Sesja bez niespodzianek: czy opozycja miała rację?
Jedna z najkrótszych, jak dotąd, sesji rady powiatu nie przyniosła żadnych przełomów i niespodzianek. Plusem dla koalicji było uchwalenie zmiany statutu dąbrowskiego ZOZ – u, nie w celu jakiś przekształceń, czy niekorzystnych reform, ale utworzenia tak bardzo potrzebnej poradni onkologicznej w Dąbrowie Tarnowskiej, a następnie rozbudowy poradni specjalistycznych i umieszczenia w dawnym budynku pralni rezonansu magnetycznego.
Okazało się również, że opozycja (a ściślej – Wiesław Krajewski) miał rację poruszając sprawę nieprawidłowości przy realizacji drugiego etapu budowy drogi Dąbrowa Tarnowska – Żelichów.
Komisja Rewizyjna, bez żadnych wątpliwości ustaliła, że nieprawidłowości były. Tyle tylko, że koalicja twierdzi, iż „sporna inwestycja” przebiegła za rządów Krajewskiego jako starosty, a na stosownych dokumentach znajdują się jego podpisy. On zaś – w rozmowie z Kurierem – deklaruje, że chciałby, by tą sprawą zajęły się odpowiednie organy, ale niestety, jego zdaniem, do tego nie dojdzie, gdyż władze obawiają się wyników. Do rady wpłynęły również istotne pisma: od Związków Zawodowych Pielęgniarek i Położnych, które złożyły wniosek o oddalenie nowego regulaminu pracy ustalonego jeszcze przez Teresę Kopczyńską, a ich zdaniem – niezgodnego z prawem i wprowadzonego w życie bez zachowania podstawach standardów, porozumienia ze stroną społeczną i Związkami. Inicjatorem drugiego pisma był Tadeusz Gubernat i kilkudziesięciu sygnatariuszy z ul. Oleśnickiej oraz wsi Morzychna, którzy domagali się m.in. budowy chodnika i oświetlenia w tym rejonie, pisząc o „zapomnianej ulicy Oleśnickiej”. Do rady wpłynęła również skarga na działanie policji w Dąbrowie Tarnowskiej.
W ok. 50 – minutowym sprawozdaniu z działalności międzysesyjnej starosta poinformował, że nowym dyrektorem ZSP 1 w Dąbrowie Tarnowskiej została Barbara Golemo. Zmiana dyrektora to na pewno dobre posunięcie, gdyż prowadzenie tej szkoły przez Agatę Fido od początku budziło spore kontrowersje i nie sprzyjało wyciszaniu nastrojów. Jak będzie z nową dyrektor – czas pokaże.
W związku z rezygnacją Józefa Małka, dotychczasowa wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Mariola Kobos została p.o. dyrektora aż do czasu rozpisania konkursu na to stanowisko.
Magdalena Mach – Surowiec pełniąca obowiązki dyrektora Powiatowego Centrum Edukacji i Kompetencji Zawodowych w Szczucinie została dyrektorem tej placówki w drodze konkursu.
W punkcie dotyczącym zapytań i interpelacji radnych, Marian Szajor pytał o możliwość pogłębienia rowu przy drodze Zalipie – Samocice, a Krzysztof Bryk przypomniał o przejściu dla pieszych przy ul. Witosa.
Przewodnicząca Barbara Pobiegło kilkakrotnie dziękowała przede wszystkim staroście i radnym za remont drogi do Mędrzechowa nazywając ją „ostatnią drogą, która nas (Mędrzechów – red.) łączyła z Dąbrową Tarnowską, czyli ze światem”. Podziękowała Tadeuszowi Kwiatkowskiemu również w imieniu mieszkańców tej miejscowości.
Samo głosowanie nad uchwałami przebiegło błyskawicznie. Wszystkie uchwały zostały poparte jednogłośnie. Uchwalono m.in. zmiany w budżecie powiatu na 2014 rok oraz zmiany w „Wieloletniej Prognozie Finansowej” na lata 2014 – 2025. Powiat nawiąże również partnerską współpracę z gminą Obzor (Republika Bułgarii) oraz miastem River Grove w Stanie Illinois (USA). Podjęto również uchwały: w sprawie oddania w najem pomieszczeń Zakładu Opieki Zdrowotnej, użyczenia samochodu sanitarnego – ambulans typu „S”, oraz zmian w statucie ZOZ – u. Ta ostatnia uchwała służyć ma utworzeniu w dąbrowskim szpitalu poradni onkologicznej, co jest niezwykle istotne w dobie nasilania się chorób nowotworowych. Obok dotychczasowych poradni ma powstać również onkologiczna (zostanie przygotowane do tego celu jedno pomieszczenie), a w budynku po dawnej pralni umieszczony zostanie rezonans magnetyczny. Powstaną również nowe poradnie specjalistyczne. Były już wstępne rozmowy z tarnowskimi onkologami, którzy po utworzeniu poradni, będą przyjmować chorych również w Dąbrowie Tarnowskiej. To bardzo dobre i bardzo potrzebne przedsięwzięcie. Pytanie tylko, czy się powiedzie. Starosta jest dobrej myśli, gdyż odbyło się już wstępne „rozpoznanie” i dąbrowski szpital prawdopodobnie będzie mógł liczyć na kontrakt z NFZ na działalność onkologiczną. Zaraz po ustaleniu kontraktu plany mają być wcielane w życie.
Tym razem więc, za zmianą statutu dąbrowskiego ZOZ – u nie stało nic niepokojącego, co mogłoby martwić pacjentów czy pracowników szpitala i przysporzyć kolejnych problemów tej, targanej konfliktami, placówce. Wręcz przeciwnie – wprowadzenie do dąbrowskiego szpitala poradni onkologicznej, jeżeli dojdzie do skutku, będzie dobrym posunięciem. W świetle ostatnich wydarzeń, pod hasłem „zmiana statutu dąbrowskiego ZOZ”, można się było spodziewać czegoś zupełnie innego…
Inne uchwały dotyczyły m.in. zmiany rozkładu pracy aptek, powierzenia zarządzania drogami powiatowymi oraz udzielenia dotacji na ich utrzymanie w zimie.
Paweł Lechowicz zreferował protokół z wyników prac Komisji Rewizyjnej w sprawie przebiegu budowy trzech etapów drogi Dąbrowa Tarnowska – Żelichów, mimo że radni nie bardzo potrafili się zdecydować, czy jest taka potrzeba. Uznali nawet, że nie ma sensu tego odczytywać. 26 maja sporządzono protokół. Lechowicz przypomniał, że badanie przebiegu wykonania inwestycji odbywa się na wniosek Wiesława Krajewskiego i Tadeusza Kwiatkowskiego. Radny poinformował, że komisja sprawdziła wszystkie trzy etapy przebiegu inwestycji. Wątpliwości komisji miał wzbudzać drugi etap budowy – ten sam, o którego sprawdzenie wnioskował Krajewski. Chodziło m.in. o mury oporowe i nawierzchnię na „spornym” odcinku drogi. Jak uznała komisja, prace opiewające na ponad 200 tys. zł. nie zostały faktycznie wykonane zgodnie z planem.
– Nie ma potwierdzenia wykonania robót w terenie. Żadna dokumentacja nie wskazuje na roboty zamienne. Nie ma potwierdzenia rzetelności prac. – mówił Paweł Lechowicz.
Komisja nie miała jednak wątpliwości, że nieprawidłowości zaistniały. Raport trafił do przewodniczącej rady powiatu. Sprawę zbadać ma również radca prawny powiatu. Poproszony o odniesienie się do tematu, nie potrafił tego zrobić. Odpowiedzi udzielić ma na następnej sesji. Podobnie, jak Wiesław Krajewski, który nie mógł wziąć udziału w obradach. Do sprawy odniesie się szczegółowo podczas kolejnych obrad.
Lechowicz poinformował zaś, że inwestycja została wykonana na przełomie poprzedniej i obecnej kadencji. Komisja stwierdziła ewidentne nieprawidłowości przy wykonaniu wspomnianego etapu prac.
– Te dokumenty podpisywał Wiesław Krajewski, który też wnioskował o kontrolę – mówił radny Lechowicz.
W rozmowie z Kurierem Wiesław Krajewski powiedział:
– Mają taką metodę atakowania nieobecnych. Paweł Lechowicz – ekspert, który przez pół roku szukał na dokumentach mojego podpisu, jest dla mnie niewiarygodny. Podczas prac komisji nie poproszono mnie nawet o wyjaśnienia w tej sprawie. Wiarygodność Lechowicza jest zerowa. Co do rzetelności komisji – jak może pracownik Zarządu Drogowego (Józef Misiaszek – red.) kontrolować sam siebie?
Wiesław Krajewski zapowiedział, że do sprawy odniesie się szczegółowo podczas kolejnych obrad. Zadeklarował, że nie tylko nie obawia się kontroli tej inwestycji, ale nawet chciałby, aby zostało to sprawdzone przez odpowiednie organy. Nie wierzy jednak, że do takiej kontroli może dojść, gdyż ówczesny wicestarosta (Tadeusz Kwiatkowski) miał kompetencje do spraw komunikacji i transportu. Uważa, że poruszenie w tym momencie tej sprawy przez koalicję to zagrywka przedwyborcza, gdyż wniosek składał kilka miesięcy temu, a Komisji udało się potwierdzić nieprawidłowości dopiero teraz.
Zawsze spokojny i wyważony Krzysztof Bryk zabrał głos w tej sprawie:
– Jakie są dalsze konsekwencje? Czy trafiło to do radcy prawnego?
Radny przekonywał, że jeśli zostały już wykryte nieprawidłowości przy budowie tej drogi, należy to zgłosić gdzieś dalej, i nadać tok tej sprawie.
Radca prawny stwierdził, że jeszcze nie otrzymał wniosku o zajęcie stanowiska w tej sprawie.
– Rada zleciła kontrolę, a nie Zarząd Powiatu i rada powinna teraz podjąć decyzję – mówił Tadeusz Kwiatkowski.
– Jest pewna rozbieżność logiczna, skoro wykazujemy nieprawidłowości i nic z tym nie robimy. To jest grzech zaniechania. Są nieprawidłowości i tyle. Pani przewodnicząca musi coś z tym zrobić, bo została powiadomiona. – przekonywał Bryk.
– Wniosek jest jeden: powiadomienie przewodniczącej i skierowanie do radcy prawnego. Niech się do tego ustosunkuje i podejmie decyzję, co dalej robić – mówił Lechowicz.
Na kolejnej sesji dowiemy się więc, co będzie dalej ze sprawą „spornej” drogi i czy władze powiatowe zdecydują się skierować wyniki prac komisji i dokumentację do stosownych organów, które mogą zbadać nieprawidłowości.
Do rady wpłynęło również kilka pism od różnych instytucji i osób.
Z jednego z pism od wojewody małopolskiego dowiadujemy się, że w ZOZ – ie w Dąbrowie Tarnowskiej będzie przeprowadzona kontrola, o czym zawiadamia się powiat, jako organ prowadzący.
W innym piśmie Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych informuje o powiadomieniu Państwowej Inspekcji Pracy w związku z wprowadzeniem nowego regulaminu pracy. Regulamin ten, zdaniem związków, jest niezgodny z prawem i szkodliwy dla pracowników.
Przedstawicielki Związków Zawodowych Pielęgniarek i Położnych zwróciły się także do rady z wnioskiem o uchylenie zarządzenia wprowadzającego nowy regulamin pracy. Jak przekonują przedstawicielki pielęgniarek, regulamin został wprowadzony przez Teresę Kopczyńską z pominięciem strony społecznej i zdania Związków Zawodowych, co jest niedopuszczalne. Było to robione, niejako, „tylnymi drzwiami”. Uzgodnienia zostały przerwane przez pracodawcę w czasie ich trwania, były jednostronne i wprowadzone zarządzeniem, bez uzgodnienia ze Związkami Zawodowymi.
Wniosek o odrzucenie tego zarządzenia nie został również zaakceptowany przez p. o. dyrektora Łukasza Węgrzyna. Przedstawicielki Związków Zawodowych poinformowały w swoim piśmie, że z dyrektorem były prowadzone rozmowy w tej sprawie, lecz nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, w związku z czym powiadomiono Państwową Inspekcję Pracy. Ich zdaniem regulamin jest niezgodny z zapisami Kodeksu Pracy. Zweryfikuje to kontrola PIP.
W kolejnym piśmie wicemarszałek Wojciech Kozak przypomniał o ochronie praw konsumentów w kontekście zalewu pokazów różnych sprzętów połączonych z ich sprzedażą. Przestrzegał przed bezrefleksyjnym wynajmem sal na pokazy służące do wykorzystywania łatwowierności nieświadomych konsumentów, najczęściej starszych ludzi. Samorząd często jednak nie ma podstaw do odmowy wynajmu lokalu na pokazy i prezentacje.
Do rady wpłynęło także pismo radnego miejskiego Tadeusza Gubernata, podpisane przez kilkudziesięciu mieszkańców ulicy Oleśnickiej i wsi Morzychna. Mieszkańcy skarżą się na brak zapewnienia bezpieczeństwa w ich okolicy, gdzie znajduje się około 70. budynków mieszkalnych, a nie ma nawet chodnika czy oświetlenia ulicznego, natomiast natężenie ruchu jest spore. Tadeusz Gubernat pisze nawet o „zapomnianej ulicy Oleśnickiej”. Radny już wcześniej składał interpelację w tej sprawie i robił to również podczas obrad rady miejskiej.
Do rady wpłynęła również skarga jednego z mieszkańców na działanie policji w Dąbrowie Tarnowskiej. Nie odczytano tego pisma, nie wiemy więc o co dokładnie chodziło. Pismo zostało oddalone, gdyż – jak poinformowała przewodnicząca – rada nie jest władna do rozpatrzenia tej skargi.
Ula Skórka
fot. Starostwo Powiatowe w Dąbrowie Tar.