Trzylatki autobusem do przedszkola?
Albo przedszkole albo szkoła – usłyszeli mieszkańcy Borek koło Szczucina. Dzieci z tamtejszego przedszkola mają przenieść się do placówki w oddalonym o prawie 4 kilometry Maniowie.
Gmina Szczucin zadeklarowała zapewnienie transportu dla przedszkolaków. W zamian Zespół Szkół w Borkach zostanie przekształcony w 8-letnią podstawówkę. Gmina mówi, że to najbardziej optymalny wariant, ale rodzice nie chcą o tym słyszeć. Nie zgadzają się na wysyłanie trzylatków w samotną, długą podróż do przedszkola.
– Burmistrz chce zrobić zbiorcze przedszkole w Maniowie, zamknąć przedszkole u nas i w Słupcu. Będzie zbierać te dzieci ze wszystkich miejscowości i wozić półtorej godziny w autobusie – mówią rodzice. Władze gminy jednak podkreślają, że na pewno droga nie byłaby aż tak długa, a dzieci mogłyby być dowożone kilkoma pojazdami.
Burmistrz Szczucina – Andrzej Gorzkowicz – podkreśla, że przeniesienie przedszkolaków zapewni im lepsze warunki, bo przedszkole w Maniowie miałoby powstać w większym budynku podstawówki. – To byłoby wielooddziałowe przedszkole dziewięciogodzinne, czyli oferta zdecydowanie lepsza, niż dziś funkcjonuje w tych placówkach przedszkolnych – mówi Andrzej Gorzkowicz.
źródło: RDN Małopolska