Sylwester na świecie
Nowy Rok wita cały świat. Ta niezwykła chwila przełomu lat jest ważna niezależnie od kultury i wyznawanej wiary. Wszędzie celebruje się ją w wyjątkowy sposób. Dziś w XXI wieku w wielu regionach Ziemi ludzie nadal starają się zachować swoje własne tradycyjne zwyczaje, które czasem nas zaskakują i nie raz dziwimy się na ich widok.
W Hiszpanii i w krajach Ameryki Łacińskiej i Południowej będących pod jej wpływem noc sylwestrową nazywa się „Nochevieja”- „Stara Noc”. Na wsiach i w miasteczkach przebywa się w gronie rodzinnym do północy.
W większych miastach organizowane są noworoczne fiesty trwające do rana. O północy głośno uderza dzwon, a ludzie muszą zjeść 12 winogron. Według tradycji w przeciwnym razie nowy rok nie będzie pomyślny. Później pije się szampana. W restauracjach odbywają się zabawy połączone z różnymi pokazami i loteriami. Wszystko kończy tradycyjne śniadanie ze smażonymi na oleju ciasteczkami i gorącą czekoladą.
W Brazylii najhuczniej Nowy Rok witany jest na plaży Copacabana w Rio de Janeiro. To po karnawale drugie wydarzenie turystyczne w tym kraju. O północy wystrzeliwane są fajerwerki. Miejscowi ludzie wykonując tańce wprowadzające w trans i składają ofiary ze zwierząt bogini morza Yemanji. Jest to afrobrazylijski kult zawierający elementy wierzeń i praktyk murzyńskich niewolników. Wiele specjalnie przybywających tam osób obserwuje wszystko z zakotwiczonych naprzeciw Copacabany statków.
W Rosji Sylwester obchodzony jest uroczyściej niż Boże Narodzenie i ma miejsce z 13 na 14 stycznia. Większość ludzi Nowy Rok wita w domu w gronie rodziny i przyjaciół. Składają sobie życzenia i obdarowywują prezentami przynoszonymi przez Dziadka Mroza i Śnieżynki. W miastach popularne są zabawy na świeżym powietrzu. Ciekawostką jest, że ludzie nie piją o północy szampana obowiązuje bowiem zakaz wnoszenia napojów alkoholowych oraz innych w szklanych naczyniach.
W Wielkiej Brytanii najpopularniejsze są zabawy mające początek 29 grudnia, kiedy ludzie zaczynają wychodzić na ulice. Wiąże się to ze Szkocją, gdzie w Edynburgu świętuje się tzw. „Hogmanay”. W Glasgow w XIX w. obchodziła je królowa Wiktoria. Dziś na Sylwestra przyjeżdżają tam turyści z całego świata. Są oni świadkami zaliczanych do najwspanialszych na świecie wieczornych marszów z pochodniami i fajerwerkami mającymi zawsze przewodni temat. Jest on, co rok inny, a pokazują je telewizje całego świata. 30 grudnia słychać szkocką muzykę, dudy i rozpoczną się tańce. Bije się rekord najdłuższego w wykonaniu kilkunastu tysięcy osób. O północy 31 grudnia niebo jaśnieje fajerwerkami ze wzgórz, na których leży miasto, odpala się kilka ton.
W Stanach Zjednoczonych najbardziej znany Sylwester odbywa się na Placu Time Squere w Nowym Jorku. Jest największym i najbarwniejszym. Biorą w nim udział tysiące osób, a dzięki telewizji dociera do dziesiątek milionów na świecie.
W krajach skandynawskich bale sylwestrowe są rzadkością. Czas przełomu lat ludzie spędzają kameralnie w gronie najbliższych spotykając się w restauracjach lub w domach. Tylko przed północą wychodzi się na ulicę i odpala sztuczne ognie.
We Francji w tą wyjątkową noc młodzież coraz częściej bawi się na dyskotekach i potańcówkach. Lokale proponują specjalne potrawy. W Paryżu uczta kończy się przed północą, a ludzie witają Nowy Rok na Polach Elizejskich.
W Chinach powitanie roku wiąże się z tradycją, festynami, jarmarkami i przebierańcami wokół świątyń i parków. Chińczycy, także psychicznie przygotowują się do nadejścia Nowego Roku uważając, że inaczej czeka się na każdy. Z domów miesiąc wcześniej wypędzają złe duchy, robią zakupy i sprzątają w nadziei wymiecenia złego, starego i niepożądanego. Wszędzie dominuje kolor czerwony.
Świętowanie ku czci bóstw i przesądów rozpoczyna się 22 stycznia. Jest największym świętem obchodzonym rodzinnie. Panuje przekonanie, że 20 stycznia domy odwiedza bóg kuchni nagradzając szczęściem dobre gospodynie, a złym płatając figle. W pierwszych dniach Nowego Roku nie wolno dotykać miotły, by nie wymieść szczęścia. Nie powinno się też często myć, by nie wymyć pomyślności. W domach przez całą noc świecą się czerwone lampiony. Wraz z fajerwerkami odstraszają bestię połykającą ludzi wskazując drogę bogu pomyślności odwiedzającego Chińczyków piątego dnia Nowego Roku. Również przez pierwsze 3 dni podaje się tradycyjne potrawy, z których każda ma określoną rolę. Pierogi mają przynieść pomyślność w interesach, dobrobyt i zdrowie, ryż z sałatą- narodziny, ryby- pomyślność, kaczka- szczęście i harmonię w miłości, a słodkie klejące ryżowe ciasteczka sprawić, by rok był lepszy od poprzedniego. Ludzie obdarowują się też prezentami w tym czerwonymi jajkami, gdyż tradycja mówi, że każdy człowiek obchodzi wtedy urodziny. Dzieciom i podwładnym wręcza się pieniądze w czerwonych kopertach na szczęście. W tym czasie domy przyozdabia się owocami i kwiatami brzoskwini symbolizującymi długie życie. Do noworocznych rytuałów należy też wykonanie tańca smoka skonstruowanego z bambusa, drewna, lub papieru z umieszczoną we wnętrzu latarnią.
Anna Hudyka