W GMINIE: ABSOLUTORIUM DLA BURMISTRZA
Miniona sesja przejdzie chyba do historii za sprawą udzielonego burmistrzowi absolutorium, popartego przez 21 radnych, czyli cały skład rady.
Za absolutorium głosował jeszcze cały skład, gdyż z rady na własny wniosek odszedł nowo zaprzysiężony radny, Mariusz Toczek.
Z obrad, na wniosek burmistrza, usunięto punkt dotyczący ustalenia wysokości ekwiwalentu pieniężnego dla strażaków ratowników Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu Gminy Dąbrowa Tarnowska uczestniczących w działaniach ratowniczych, akcjach ratowniczych, szkoleniach lub ćwiczeniach.
Projekt tej uchwały był szeroko dyskutowany na poprzedzających sesję, komisjach i raczej nikt z radnych nie ma wątpliwości, że praca strażaków i strażaków – ochotników jest ciężka, niebezpieczna i zasługuje na godne wynagrodzenie. Stąd wniosek burmistrza o usunięcie tego punktu z porządku obrad nie był tylko jego własnym.
– Pan komendant podziela takie zdanie, zresztą wcześniej to sygnalizował, żeby nie dochodziło do takich sytuacji, gdzie przy jednej akcji na drodze, czy przy pożarze, spotykają się strażacy – ochotnicy z dwóch gmin i jedni mają stawkę 200 procent mniejszą, albo wyższą od swoich kolegów. Wymaga to wspólnej harmonii funkcjonowania na terenie powiatu i gminy oczywiście, ale tak jak p. Mirek na komisjach zauważył, że jeżeli jest pożar, to jedziemy wszyscy na hasło i nie liczymy, czy ten jest ważniejszy, czy mniej ważny. Wszyscy ratują zdrowie i życie ludzi i wszyscy powinni być czytelnie i jasno traktowani. Stąd taka sugestia, zdecydujecie państwo – wyjaśnił burmistrz.
Ten punkt został finalnie usunięty z porządku obrad, a wprowadzenie go na kolejną sesję poprzedzi dyskusja w gronie zainteresowanych i z komendantem.
Nie należy do najszczęśliwszych mandat po Stanisławie Ryczku, który ten złożył, gdyż objął funkcję wiceburmistrza (i póki co, częściowo również sekretarza, co zostało wyjaśnione po wątpliwościach radnych, jak mają się zwracać do Ryczka).
Na miejsce Ryczka wszedł Mariusz Toczek, który, krótko po zaprzysiężeniu, też złożył mandat.
– W dniu 23 maja 2024 r. na nadzwyczajnej sesji rady miejskiej w Dąbrowie Tarnowskiej złożyłem ślubowanie i objąłem mandat radnego miasta i gminy Dąbrowa Tarnowska. Po złożeniu ślubowania w terminie ustawowym, przewidzianym dla powołanych radnych, podjąłem konsultacje prawne w celu potwierdzenia, czy prowadzona przeze mnie działalność gospodarcza nie rodzi konfliktu na płaszczyźnie prawnej z pełnieniem mandatu radnego zgodnie z art. 24 e, ust.1 Ustawy o samorządzie gminnym. Po odbytych konsultacjach oraz własnych przemyśleniach, podjąłem decyzję, aby nie zawieszać ani nie ograniczać prowadzonej działalności gospodarczej, gdyż jest ona źródłem utrzymania dla mnie, mojej rodziny oraz pracowników i ich rodzin. W związku z powyższym, chcąc dochować wierności słowom złożonego ślubowania, składam rezygnację z mandatu radnego z dniem jutrzejszym (…). Dziękuję panu przewodniczącemu rady, państwu radnym, panu burmistrzowi, pracownikom biura obsługi rady za krótką, ale serdeczną współpracę na rzecz naszej gminy i jej mieszkańców – odczytał oświadczenie Mariusz Toczek, zrzekając się mandatu radnego.
W punkcie dotyczącym interpelacji i zapytań radnych udzielono głosu przedstawicielowi lokalnej firmy, która jako pierwsza inwestuje w strefie ekonomicznej w Morzychnie, chce odprowadzać podatki do gminy Dąbrowa Tarnowska i stworzyć nowe miejsca pracy dla mieszkańców. Przedstawiciel firmy był już na kilku sesjach rady miejskiej poprzedniej kadencji i zwracał się z prośbą o stworzenie dojazdu do strefy, tłumacząc, jak działa firma, że jej działalność w żaden sposób nie koliduje z otoczeniem i środowiskiem.
– Już byłem tu kilka razy. Chcę poruszyć ponownie temat drogi dojazdowej do inwestycji, którą finalizujemy. Były już rozmowy i będzie umowa z bankiem, jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli. Chcę tylko przypomnieć, bo pan burmistrz nie wspomniał o naszym spotkaniu, które miało miejsce półtora tygodnia temu. Takie spotkanie miało miejsce, pewne ustalenia były tam poczynione, na pewno pan to przekazywał. Jak państwo zapewne wiedzą, lub nie – to powtórzę – na tę chwilę nie ma tam drogi dojazdowej. Jest to dla nas duży problem, bo właśnie dostałem informację z banku, że jeżeli nie będziemy mieć potwierdzenia, że ta droga rzeczywiście będzie, to bank nie udzieli nam kredytu i cały nakład – już w tej chwili nasza firma wyłożyła ponad 2 mln zł w tę inwestycję, w opracowania różnego rodzaju – zostanie zawieszony. Z drugiej strony, jeżeli wykonawca nie zacznie tych prac z końcem czerwca, w zasadzie zastanie go zima i mamy rok obsuwy, a nikt z nas nie wie, jaka będzie wycena materiałów za dwa, trzy miesiące, tym bardziej, że wybrany wykonawca musi złożyć pewne zamówienia na komponenty, na które trzeba czasem czekać nawet do czterech, pięciu miesięcy. Jeżeli to nie zostanie zrobione, to wchodzimy w okres zimowy i w zasadzie możemy o inwestycji zapomnieć. Ja chciałem tu zwrócić państwu uwagę, że na razie podatki odprowadzamy do gminy Żabno, a one tak naprawdę powinny trafić tutaj. Naszym zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby, żeby te podatki trafiały tutaj, do państwa, bo takie jest założenie, stąd też, z tego terenu jest zresztą przedsiębiorca – mówimy tutaj o panu Pikulu. I nie są to małe kwoty, więc tutaj wszyscy mamy wspólny interes w tej materii i to, co powiedziałem wcześniej panie burmistrzu, bardzo bym prosił o przygotowanie takiego oświadczenia, takiego pisma, bo jest nam niezbędne. Muszę jutro dostarczyć to pismo do banku, w którym gmina zobowiązuje się, lub poświadcza, że ta droga będzie wybudowana i ten dojazd będzie, bo bank wie, że tam drogi nie ma (…). Ten temat był już wielokrotnie „wałkowany” i wielokrotnie już rozmawialiśmy tu na ten temat. Jest nam trochę przykro, że borykamy się z wieloma problemami, z którymi nie powinniśmy się borykać, jako przedsiębiorcy. Szkoda, że w tym kraju przedsiębiorca jest traktowany jak „siódme dziecko stróża”, czyli w zasadzie niepotrzebny, bo takie można odnieść wrażenie. Przepraszam za moje trochę smutne słowa. Chętniej bym państwu powiedział tak: „mamy zgodę, mamy pozwolenia, mamy wybranych wykonawców, ruszamy z budową”, bo są to miejsca pracy. Tym bardziej, że została wybrana do budowy firma lokalna z terenu powiatu dąbrowskiego i będzie ta firma korzystała z wielu firm, które mają swoją siedzibę tutaj, na terenie powiatu dąbrowskiego. Były oferty firm z Łodzi, z Wrocławia, Gdańska, a została wybrana firma lokalna, więc to też powinno zasilić budżet samorządu. Liczymy na to, że słowo dane na spotkaniu faktycznie się ziści, bo niejednokrotnie na ten temat rozmawialiśmy, że będziemy mogli bezproblemowo z tą budową ruszyć – zaapelował przedstawiciel lokalnego przedsiębiorcy, który rozpoczyna inwestycje w strefie gospodarczej w Morzychnie.
Warto zaznaczyć, że to polska renomowana firma produkująca meble z drewna, która nie prowadzi uciążliwej dla sąsiedztwa działalności gospodarczej, ani nie stanowi obciążenia dla środowiska. Nikt też nie protestuje przeciw jej działalności, jak to miało miejsce w dużej firmie w sąsiedniej gminie, przed którą władze gminy nie tylko nie piętrzą szczególnych utrudnień, ale ułatwiają działalność.
– Chciałbym też zwrócić uwagę na wylewanie na tereny Morzychny ścieków, odpadów, w których nie wiadomo nawet co jest. Jak oni wyleją te ścieki, to tam przez dwa tygodnie tak śmierdzi, że „nos urywa”. Nie wiem, jak ci mieszkańcy wytrzymują, bo przyznaję, że to jest notorycznie. Jeżeli ktoś chce, to mam zdjęcia, jakie beki wylewają – kilkanaście bek tam przyjeżdża dziennie i wylewane jest na ten teren. Nie wiem, czy jest to uzgodnione z gminą, że sobie można tak wylewać, czy jest to uzgodnione z osobami odpowiedzialnymi za to? Nie dzieje się to od wczoraj, to jest od kilku lat i myślę, że mieszkańcy na pewno nie czerpią z tego korzyści – zauważył przedstawiciel lokalnego przedsiębiorcy (w odniesieniu do firmy z sąsiedniej gminy, która chce poszerzyć działalność, a przeciw której protestowali mieszkańcy).
– Panie inżynierze, dzisiejsza uchwała budżetowa zapewni na to pieniądze. Mamy przygotowaną specyfikację, ogłaszamy przetarg od razu. Będzie chyba siedmiodniowy, także rozpoczniemy te prace jak najszybciej, natomiast jak najbardziej deklarację na piśmie przygotujemy – zapewnił burmistrz.
W dalszej części punktu dotyczącego zapytań i interpelacji radni zadawali liczne pytania.
– Mam apel do mieszkańców sołectwa Gruszów Mały. W imieniu części rady okręgu wyborczego nr 2 pan burmistrz, jak i my, radni, obiecaliśmy państwu, że w tej kadencji wybudujemy państwu dom ludowy razem z placem zabaw. Nie zrobimy tego nigdy, jeśli państwo nie będą nam pomagać i nie wskażą, albo nie podpowiedzą, gdzie działkę – mniej więcej w okolicy państwa Sasów – mogłaby gmina nabyć i pilnie rozpocząć te prace. Szanowni państwo, opinia taka, że „my się nie zgadzamy, bo tam będzie ktoś budował dom i to będzie przeszkadzać i będzie hałas”… Z domu ludowego hałas, a z placu zabaw? Nie planujemy tam jakiegoś boiska otwartego. Chyba ktoś coś myli. Jeszcze się nic nie zaczęło, a już protesty są. Bardzo proszę, w imieniu grupy radnych, o wskazanie kogoś, kto sprzedał by taką działkę – zaapelował do mieszkańców Gruszowa Małego przewodniczący rady miejskiej, Wiesław Mendys.
Przegłosowano przede wszystkim kluczowe w tej sesji uchwały w sprawie udzielenia burmistrzowi wotum zaufania. Uchwała przeszła większością głosów: 16 radnych opowiedziało się za, tylko 1 był przeciw, 3 osoby wstrzymały się od głosu, a jedna – nie brała udziału w głosowaniu.
– Panie burmistrzu, gratuluję i w imieniu rady proszę o więcej i lepiej – podsumował Wiesław Mendys.
Najistotniejszą uchwałą była jednak ta w sprawie udzielenia absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2023 r.
– Minął kolejny rok naszej wspólnej pracy. W tym roku w kwietniu przeprowadzone zostały wybory rady miejskiej i burmistrza. Pozytywnie ocenili mnie wyborcy i dali mi mandat zaufania na kolejną kadencję. Kilkoro radnych objęło po raz pierwszy mandaty, kilkoro po przerwie kilku kadencji, i przychodzi im ocenić cały rok mojej pracy. Stoję przed wami, żeby zdać sprawozdanie z tej pracy. Była przedmiotem obrad stałych komisji rady miejskiej, które wydały pozytywną opinię w tej sprawie. Miniony rok 2023 nie należał do łatwych, bo zmagaliśmy się z wyższą, niż w latach poprzednich, inflacją i skutkami wojny na Ukrainie. Na etapie realizacji budżetu, po ogłoszeniu przetargów na zadania inwestycyjne, napotkaliśmy na problemy z zapewnieniem środków na wszystkie planowane zadania z uwagi na brak stabilności cen, a środki zewnętrzne na realizacje inwestycji nie zawsze były wystarczające. W ciągu roku musieliśmy wielokrotnie zmieniać uchwałę budżetową. Trzeba przyznać, że obecna sytuacja nie jest komfortowa dla samorządów; coraz częściej brakuje środków na zadania nakładane na samorząd bez przekazywania wystarczających pieniędzy. Już w tym miejscu dziękuję wam, szanowni państwo radni, za autentyczną troskę o dobro gminy, zrozumienie dla podejmowanych przeze mnie inicjatyw i przedstawionych zmian w budżecie. Bez waszej przychylności z pewnością wiele spraw pozostałoby nierozwiązanych. Uchwalony pierwotnie budżet był zmieniany kilka razy, co było dla wielu niezrozumiałe, aczkolwiek – trzeba powiedzieć – konieczne. (…) – mówił burmistrz w wystąpieniu przed kluczowymi uchwałami.
Krzysztof Kaczmarski omówił dokładnie realizację budżetu za 2023 r.
– Wysoka rado, panie burmistrzu rzadkość! W imieniu rady gratuluję. Wynik 21 za do zera, do zera. Nie wiem, czy było wcześniej takie głosowanie. Jeszcze raz bardzo gratuluję – podsumował przewodniczący, co spotkało się z oklaskami na sali.
Rada podjęła m.in. uchwały w sprawie:
– udzielenia burmistrzowi Dąbrowy Tarnowskiej wotum zaufania
– zatwierdzenia sprawozdania Samodzielnego Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Dąbrowie Tarnowskiej za 2023 r.
– zatwierdzenia sprawozdania finansowego wraz ze sprawozdaniem z wykonania budżetu Gminy Dąbrowa Tarnowska za 2023 r.
– udzielenia burmistrzowi Dąbrowy Tarnowskiej absolutorium z tytułu wykonania budżetu gminy za 2023 r.
Podjęcie kluczowych uchwał poprzedziło rozpatrzenie sprawozdania z wykonania budżetu, dyskusja i wystąpienie burmistrza oraz przedstawienie (wszystkich pozytywnych i bez większych zastrzeżeń) opinii:
• Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie o sprawozdaniu z wykonania budżetu
• uchwały Komisji Rewizyjnej w sprawie wniosku o udzielenie absolutorium Burmistrzowi Dąbrowy Tarnowskiej
• opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie na temat wniosku Komisji Rewizyjnej w sprawie absolutorium dla Burmistrza Dąbrowy Tarnowskiej.
– Dziękuję panie przewodniczący, dziękuję Wysokiej Radzie; nie wiem, czy to wybory wpłynęły na ten wynik, czy taki dobry początek naszej współpracy na nową kadencję. Szanowni państwo, zawsze podchodzę odpowiedzialnie do tego, co zostało mi wyznaczone i przydzielone i myślę, że ta odpowiedzialność będzie nam towarzyszyć w tej kadencji. Można by tak powiedzieć, że rok wyborczy, to rok dla samorządu bardzo trudny. Często jest tak, że i rada, i burmistrz czy wójt się przygotowuje do okresu wyborczego i różne przetasowania budżetowe, czy inne się dzieją. U nas tak się, proszę zauważyć, nie działo. W roku, w którym były wybory, mamy inwestycje na 19 mln zł. Rok po wyborach – można powiedzieć – bo wiosna to były wybory: budżet – 40 mln zł. Mówię tu o inwestycjach. Czyli ta odpowiedzialność nam przyświeca i ta ocena mieszkańców jest oczywiście dla nas wszystkich najważniejsza, ale odpowiedzialność mówi o tym, że niezależnie czy wybory są, czy nie, musimy cały czas intensywnie pracować. Jeszcze raz bardzo dziękuję za udzielone mi absolutorium i wotum zaufania, i tak jak do tej pory było, będziemy dobrze współpracować dla naszych mieszkańców. Zawsze jestem na wszystkie propozycje i sugestie otwarty. Nigdy nie szczędzę dla Państwa ani dla mieszkańców czasu. Podkreślam to, że strony nie są przyjmowane tylko w poniedziałek, ale również w inne dni, a w weekend, jak się zdarzy, to też. Myślę, że to jest potrzebne i dobre w odbiorze, bo nie ma większego zadowolenia dla naszego mieszkańca, jak przyjdzie do urzędu, załatwi sprawę, nawet taką, z którą przychodzi raz w życiu i powie, że został dobrze obsłużony. Jak ten jeden przypadek w jego życiu będzie niezadowoleniem, to powie, że urząd i samorząd nie zasługuje na uwagę. Jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuję i wszystko, co dobre przed nami. Tego życzę państwu i mieszkańcom – podziękował burmistrz, Krzysztof Kaczmarski.
us