Dzisiaj:
Niedziela, 29 grudnia 2024 roku
Antoni, Dobrowiest, Emma, Godzisław, Teofila

Sąd złagodził wyrok dla pijanej nauczycielki

8 października 2018 | komentarzy 5

Kobieta w kwietniu została skazana przez sąd rejonowy w Dąbrowie Tarnowskiej na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok oraz zakaz wykonywania obowiązków nauczyciela przez rok. 53-latka odwołała się od tego wyroku.

Sąd okręgowy w Tarnowie podkreślił, że jej zachowanie było niegodne nauczyciela, bezprawne i karygodne.

Sąd przyznał jednak rację obrońcy kobiety i orzekł, że nauczycielka swoim zachowaniem nie naraziła na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Dlatego skazał nauczycielkę prawomocnym wyrokiem jedynie za pracę po użyciu alkoholu na 2 tysiące złotych grzywny, co jest wykroczeniem.

6 października 2016 roku kobieta opiekowała się dziećmi z przedszkola  w Szczucinie, mając prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Woń alkoholu poczuł jeden z rodziców, a potwierdziła to później policja wezwana przez dyrektorkę. Kobieta przed sądem przeprosiła za swoje zachowanie. Przekonywała, że kocha swój zawód oraz dzieci i nigdy nie zrobiłaby im krzywdy. „Wiem, że zrobiłam błąd. Nie piłam rano przed wyjściem do pracy. To było z jakiegoś załamania nerwowego z poprzedniego dnia. Tak mi to wszystko wyszło. Nie powinnam iść wtedy do pracy. Dzieci mnie bardzo lubią. Pracuję 32 lata i miałam w tym czasie wiele wyróżnień i nagród”. Kobieta przekonywała również, że przez ostatnie 2 lata dużo zrobiła, żeby taka sytuacja się więcej nie wydarzyła.

Sędzia Tomasz Kozioł podkreślił, że kobieta swoim karygodnym zachowaniem nie spowodowała żadnego konkretnego i bezpośredniego niebezpieczeństwa. „Nie było tego rodzaju sytuacji, aby zagrożone było życie lub zdrowie tych dzieci. „Zdrowie” rozumiemy tutaj poprzez możliwość ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Bo tylko wtedy można przypisać ten czyn” – mówi sędzia. Wyjaśnił, że oskarżona tego dnia przez kilkadziesiąt minut była z dziećmi. Przez większość tego czasu była w jednej sali z paroma innymi nauczycielkami. „Tutaj stan nietrzeźwości nie miał żadnego wpływu na kwestię opieki nad dziećmi w tym momencie” – podkreślił Tomasz Kozioł.

Następnie przez kilkanaście minut nauczycielka była sama w sali danej grupy z 18 dziećmi, które w tym czasie rysowały przy stolikach i bawiły się klockami na podłodze, a kobieta wypełniała dokumentację przy biurku. „Mamy w aktach zeznania świadków, którzy przechodząc, zaglądali na moment do tej sali i którzy wyraźnie mówią, że nie działo się nic innego, niż w każdy inny dzień. Wszystko wyglądało dobrze, tak jak zawsze. Gdzie było to niebezpieczeństwo, o którym mowa w akcie oskarżenia?„. Sędzia Kozioł podkreślił, że inaczej potraktowano by sprawę, gdyby np. kobieta opiekowała się dziećmi w tym stanie podczas wycieczki w góry lub podczas zajęć na basenie. „Być może w tego rodzaju okolicznościach byłyby podstawy do przypisania zarzutu o bezpośrednie niebezpieczeństwa, ale nie w tej konkretnej sprawie i okolicznościach” – uzasadniał Tomasz Kozioł.

Wymierzając wysokość kary grzywny sąd wziął pod uwagę sytuację kobiety oraz dotychczasowy przebieg pracy nauczyciela.

czytaj więcej

źródło: Radio Kraków 

 


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 8 października 2018 o 20:37
    Czytelniczka :
    Alkoholizm to straszna choroba. Szkoda kobiety ...
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 17)
  2. 8 października 2018 o 21:56
    Gosc :
    FUNKCJONARIUSZ NA SLUZBIE, KARTA NAUCZYCIELA POZWALA?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +7 (w sumie : 19)
  3. 9 października 2018 o 06:46
    Kierowca :
    Gdybym wsiadł do auta mając %% we krwi to nieważne, czy tylko uruchomiłem auto żeby je zagrzać, czy zeby jechac i tak trafiam do sadu i trace prawko... nauczycielka zajmujaca sie malymi dziecmi moze miec 3 promile i jest dobrze... hipokryzja sądownictwa jest rozbrajająca
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +22 (w sumie : 26)
  4. 9 października 2018 o 23:13
    Inny :
    Otóż gdyby kierowca miał promile to minimum pozbyłby się prawka... gdyby istniało zagrożenie życia i zdrowia a to i ciupa albo zawiasy... a pani nauczycielka dostaje grzywnę... nad sytuacją życiową kierowcy nikt się nie rozczula jak go capną kiedy ma 0.5 promila, nawet jak tylko przeparkował samochód... nie było zagrożenia, co innego by było na wycieczce - panie sędzio raczysz pan kpić a gdyby dziecko się zadławiło tym ww klockiem, a pani nie jest w stanie ani udzielić pierwszej pomocy, ani nawet numeru na pogotowie wybrać, albo pani nie zauważyła, że dziecko wyszło z klasy, bo sie jej w oczach dwoi to też nie jest zagrożenie
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +3 (w sumie : 5)
  5. 10 października 2018 o 17:55
    Rodzic :
    Nic się nie stało tylko dlatego że rodzic zareagował o wezwani policję. Nikt nie wie co by było gdyby nie przytomność rodzica. Jeżeli ta Pani wróci do pracy to zabieram swoje dziecko z przedszkola. Wszyscy mamy stresy i nie chodzimy pijani do szkoły. Ponadto żeby mieć 3 promile to nie jest jeden dzień picia. A są porządni nauczyciele, którzy nie mogą znaleźć pracy.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 8)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)