Sądy do likwidacji
W prasie m.in. w „Rzeczpospolitej” z początku grudnia br. i „Gazecie Krakowskiej” – wydanie świąteczne, pojawiły się informacje, że Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie zniesienia niektórych sądów rejonowych i utworzenia zamiejscowych wydziałów w niektórych sądach rejonowych.
Jak pisze „Rzeczpospolita”, resort sprawiedliwości planuje zlikwidować 108 sądów rejonowych czyli 1/3 obecnie istniejących sądów najniższego szczebla.
Proponowane zmiany miałyby nastąpić od 1 lipca 2012 roku (niektóre źródła podają, że od 1 stycznia 2013 roku). Projekt rozporządzenia zakłada, że w obszarze właściwości Sądu Okręgowego w Tarnowie zniesie się Sądy Rejonowe w Bochni i Dąbrowie Tarnowskiej a utworzy się w Sądzie Rejonowym w Tarnowie, zamiejscowe wydziały; cywilny, karny, rodzinny i nieletnich w Dąbrowie Tarnowskiej.
Ta informacja spowodowała zaniepokojenie samorządu Dąbrowy Tarnowskiej, gdzie znajduje się siedziba Sądu Rejonowego. Burmistrz Stanisław Początek zapowiedział interwencję u parlamentarzystów ziemi tarnowskiej i przygotowanie w tej sprawie projektu stanowiska Rady Miejskiej, które winno trafić na biurko Ministra Sprawiedliwości i Prezesa Rady Ministrów po przyjęciu na najbliższej sesji. Burmistrz Początek tak skomentował doniesienia prasowe:
– Nie znam obecnie dokładnych powodów planowania takich zmian przez resort sprawiedliwości. Przypuszczam, że może tu chodzić o oszczędności finansowe. Chętnie poznałbym uzasadnienie i szczegółową kalkulację takich zamiarów. Obecnie mam poważne obawy, że utrata samodzielności obecnego Sądu Rejonowego niekorzystnie wpłynie na sprawność funkcjonowania tej instytucji. Zawsze zarządzanie na odległość wymusi dodatkowy obieg dokumentów, korespondencję, a to musi wiązać się z kosztami. Nigdy nie słyszałem, aby w dąbrowskim Sądzie Rejonowym występował niedowład. Po co więc wprowadzać zmiany, jeśli ten model się sprawdził? Już nas pozbawiono Sądu Grodzkiego. Nie wiem czy zmiany będą dotyczyć Wydziału Ksiąg Wieczystych z którym mamy, jako samorząd częste kontakty. Boję się marginalizacji takich miast i powiatów jak Dąbrowa Tarnowska.
Wszyscy wiemy, że wszelkie instytucje rejonowe lub powiatowe są czynnikiem miastotwórczym. Jeśli ich nie będzie, to musimy się liczyć z wolniejszym rozwojem. Doświadczył tego już Tarnów jako byłe miasto wojewódzkie. Trzeba się też liczyć z kosztami po stronie mieszkańców np. przyjmowanie skarg w Tarnowie i ponoszenie kosztów dalszego przejazdu. Sąd w Dąbrowie funkcjonował już w czasach zaboru austriackiego a w 1914 roku działał jako Sąd Powiatowy. Liczę na to, że nasz głos jako samorządowców nie zostanie zbagatelizowany.
Mam nadzieję, że parlamentarzyści zechcą podzielić moje argumenty. Liczę też na wspólny i mocny głos samorządów z całego powiatu dąbrowskiego oraz Żabna i Wietrzychowic, czyli z całego terenu oddziaływania Sądu Rejonowego w Dąbrowie Tarnowskiej. Myślę, że warto więc jeszcze raz ocenić rozsądne argumenty, upewnić się jaki będzie bilans strat i zysków takich decyzji.
źródło: UM Dąbrowa Tar.