Dzisiaj:
Sobota, 28 grudnia 2024 roku
Antoni, Dobrowiest, Emma, Godzisław, Teofila

Rehabilitacja konkurencją dla Tarnowa

23 grudnia 2013 | komentarzy 37

Dzięki zaangażowaniu personelu, oddaniu ordynatora Piotra Budzyńskiego i nowoczesnej aparaturze medycznej stanowi konkurencję dla, o wiele starszego, oddziału tego typu w Tarnowie.

Pododdział rehabilitacji ogólnoustrojowej i neurologicznej cieszy się dużym uznaniem pacjentów, o czym świadczy wyczerpany już we wrześniu kontrakt NFZ. Widać też konkretne wyniki rehabilitacji – pacjenci skazani wcześniej na wózek inwalidzki, chodzą już o kulach.

Realne wyniki krótkiej działalności pododdziału rehabilitacji ogólnoustrojowej i neurologicznej są dostrzegalne gołym okiem. Widać je w zadowoleniu i uznaniu pacjentów, którzy – wcześniej z rokowaniem wózka inwalidzkiego – po leczeniu na oddziale chodzą już o kulach.

Jesteśmy po to, by tym ludziom w jak największym stopniu poprawić sprawność, zmniejszyć obciążenia dla rodzin i społeczeństwa. Jesteśmy konkurencją dla Tarnowa, gdzie oddział istnieje od 2005 r., ma 8 lat. Jest to wsparcie dla oddziału wewnętrznego z pododdziałem udarowym, że pacjent ma ciągłość leczenia i rehabilitacji – mówi doktor Piotr Budzyński.

Powstanie pododdziału było podyktowane potrzebami społecznymi regionu dąbrowskiego. I ta idea się sprawdziła, gdyż do czasu wyczerpania kontraktu NFZ, oddział był wciąż pełny i oblegany przez pacjentów. Refundowane przez NFZ zabiegi medyczne skończyły się już we wrześniu.

Od 1 marca otrzymaliśmy kontrakt na rehabilitację neurologiczną. W latach 2004 – 2005 określiliśmy potrzeby zdrowotne tego rejonu. Jedną z tych potrzeb było rozwijanie działalności związanej z rehabilitacją, czyli usprawnianiem pacjentów. Teren rolniczy, mało uprzemysłowiony, jednocześnie trasa przelotowa między Kielcami i Tarnowem powoduje, że na tych drogach dochodzi do wielu wypadków ludności miejscowej. Praca w rolnictwie naraża na urazy, naraża na trwałe schorzenia reumatyczne, urazowe, ortopedyczne. I ci pacjenci wymagają kontynuacji leczenia na poziomie rehabilitacji. Stąd w 2006 r. został utworzony oddział rehabilitacji ogólnoustrojowej. Stąd w ramach PFRON – u została dobudowana część dla potrzeb rehabilitacji. Nie udało się w roku 2008 i 2009 kontynuować zadania dotyczącego nadbudowy nad poradniami specjalistycznymi dla potrzeb oddziałów rehabilitacyjnych, a teraz właśnie podjęliśmy czynności rozszerzające zakres świadczeń. I to jest właśnie poszerzenie świadczeń o oddział rehabilitacji neurologicznej. Do pomieszczeń w nowym budynku bloku operacyjnego na parterze przenieśliśmy całą fizykoterapię. Są to ze sobą nierozerwalne dwie struktury organizacyjne – czyli lecznictwo otwarte i lecznictwo ambulatoryjne.

Ogromnym atutem jest nowoczesna aparatura, którą dysponuje pododdział rehabilitacji. Również dzięki tej aparaturze, nie mniej ważnej od zaangażowania personelu i ordynatora oddziału, pacjenci dochodzą do sprawności i samodzielności.

Również ze środków PFRON – u i naszych własnych zakupiliśmy bardzo dużo sprzętu rehabilitacyjnego. Posiadamy najnowocześniejszą aparaturę, która pomaga w usprawnianiu pacjenta. Z grupy „robotronów” – to są roboty, które kontrolują postępy w rehabilitacji, rehabilitują rękę, nogę, ramię pacjenta. I jak gdyby wyręczają pacjenta w wielu ćwiczeniach. Robot za pacjenta przejmuje pewne zadania związane z usprawnianiem. Posiadamy bardzo dużo nowych aparatów z zakresu fizjoterapii. Można powiedzieć, że wyposażenie oddziałów i naszego zakładu rehabilitacyjnego w sprzęt jest na bardzo wysokim poziomie. – mówi Teresa Kopczyńska.

Ordynator Budzyński liczy na przeniesienie oddziału do dawnego budynku pralni. Tam, po wyremontowaniu, byłyby jeszcze lepsze warunki dla pacjentów. Niestety na przeszkodzie stoją – jak zwykle w takiej sytuacji – pieniądze.

Chcielibyśmy mieć więcej łóżek. Trzeba podnieść jakość usług – czyli węzły sanitarne, na które szpital narzeka, zmniejszenie liczebności sal… Łóżko musi być wykorzystane w 100. procentach. Teraz trzeba myśleć, jak się do tego przygotować. Problemem są środki finansowe na funkcjonowanie. Chcielibyśmy przenieść oddział do budynku pralni, ale to zależy od pieniędzy starosty. Czy władza polityczna będzie miała wolę? – zastanawia się doktor Piotr Budzyński.

Ordynatorowi oddziału i załodze zależy przede wszystkim na dobru pacjenta, stąd wszelkie starania o ulepszenie warunków i zapewnienie wszechstronnej opieki medycznej.

Szpital dla nas jest miejscem pracy; dla pacjenta ma być miejscem przyjaznym, intymnym. Wszystko się sprowadza do tego, żeby ulżyć pacjentowi w cierpieniu – mówi ordynator.

Zadowoleni z dokonań doktora Budzyńskiego są nie tylko jego pacjenci, ale również dyrekcja szpitala, która dostrzega starania ordynatora o oddział.

Ordynator Budzyński jest osobą pełną werwy, pełną życia. Uwielbia robić, to co robi – czyli usprawniać pacjentów. I mamy tzw. namacalne dowody, że pacjenci skazani na unieruchomienie są przywracani do sprawności fizycznej. I ktoś, kto wiele lat przebywał, bądź po ostatnich wydarzeniach urazowych przewidywania medyczne szły w tym kierunku, że będzie na wózku inwalidzkim, to sobie już chodzi o lasce.

Jest osobą na pewno nietuzinkową – tak, co do metod postępowania, jak i swojego sposobu bycia. Ale np. część łóżek nowoczesnych, które posiada na oddziale, pochodzi od darczyńców, których on pozyskał. Wyposażenie pokoi socjalnych dla pracowników, dla psychologa, dla pielęgniarek, dla lekarzy, jest jego darowizną dla tego oddziału. Dlatego na pewno działa w sposób niekonwencjonalny. Jest szybki w swoim postępowaniu, bardzo decyzyjny i na szczęście dla pacjentów – bardzo skuteczny – podkreśla dyrektor ZOZ – u.

Pododdział ma zapewnioną właściwą obstawę lekarską, pielęgniarską i rehabilitacyjną, zgodnie z wymogami NFZ.

Zgodnie z wymogami mamy zapewnione równoważniki etatowe, na które składa się: trzech lekarzy (reumatolog, balneolog i lekarz rehabilitacji). Jest psycholog kliniczny. Natomiast rehabilitanci, fizykoterapeuci i do kinezyterapii są z grupy zawodowej naszego zakładu rehabilitacyjnego, którzy w ramach rotacji, zabezpieczają kinezyterapię tylko i wyłącznie dla potrzeb oddziału, natomiast fizykoterapia jest prowadzona na poziomie tych nowych sal oddanych w bloku operacyjnym na rzecz fizykoterapii. – mówi Teresa Kopczyńska.

Szkoda tylko, że NFZ nie dostrzega realnych potrzeb mieszkańców powiatu dąbrowskiego i udziela takich kontraktów, które – jak w przypadku tego pododdziału – wyczerpują się od marca do września. W kolejnych miesiącach przyjmowane są wyłącznie „przypadki pilne”, a istnieje zaplecze medyczne, nowoczesna aparatura i dobrzy specjaliści chętni nieść pomoc wszystkim pacjentom. Miejmy nadzieję, że powiat stanie na wysokości zadania i uda się dostosować budynek dawnej pralni dla potrzeb prężnie rozwijającego się oddziału, który udowodnił, że na tym terenie jest bardzo potrzebny i przynosi realne wyniki swojej działalności.

Ula Skórka 

 


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 23 grudnia 2013 o 23:57
    marek :
    nie napisaliscie o Panu Andrzeju Bryle, ktory jest naprawde dobrym rehabilitantem. postawil mnie na nogi!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +17 (w sumie : 29)
  2. 24 grudnia 2013 o 11:26
    Porażka :
    śmiech na sali :P
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +15 (w sumie : 23)
  3. 24 grudnia 2013 o 21:24
    abc do Porażka :
    potwierdzam !
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 20)
  4. 24 grudnia 2013 o 23:03
    :) :
    cały tekst poświęcony doktorowi Budzyńskiemu,a największą pracę wykonuje Pan Andrzej Bryła stąd tak dobre efekty!!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +19 (w sumie : 29)
  5. 25 grudnia 2013 o 07:46
    brak słów :
    Czytam- mrugam- czytam rozum tego nie chce przyjąć do wiadomosci .Kpina P.Ulu troche obiektywnego spojrzenia, nie pisanie bez sensu poeamtów z jednej strony widza:)MOze sonda co pan/pani mysli o Dabrowskim szpitalu?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +14 (w sumie : 20)
  6. 25 grudnia 2013 o 11:03
    luki :
    smiech smiech smiech
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +15 (w sumie : 21)
  7. 26 grudnia 2013 o 17:38
    ja :
    Cyt:– Ordynator Budzyński jest osobą pełną werwy, pełną życia. Uwielbia robić, to co robi – czyli usprawniać pacjentów.Hahahaahaha,ale jaja!Może by lepiej zapytać samych pacjentów o opinie?Była by zdecydowanie INNA!Czemu zawsze chwali się niewłaściwe osoby,a te które rzeczywiście ciężko pracują są niezauważeni?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +13 (w sumie : 23)
  8. 26 grudnia 2013 o 22:00
    Tara :
    Oj, rozbawil mnie ten artykul, rozbawil. Pani Urszulo, prosze porozmawiac z pacjentami z naszych okolic,a nie daleko, daleko spoza Dabrowy.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 17)
  9. 27 grudnia 2013 o 19:47
    baca :
    Większość pacjentów na oddział rehabilitacyjny pochodzi ze stron Krynicy ,okolic Krakowa i Myślenic (bardzo mało jest pacjentów z naszego terenu) i jeszcze dodam że bardzo dużo pracy i serca wkładają rehabilitanci .Siostry pracujące na tym oddziele też zasługują na pochwałę.Bez tych osób oddział by nie istniał .Na cały oddział pracują wszyscy -nie tylko ordynator.Pomyślności w Nowym Roku dla całego personelu !!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +15 (w sumie : 15)
  10. 28 grudnia 2013 o 13:36
    yapa :
    Pani Ulu niech się pani nie ośmiesza ,,,,jak bym czytał Trybune Ludu.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +9 (w sumie : 17)
  11. 29 grudnia 2013 o 14:44
    desu :
    u nas się rehabilituje ludzi z nie wiadomo skąd. My miejscowi co łaska , jak się jakiś termin uda załatwić. Bywałam tam około 6 miesiecy , na oczy ordynatora nie widziałam. Pan Bryła i pan Chrzan - bez nich ten oddział i cała rehabilitacja nie istnieją .
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 14)
  12. 30 grudnia 2013 o 14:31
    gosc :
    Ten oddział i ten lekarz to TOTALNA PORAŻKA!!! Rehabilitanci i pielęgniarki to osoby godne polecenia.Odradzam pobyt jeżeli jest się pacjentem neurologicznym!!!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 18)
  13. 30 grudnia 2013 o 18:02
    barbi&dur :
    "Szkoda tylko, że NFZ nie dostrzega realnych potrzeb mieszkańców powiatu dąbrowskiego i udziela takich kontraktów......". To cytat z artykułu. To nie NFZ nie dostrzega (chociaż do świętości NFZ-towi dużo brakuje), ale to pan p.Budzyński zrobił sobie z dąbrowskiego szpitala swój prywatny nowosądecki folwark, a pacjenci z Powiśla czekają na szczęśliwy traf. (Obecny turnus to właśnie taki fuks!) Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim pacjentom i czytelnikom!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +13 (w sumie : 17)
  14. 30 grudnia 2013 o 20:46
    dt :
    A co z Panem Danielem Chrzanem?Wychwalany jest tylko Budzynski a zapomina sie o ludziach ktorzy na prawde tworza ten oddzial i ciezko pracuja na wyniki!Tak wlasnie jak Pan Daniel, Panie pielegniarki bez ktorych rehebilitacja w Dabrowie nie bylaby na takim wlasnie poziomie!Doradzam wiecej obiekywizmu w nastepnych artykulach i doradzam zapytac u zrodla czyli pacjentow bo oni nie sa zadowoleni z pracy Budzynskiego!!Fatalny lekarz, fatalny specjalista, zdecydowanie nie polecam!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +13 (w sumie : 19)
  15. 1 stycznia 2014 o 11:22
    mieszkaniec :
    Ten lekarz to porazka. Traktuje personel jak w sredniowieczu. Tylko on jest nieomylny a reszta to cholota. Dziwi mnie ten art gdyz mija sie z prawda a i ze dyrekcja pozwala i toleruje takie zachowanie. W nowym roku zycze uzdrowienia.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 18)
  16. 2 stycznia 2014 o 22:05
    Tara :
    Serdeczne zyczenia pomyslnosci w Nowym 2014 Roku dla pp. mgr Katarzyny Mickiewicz, dr. Daniela Chrzana, mgr. Andrzeja Bryly i pozostalych pracownikow - rehabilitantow i pielegniarek oraz podziekowania za ich rzetelna i jakze trudna prace.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 13)
  17. 2 stycznia 2014 o 22:26
    jaromecha :
    pani dyrektor kwiatkowski budzynski jedna klika budzynski juz ma szppitalu garsoniere sprywatyzuja i beda kosic kase
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +5 (w sumie : 11)
  18. 2 stycznia 2014 o 22:55
    komuch :
    pani ulu czy to zlecony artykul
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 14)
  19. 2 stycznia 2014 o 23:03
    komuch :
    macie mile zycie zlecenie pisanie tak jak kaza gdzie dziennikarski obiektywizm
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 9)
  20. 3 stycznia 2014 o 11:12
    ktos :
    W głowie sie to nie mieści co tu jest napisane, nie ma pani zielonego pojęcia co sie dzieje na tym oddziale i jak wygląda rehabilitacja,akurat miałem okazje spędzić troche czasu na tych pseudo oddziałach bo to nie można nazwać oddziałami. Jak oddział moze wchodzic w skład dwóch oddziałów i ortopedii i chirurgi, jak miejsce pielęgniarek może znajodować sie 20 metrów od oddziału i jeszcze często w zamknięciu, ani dzwonków ani jak sie doprosić o pomoc a są też tacy leżący którzy nie powinni tam trafić czasami bez kontaktu z otoczeniem i są na straconej pozycji. Pan który jest odpowiedzialny za ten oddział czyli P.Budzyński robi tak dużo że czasami sprawia wrażenie że nie wie kto u niego leży na oddziale a co do przepisywanych zabiegów to daleko od profesjonalizmu. Wizyta jak jest to wygląda jakby ktoś czegoś szukał a nie pytał o postępy rehabilitacji. O jakim dyrekcja mowi postępach? jaki ordynator na to wpływa? tylko że przepisuje zabiegi? no chyba to troche za mało. To wszystko praca personelu, to nie tylko z całym szacunkiem dla nich ani pan Andrzej ani pan Daniel to cały zespół rehabilitantów na to pracuje od -1 do parteru po pierwsze i trzecie piętro, bez spójności nie było by takich efektów. Napisane jest że oddział jest dla powiatu dąbrowskiego, no kolejny paradoks, czy pytała pani jaki jest procent ludzi z powiatu a jaki z nowosądeckiego , przeciez to tylko ludzie którzy mają styczność prywatną z panem Piotrem. no bo skąd on sie tu wziął... tak jak tu ktoś juz pisał prywatny folwark to dobre określenie. Jeszcze najlepsze ze wszystko sie robi, zeby dla pacjentów było najlepiej, no szok, jezeli można nazwać latanie z 4 piętra na 3 na sale gimnastyczną potem na 1 na masaż potem na parter na fizykoterapie i jeszcze jak nie ma miejsca na 3 to na minus jeden na kolejną sale i to sie nazywa uproszczeniem i dbaniem o pacjenta? to ja dziękuje. Chyba że ktoś takie bieganie nazywa formą usprawniania to JAK NAJBARDZIEJ, ale wydaje mi sie że to nie oto chodzi. Na jakim oddziale tak jest I PAN Piotr tu pisze ze JEST konkurencją dla Tarnowa? heheh no myśle że niezły mają tam ubaw. Naprawde tutaj brakuje porządnego zarządcy który będzie dbał o te pododdziały a nie wpadnie 3 razy w tygodniu na chwile i tyle go widzieli. Załatwienie łóżek i urządzenie sobie i pielęgniarkom zaplecza socjalnego to nie USPRAWNIANIE PACJENTÓW. a zabieranie miejsca na oddziałach ortopedii i chirurgii to tylko świadczy o bezradności tych że ordynatorów i przyzwoleniu na wszystko Piotrowi ze strony Dyrekcji. Myśle ze za czasów DR.Koteli było by to nie do pomyślenia , bo nikt by mu nie podskoczył wyżej niż ma skarpetki założone. Dlatego tej że placówce jeszcze daleko do konkurowania z Tarnowem, jeśli chodzi o warunki, bo kadre ludzi do usprawniania mają na najwyższym poziomie i to za marne grosze, i to w tym wszystkim jest najbardziej przykre. Życze im wytrwałości i żeby sie trzymali zdrowo bo dzięki nim i my będziemy czuć sie lepiej. Napisałem tylko pare zdan, zeby niektórym ludziom rozświetlić umysł że nie jest w rzeczywistości tak kolorowo jak w tym artykule.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 18)
  21. 3 stycznia 2014 o 11:44
    Ula Skórka :
    Do "Komucha": Gdyby był zlecony, zostałoby napisane: "artykuł sponsorowany" (ale takich sytuacji w przypadku szpitali państwowych jeszcze nie widziałam, bo za taki artykuł trzeba zapłacić, a szpitale państwowe mają dość innych wydatków, nie mówiąc o zadłużeniu). W ten sam sposób mogłabym zapytać, czy Pana komentarz został zlecony, a przecież wiem, że nie:)) Dziwi mnie tylko, że komuś wydaje się, że obiektywnie można stwierdzić, że ktoś jest świetnym lekarzem, a ktoś inny beznadziejnym. Chyba według zasady: "obiektywnie stwierdzam, że ktoś jest świetnym lekarzem, bo ja tak mówię":)) Przecież nawet ci najlepsi mają swoich przeciwników (i to także wśród pacjentów). Znam wiele przypadków, że o lekarzu dużo ludzi mówiło sporo dobrych rzeczy, ale z drugiej strony pojawiali się i ci, którzy nie szczędzili mu krytyki. I odwrotnie - o innym lekarzu mówiono źle, ale miał też grono swoich zwolenników. Zawsze tak jest i zawsze tak będzie. "Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził". Może na szczęście:). Ilu ludzi, tyle opinii. Sama się o tym przekonałam, polecając komuś lekarza jako dobrego specjalistę - okazało się, że dla niego nie był taki, jak oczekiwał. To samo było ze mną - ile razy ktoś mnie namawiał: "idź do tego lekarza" i kogoś wskazywał, to potem żałowałam. Najlepiej więc w tej materii liczyć na siebie. I żeby rozwiać wszelkie inne domysły - rozmawiałam z osobami, które chwaliły Pana doktora. Oczywiście nie pytałam, skąd są, z jakich miejscowości, bo rejonizacji nie ma. Gdyby była, ktoś z Dąbrowy, kto chciałby np. zoperować się w Tarnowie (lub odwrotnie) nie miałby szans. A co dopiero byłoby z Krakowem czy Warszawą? Kto z państwa nie korzystał nigdy (na NFZ, bo prywatnie to coś innego) z porad tarnowskich lekarzy??? Nie wiem, jak wygląda rejestracja na ten pododdział (Pani dyrektor zapewniała, że jest pod "specjalnym nadzorem" i że dostają się wszyscy potrzebujący pacjenci). Nie wiem, kto się dostaje na oddział, bo karty pacjenta nie są przeznaczone ani dla dziennikarzy, ani na szczęście dla nikogo postronnego, tam są przecież dane chronione, poza tym obecnie wszystko przetwarza komputer. Zastanawia mnie natomiast jedno: dlaczego skoro tyle osób uważa, że dr Budzyński jest taki zły, nikt nie odważy się mu tego powiedzieć w oczy? Albo przekazać sugestii dyrekcji? Czasem takie rzeczy - jak powiedzenie komuś w oczy, że robi źle i wytłumaczenie dlaczego - pomaga. Ale trudno traktować bezimienne wpisy w internecie poważnie, zwłaszcza że nikt tego nie sygnuje swoim nazwiskiem. Bardzo dobrze, że wywiązuje się dyskusja, po to jest takie forum, by każdy mógł się wypowiedzieć w granicach prawa. Krytyka jest nieraz bardzo potrzebna; im bardziej konstruktywna, tym bardziej wskazana. Ale dalej zastanawiam się: skoro tyle osób (pacjentów?) jest niezadowolonych z dr Budzyńskiego, to dlaczego tak to skrzętnie kryją? Przecież nawet, gdyby obawiali się tu jakichś, bliżej niesprecyzowanych, konsekwencji, to podobny oddział jest w Tarnowie. Dobrze, że zwracacie Państwo uwagę, że są też inni specjaliści, którzy zostali w tekście pominięci - po to jest forum, żeby takie rzeczy pisać. Ja oczywiście nie jestem w stanie wymienić każdego z imienia i nazwiska, napisałam więc tak: "Dzięki ZAANGAŻOWANIU PERSONELU, oddaniu ordynatora Piotra Budzyńskiego i nowoczesnej aparaturze medycznej stanowi konkurencję dla, o wiele starszego, oddziału tego typu w Tarnowie". Każdorazowo podkreślany jest też udział personelu i innych "czynników" (dobry sprzęt) a nie tylko dr Budzyńskiego (choć jest też wypowiedź dyrektor szpitala o doktorze). Ale jak ktoś chce czegoś nie widzieć, to nie widzi - ma do tego prawo; może czytać, jak chce. Gdybym musiała pisać o szpitalu tylko dobrze, to nie byłaby opisana żadna sesja rady powiatu (tam ciągle są zarzuty pod adresem różnych oddziałów i szpitala w ogóle), nie byłoby artykułu o "wyrzucaniu" spod rejestracji pacjentów oczekujących w nocy do specjalistów, nie byłoby też artykułów o ZOL -u, o którym ciągle piszemy i mam nadzieję, że wkrótce powstanie kolejny artykuł, bo odzew po radzie społecznej szpitala jest bardzo duży. "Macie miłe życie, zlecenie pisania tak jak każą" - jak to się ma do ZOL - u, gdzie przedstawione są różne stanowiska (najczęściej bardzo krytyczne), a na forum "obrywa" się wszystkim. Po to zresztą jest to forum, by wyrażać opinie (oczywiście w ramach prawa, bo trudno puścić komentarz, który przekracza art. 212 KK - czyli jest, wg prawa, przestępstwem). Poza tym takie "pisanie, jak każą" musi być nader niemiłe, gdyż wtedy musiałabym napisać np. peany na temat osób, które nawet nie zasługują na uwagę, a co najwyżej na zapomnienie:). I jeszcze jedno, skoro Czytelnicy mogą pisać do nas o zbadanie nieprawidłowości w różnych dziedzinach życia (także w służbie zdrowia), mogą również pisać o osobach, które są godne uwagi, odnotowania ich działalności (niestety nie przypominam sobie dotąd żadnego pozytywnego e - maila). Ale dobrze, że chociaż na forum pojawiają się czasem pochwały:). Krytyka również jest potrzebna; wyrażanie bardziej czy mniej krytycznych opinii (mówię o tych popartych argumentami, bo inna krytyka jest raczej "sztuką dla sztuki" i trudno, żeby ktoś się tym przejmował, albo do tego odnosił). Pozdrawiam. Mam nadzieję, że wyjaśniłam nurtującą Pana kwestię. A wszystkim w 2014 r. życzę przede wszystkim zdrowia; by nie musieli korzystać, z najlepszych nawet, oddziałów w Dąbrowie, Tarnowie, ani nigdzie indziej:)
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: 0 (w sumie : 10)
  22. 3 stycznia 2014 o 15:20
    Do Pani Uli :
    Cyt:Zastanawia mnie natomiast jedno: dlaczego skoro tyle osób uważa, że dr Budzyński jest taki zły, nikt nie odważy się mu tego powiedzieć w oczy? Albo przekazać sugestii dyrekcji? Już Pani odpowiadam.Z tego co wiem(opinie pacjentów),do Dyrekcji szpitala wpływały nie jeden raz skargi na lekarzy,np.z Opieki Całodobowej.Dotyczyły one skandalicznego zachowania lekarzy wobec pacjentów.Podkreślam,że NIE WSZYSTKICH lekarzy.Często bywa tak,że ludzie chorzy czekają pod drzwiami,a lekarza nie ma i nikt nie wie gdzie jest?Potem okazuje się,że był na kawie u kolegi na którymś z oddziałów.Przychodzi ZŁY I OBRAŻONY,że pacjenci są i pokazuje swoje(nikogo nie obchodzące) humory!Często słychać na korytarzu jakich niewybrednych słów używają lekarze wobec pacjentów,niejednokrotnie kpią sobie z ludzi okazując swoją wyższość.Innym przykładem jest lekarz przyjmujący w jednej z poradni,o którym się głośno mówi,a nawet pisze na jednym z forum.Dyrekcja z pewnością wie o takich sytuacjach,ale ludzie nauczeni doświadczeniem,że żadnych konsekwencji z takich zachowań się nie wyciąga po prostu rezygnują i milczą,bo to nic nie da!Czy któryś z obrażonych pacjentów był kiedykolwiek przeproszony przez lekarza?Niech się tu ktoś wypowie,bo może nie wiemy o takich incydentach?Pozdrawiam!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 12)
  23. 3 stycznia 2014 o 17:26
    Barbara :
    Miałam przykre doświadczenie z Opieką Całodobową. W godzinach wieczornych sierpniowej soboty zauważyłam u siebie na ramieniu kleszcza z czerwonym już obrzeżem. Udałam się jak wyżej. Po zarejestrowaniu się, otrzymałam stosowny papier i pani rejestrująca zadzwoniła do lekarza, że jest pacjentka i czeka. Czekałam 15 minut. Podeszłam do okienka i pytam czy będzie lekarz czy nie. Pani zadzwoniła ponownie. Lekarz przyszedł, nie ukrywał, że jest zły, przeszedł obok mnie, wszedł do gabinetu zostawiając tylko uchylone drzwi. Więc zapukałam i weszłam. "Co się takiego dzieje?"- wrzasnął. Nie wytrzymałam. Powiedziałam, że nie jest pępkiem świata, nie tylko on ma wyższe wykształcenie,że nie życzę sobie takiego traktowania. Ileż można na niego czekać? Złożę skargę do gminy, bo właśnie gmina go opłaca. Wykazał się natychmiast niebywała troską o mój stan zdrowia, dostałam antybiotyki, był uprzejmy. Wychodząc powiedziałam:" O, ma pan jeszcze jedną pacjentkę". Wyszedł za mną,zamknął drzwi na klucz, przeszedł obok czekającej kobiety jak koło powietrza i zniknął. Podeszłam do rejestratorki i zapytałam co się tutaj dzieje. " A co się pani dziwi, w brydża grają na górze. Nie pamiętam nazwiska tego lekarza ale po wpisie wyżej widzę, że mój przypadek nie jest odosobniony.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 14)
  24. 3 stycznia 2014 o 20:23
    @ :
    zaangażowanie p. Budzyńskiego dotyczy niestety komputerów, foteli ekspresu do kawy itp. i ma to niewiele wspólnego z pacjentami bo tym- nie poświęca zbyt dużo czasu, o niektórych wręcz nie ma pojęcia chyba że przywozi ich osobiście z Nowego Sącza!!!!! Pani Ulu chyba zdaje sobie Pani sprawę, ze zgłoszenie różnych nieprawidłowych sytuacji oficjalnie to bardzo trudna sprawa, to małe miasteczko a na księdza i doktora się nie donosi:)kilka skarg dotarło ale to kropla w morzu i raczej nie trzeba oczekiwać na więcej bo w razie konfrontacji doktor poklepie po ramieniu, powie że to nie tak bo- to trzeba przyznać- to mistrz manipulacji!!!!!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +10 (w sumie : 16)
  25. 4 stycznia 2014 o 17:45
    pacjentka :
    Dąbrowscy lekarze nauczyli się,że pacjenci mają na nich czekać.Ja zapytam,A NIBY DLACZEGO???Jeśli lekarz ma dyżur w Opiece Całodobowej, to powinien tam cały czas być do dyspozycji pacjentów.Rejestratorka nie powinna za nim dzwonić i szukać go.Nie ma tłumaczenia,że był na którymś oddziale,bo po co?Przecież na każdym innym oddziale jest lekarz dyżurny!W praktyce wygląda to tak,że dyżurujący spędzają wspólnie czas w dyżurkach na oddziałach,oglądają TV,piją kawę,itp,a gdy się ich wzywa na dół to są oburzeni.Czym są oburzeni?Czy zapomnieli,że właśnie na dole w dyżurce całodobówki jest w tym czasie ich miejsce,bo za to biora pieniądze?Atakują pacjentów,że powinni byli iść z tym czy tamtym do lekarza rodzinnego,a nie zawracać głowy na całodobówce.To,w takim razie po co tam są?Do NAGŁYCH przypadków jest Izba Przyjęć,a całodobówka do czego?Jesli czlowiek się rozchoruje popoludniu,przychodnia juz nieczynna to dlaczego mamy się tłumaczyć,że osmielilismy się zarejestrować na opiekę calodobową?Czy nie takie jest jej przeznaczenie?Pacjent ma prawo decydować gdzie chce iść do lekarza!!!Również podczas przyjęcia na oddział czlowiek jest traktowany skandalicznie.Przychodzę i okazuje się,że nie ma mnie kto zbadać i przydzielić salę bo kilku lekarzy siedzi w dyzurce i co chwilę któryś wychodzi na papierosa,a czlowiek nadal siedzi.Czeka się nieraz bardzo długo!!!Pielęgniarki dzwonią kilkakrotnie i zglaszają,że jest nowy pacjent,ale nikogo to nie obchodzi.Tak się nauczyli i nikogo się nie boją.Tylko nagminnie wnoszone do dyrekcji skargi nauczyły by ich szacunku dla ludzi ,ale czy to ma sens,skoro dyrekcja nie reaguje?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +17 (w sumie : 17)
  26. 5 stycznia 2014 o 14:40
    Barbara :
    Gwoli sprawiedliwości.Wczoraj późnym wieczorem pogotowie zabrało moją córkę do szpitala. Ma problemy z sercem, zasłabła, straciła przytomność i przewróciła się. Tak na izbie przyjęć jak i na oddziale wewnętrznym otoczono ją fachową, troskliwą opieką. Nie patrząc na to,że to północ pani dr Ostręga Dudek zlecała badania,w sprawie wyników tomografii konsultowała się ze specjalistami z zewnątrz, prowadziła wywiad z pacjentką i z rodziną. Pielęgniarka podłączając kroplówkę interesowała się samopoczuciem pacjentki. Nie mamy znajomości pośród personelu medycznego. Dlatego uważam,że uczciwie należy zauważać i mówić również to, co dobre.Pozdrawiam.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +5 (w sumie : 11)
  27. 5 stycznia 2014 o 17:30
    :) :
    wyjątek potwierdzający regułę...:)
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 10)
  28. 6 stycznia 2014 o 08:18
    adam :
    Paniu Ulu pisze Pani że pisze się o lekarzach i dobrze i źle- ma Pni rację- a;e o tym lekarzu piszą tylko źle
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +4 (w sumie : 10)
  29. 6 stycznia 2014 o 19:23
    ja :
    W tym szpitalu dzieją się jaja!!!Nieudolnie rządzą ludzie,którzy krzywdzą wszystkich po kolei.Zaczynając od personelu,kończąc na pacjentach.Gdyby to była,np.Warszawa,już dawno wkroczyła by telewizja i skończyło by się wojowanie.Wiele zamiatanych pod dywan rzeczy ujrzało by światło dzienne,a pracę straciły by wreszcie właściwe osoby.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 13)
  30. 7 stycznia 2014 o 21:19
    ktos :
    Pani Ula nie zna realiów Dąbrowskiej służby zdrowia dla których słowo Służba zmieniły swoje znaczenie. żeby dzisiaj pacjent miał sie prosić o wszystko i na każdym kroku dostawał za to "baty" ? a jeszcze lepiej żeby znał sie na leczeniu i ratowaniu. Ja myśle że ten szpital jest jak PZPN do likwidacji i ponownego zaprzysiężenia z nowymi twarzami inaczej nic z tego nie będzie. a żeby dzisiaj pacjenci latali na skargii do dyrekcji? bo ktoś sie zachowuje jak Pan i Władca? a ona nie robi sobie z tego nic? to prosze teraz napisać artykuł ile ze skarg pacjentów zostało rozpatrzone przez dyrekcje i co zrobiła z tymi lekarzami czy innymi pracownikami? czy mieli nagane ? wpis do akt? a moze zagrożenie zwolnienia? prosze, ma pani super temat do napisania to moze tez uswiadomi niektórym co sie wyprawia w tym szpitalu i kto tam rządzi. Bo dyrekcja jakby chciała to mogła by duzo ale widocznie albo niechce albo ma związane ręce, bo zaraz ktos wykona jakis telefon i po sprawie. Fajnie że temat wogóle powstał można sporo napisać ale temat zszedł na ogół problemów a nie konkretnie napisanym artykule. bo mamy tu dyskusje o pododdziałach rehabilitacyjnych , a taki artykuł można napisać o każdym z nich i będzie tyle samo komentarzy. a o IZBIE przyjęć, i zainteresowaniach poszczególnych dyżurujących też można litanie skrobnąć. To że pani Barbara trafiła akurat na dobry dzień tych którzy byli to miała duuużżoo szczęścia . osobnik Ja ma racje , znajdujemy sie na prowincji powiatu i nikogo nic tu nie interesuje, chociaż CBA węszy w okolicach .
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 12)
  31. 8 stycznia 2014 o 08:08
    Maria :
    Leżałam na oddziale wewnętrznym. Nie powiem marnego słowa o lekarzach.Muszę jednak podkreślić ciężką pracę pielęgniarek. Za żadne pieniądze nie chciałabym tam pracować. Dźwigać,myć i kilkakrotnie na dzień przebierać chorą staruszkę a jeszcze do tego nie pokazywać zmęczenia. Za marne grosze. Patrzyłam na to. Dziękuję. Myślę, że pracy jest ogrom a pielęgniarek mało. Dobrze,że chociaż Barbara napisała na tym forum coś pozytywnego o tym szpitalu.Nie jest tak źle jak tu się czyta. Spróbujcie czasem coś dobrego tu napisać.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +5 (w sumie : 9)
  32. 8 stycznia 2014 o 20:37
    Anonim :
    Popieram wypowiedź osoby pod nickiem "ktoś".W tym szpitalu należy wymienić CAŁĄ dyrekcję i "pomagających" dyrekcji!Jak może parę osób zawładnąć takim zakładem pracy?Czy znajdzie się odważny,który rozwali to bagno?Czy ktoś przerwie te bezwzględne rządy?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +10 (w sumie : 14)
  33. 11 stycznia 2014 o 10:21
    obserwator :
    Szanowni czytelnicy w Wasze wypowiedzi wkrada się bałagan, przypominam, tematem art. jest: "Rehabilitacja konkurencją dla Tarnowa". Pojawia się coraz więcej wpisów nie na temat. Pozdrawiam obserwator.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: -7 (w sumie : 7)
  34. 11 stycznia 2014 o 21:28
    Do obserwatora :
    Czytelnicy odbiegają od tematu,ponieważ nie mają gdzie wypowiedzieć się na tematy Ich nurtujące.Każdy temat związany ze szpitalem jest dobry,aby skorzystać z możliwości napisania tego co nas boli.Gdyby pojawił się artykuł,typu:WYRAŹ SWOJĄ OPINIĘ O....
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 12)
  35. 23 kwietnia 2014 o 14:54
    ola :
    pani Ulu powinna pani zmienić zawód bo dziennikarka jest pani fatalną.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: 0 (w sumie : 4)
  36. 2 czerwca 2014 o 00:10
    kazik :
    wiekszego syfu nie widziałem odradzam wszystkim przytomnym mogącym spodejmowaź decyzje syf kiła mogiła
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: 0 (w sumie : 2)
  37. 2 czerwca 2014 o 00:12
    kazik :
    rehabilitacja trwa 10 minut a potem lezenie w łózku ,oszywiscie w sobote i niedziele przerwa i tylko leżenie
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 6)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)