ROCZNICA TRAGICZNYCH WYDARZEŃ W DANIELNIKU
W czwartkowe przedpołudnie 29 lipca br. samorządy Powiśla Dąbrowskiego uczciły ofiary zbrodni hitlerowskiej przeprowadzonej w lasku Danielnik 77 lat temu.
Gminę Dąbrowa Tarnowska reprezentował Burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej Krzysztof Kaczmarski, a Powiat Dąbrowski Wicestarosta Krzystof Bryk. Tak jak w ubiegłym roku obecny był także Wójt Gręboszowa Krzysztof Gil.
Samorządowcy uczcili pamięć 18 mieszkańców Ujścia Jezuickiego i Opatowca, rozstrzelanych przez oddział SS 29 lipca 1944 roku, składając wiązanki i zapalając znicze pod pomnikiem upamiętniającym to tragiczne wydarzenie.
Pomnik znajdujący się na skraju lasu w okolicy ulicy Żabieńskiej wzniesiono w 1962 roku. Widnieje na nim napis następującej treści: „Miejsce uświęcone krwią Polaków bestialsko zamordowanych przez zbrodniarzy hitlerowskich w lipcu 1944 roku”. Zbrodnia ta stanowiła odwet hitlerowców za dobrze rozwinięty ruch oporu na ziemi kieleckiej i pińczowskiej. Pod koniec lipca 1944 niemiecki okupant postanowił krwawo rozprawić się z partyzantami i ludnością wspomagającą działanie ruchu oporu.
28 lipca 1944 roku Niemcy spalili miejscowość Opatowiec i zabili 33 jej mieszkańców, a następnie chcieli się przeprawić przez Wisłę w kierunku Ujścia Jezuickiego w gminie Gręboszów. W tym dniu przeprawa się im nie udała wskutek działania partyzantów ponowili próbę nazajutrz. Po przeprawie Niemcy spalili w Ujściu Jezuickim 32 gospodarstwa i wyłapali 18 mężczyzn, którzy byli mieszkańcami Ujścia Jezuickiego i Opatowca, związali ich drutem kolczastym i pognali w kierunku Dąbrowy Tarnowskiej. Tutaj w pobliżu stacji kolejowej na skraju lasu dokonali egzekucji. Ciała pomordowanych pod osłoną nocy zostały wydobyte z mogiły zbiorowej i pochowane w Gręboszowie i Opatowcu.
UM w DT
