otrzymałem odpowiedź pana starosty, która według mnie jest konkretną odpowiedzią. Przeczytam krótko: „Szanowny panie radny, niniejszym informuję pana, że po przeanalizowaniu całokształtu okoliczności związanych z problemem hałasu generowanego przez ruch samochodowy na obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej, podjąłem decyzję o skierowaniu do prezesa Najwyższej Izby Kontroli wniosku o podjęcie czynności kontrolnych mających na celu weryfikację poprawności i rzetelności przeprowadzonych pomiarów emisji hałasu, wykonywanych na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w ramach analizy porealizacyjnej w zakresie skuteczności zastosowanych urządzeń”. Mam nadzieję, że działania podjęte przez Najwyższą Izbę Kontroli przyniosą pozytywny skutek dla mieszkańców najbardziej dotkniętych tym problemem. I tu, jakkolwiek nieraz mieliśmy inne zdanie; (miałem inne zdanie na temat spotkania majowego z Generalną Dyrekcją), to w tym momencie chcę powiedzieć panu staroście Wieczorkowi, że z tą odpowiedzią się zgadzam i chcę powiedzieć, że również mu dziękuję za to, że nastąpiła autorefleksja, bo nie jest sztuką błądzić i brnąć w ślepy zaułek. Jest sztuką również umieć w pewnym momencie powiedzieć „stop” i „zawracamy”, a może ten, co się pyta ma rację w tym przypadku? To jest ta odpowiedź, że idziemy w kierunku, że ktoś to musi zbadać. I odpowiednim organem, gdyby Najwyższa Izba Kontroli zechciała przyjąć, to na pewno jest ta instytucja, ale trudno oczekiwać więcej w tym temacie. Dzisiaj na tym etapie jest to działanie prawidłowe i kończące pierwszy etap starań w tym kierunku. Chciałem tylko w ramach tej interpelacji powiedzieć, że chciałbym prosić o kopię tego wystąpienia pana starosty do Najwyższej Izby Kontroli, bo to jest informacja, że „podjąłem decyzję o skierowaniu do prezesa NIK – u”. Chcę powiedzieć, że też staram się zainteresować parlamentarzystów obecnej kadencji sejmu, by również stworzyć odpowiedni lobbing także w tej sprawie. Jest to zadanie, które jest trudne i trudno obiecywać sobie, że to tak łatwo wszystko przyjdzie, ale jeśli nie będziemy niczego robić, to na pewno nie przyjdzie. Chciałem tu podziękować panu staroście, ale też pani przewodniczącej – sądzę, że rozmawialiście państwo na ten temat i w tej kwestii hałasu muszę powiedzieć, że na każdym etapie mogłem też liczyć na wsparcie ze strony pani przewodniczącej rady – powiedział w swoim przemówieniu, finalizującym pierwszy etap sprawy, radny Stanisław Początek, któremu udało się licznymi interpelacjami, z poparciem przewodniczącej Marty Chrabąszcz, doprowadzić, by samorząd zadeklarował wystąpienie do NIK o zbadanie kwestii przekroczenia hałasu emitowanego przez obwodnicę Dąbrowy Tarnowskiej.

Na ostatniej w tej kadencji sesji podjęto również szereg uchwał m.in. w sprawie:

– zmian w budżecie Powiatu Dąbrowskiego na 2024 r.,
– zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Powiatu Dąbrowskiego na lata 2024-2030,
– informacji o stanie bezpieczeństwa powiatu w zakresie ochrony przeciwpożarowej za rok 2023,
– informacji o stanie bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz sprawozdania z działalności Komendanta Powiatowego Policji,
– wyrażenia zgody na zawarcie przez Zespół Opieki Zdrowotnej w Dąbrowie Tarnowskiej kolejnej umowy najmu,
– udzielenia dotacji na opracowanie Programu Prac Konserwatorskich wybranych zabytkowych obiektów z wnętrza kościoła parafialnego pw. Św. Wojciecha BM w Bolesławiu,
– udzielenia dotacji na konserwację Stacji Drogi Krzyżowej w kościele parafialnym pw. Św. Marii Magdaleny w Szczucinie – III etap,
-udzielenia dotacji na konserwację i aranżację wnęki ołtarzowej z obrazem NMP z dzieciątkiem ołtarza głównego kościoła pw. Wszystkich Świętych w Dąbrowie Tarnowskiej,
– udzielenia dotacji na konserwację 10 tablic epitafijnych z prezbiterium i nawy kościoła parafialnego pw. Wniebowzięcia NMP w Gręboszowie
– etap II,
– określenia zadań, na które przeznacza się środki Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w 2024 roku,
– podniesienia wysokości wynagrodzenia dla rodzin zastępczych zawodowych,
– podjęcia uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie przyjęcia do realizacji Powiatowego Programu Rozwoju Pieczy Zastępczej na lata 2024-2026.

us