Radni miejscy bronią sądu

Na sesji rady miejskiej dyskutowano przede wszystkim nad budżetem na przyszły rok. Radni podzielili się opłatkiem i składali sobie życzenia. Przekazano również stanowisko rady miasta w sprawie zamiaru likwidacji Sądu Rejonowego w Dąbrowie Tarnowskiej. Na koniec, dla uczczenia ostatnich już w tym roku obrad, wystąpili  „Szarwarczanie”, którzy dzień wcześniej zajęli drugie miejsce w przeglądzie grup kolędniczych.

Wniosek burmistrza, Stanisława Początka o wprowadzenie do porządku obrad stanowiska rady w sprawie zamiaru likwidacji sądu rejonowego w Dąbrowie Tarnowskiej to odpowiedź na medialne doniesienia o planach nowego ministra sprawiedliwości. Burmistrz, cały samorząd i wszyscy radni są w tym przypadku zgodni: likwidacja sądu, czy może – mówiąc ściślej – odebranie mu samodzielności i całkowite podporządkowanie nadrzędnej jednostce w Tarnowie to duży błąd i „cios” dla miasta.

– Warto powalczyć, bo pewnie chodzi tylko o oszczędności. Może minister sprawiedliwości coś zaoszczędzi, ale stracą wszyscy inni – powiedział Stanisław Początek. Burmistrz przekonywał, że rada powinna zająć stanowisko i …„wyrazić swój niepokój w tej sprawie…”. Co prawda sama rada miejska nie ma żadnego bezpośredniego wpływu na decyzję ministra sprawiedliwości, ale jednogłośne stanowisko radnych ma już wkrótce trafić wprost na biurka najwyższych urzędników. W tym przypadku samorząd liczy na urzędnicze zrozumienie tej sprawy albo ustąpienie pod naciskiem opinii publicznej.

Do głosowania nad nowym punktem porządku obrad oczywiście doszło i radni jednogłośnie poparli stanowisko burmistrza wyrażając nadzieję, że uchronią dąbrowski sąd przed likwidacją – czy też – przekształceniem go w zamiejscową placówkę tarnowskiego sądu, co w praktyce oznacza po prostu degradację.

W sprawozdaniu z działalności międzysesyjnej burmistrz podkreślił, że w tym roku wprowadził 339 zarządzeń, a od początku obecnej kadencji jest ich już 368. Podsumowując krótko obecny „rok budżetowy” pochwalił się, że z 74 – milionowego budżetu na inwestycje przeznaczył aż 32 miliony. Stanisław Początek zapowiedział jednak powrót w 2012 r. do bardziej realnej w obecnej sytuacji kwoty: 50 – 52 mln. W nadchodzącym roku samorząd nie będzie miał  bowiem do dyspozycji tylu funduszy unijnych, bo dotacje europejskie powoli topnieją.
Burmistrz podkreślił, że w ramach dostępnych w tym roku funduszy, wykonano aż 44 różne inwestycje, od najprostszych (jak poprawienie stanu dróg) po trudniejsze i bardziej kosztowne (budowa hali widowiskowo – sportowej). Nie byłoby to jednak możliwe bez pożyczki na zrównoważenie tzw. „wkładu własnego” gminy (w wysokości ponad 10. mln.)

– Śmiało możemy powiedzieć, że obecny rok nie został zmarnowany, jak i poprzednie – chwalił się burmistrz. W tej „beczce miodu” nie mogło jednak zabraknąć „łyżki dziegciu”, którą była zapowiedź „zaciskania pasa” i konieczności szukania oszczędności. Mimo, że – w ocenie burmistrza – 2011 był dobrym rokiem dla budżetu (dotychczas już ponad 85 % domów w gminie podłączono do kanalizacji, samorząd uzyskał pierwszą lokatę w regionie w rankingu promocji sportu, wykorzystano duże dotacje na usuwanie skutków powodzi, odnowiono bibliotekę i DDK) …„nadchodzi moment na oszczędzanie…”. Burmistrz już zapowiedział, że na przełomie stycznia i lutego powróci sprawa oświaty (przypomnijmy, że na poprzedniej sesji spierano się o likwidację szkoły podstawowej w Żelazówce). Stanisław Początek podkreślił, że nie widzi żadnej pomocy …„na szczeblu centralnym…”, a wręcz przeciwnie – rosną składki ubezpieczeń i najniższe płace, ale rząd nie rekompensuje tego samorządom w dostatecznym stopniu, a kwoty wydawane na oświatę wciąż wzrastają. Samorządy zostają z tym problemem same.

Stanisław Początek (trudno powiedzieć który już raz) podziękował dąbrowskiemu staroście za bardzo dobrą współpracę. Tadeusz Kwiatkowski nie pozostał dłużny i również (trudno powiedzieć który już raz) podziękował burmistrzowi. Po wymianie grzeczności starosta i wicestarosta Robert Pantera przekazali burmistrzowi pamiątkowy herb powiatu (przypomnijmy, że taki herb podarowali również podczas otwarcia hali widowiskowo – sportowej). Ostatnio na każdej sesji rady miasta i powiatu burmistrz i starosta podkreślają …„bardzo dobrą współpracę gminy i powiatu…” oraz dziękują sobie nawzajem. Również uroczyste otwarcia nowych obiektów są okazją do wymiany grzeczności między samorządowcami.

Burmistrz wymienił również inwestycje i wydatki, które zostały uwzględnione w budżecie gminy na 2012 r., a wśród nich m.in.:

Pierwszy etap budowy ul. Ogrodowej w Dąbrowie (inwestycja ma zostać zgłoszona do Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych)
Przebudowa ul. Ręgorowicza
Budowa parkingu przy przedszkolu nr 2 w Dąbrowie
Pieniądze dla „samorządów wiejskich”, czyli rad sołeckich
Dalszy ciąg wymiany stolarki okiennej w blokach
Wykup gruntów pod inwestycje miejskie
Budowa placu zabaw na os. Kościuszki (inwestycja, której potrzebę podkreślali nasi czytelnicy kilka miesięcy temu przy okazji artykułu o modernizacji Dąbrowy)
Realizacja programu „Przeciwdziałania Wykluczeniu Cyfrowemu” (w ramach którego wyposażone zostaną pracownie w trzech gimnazjach, a do użytku uczniów trafi ok. 50 komputerów. Na uwagę zasługuje fakt, że wkład własny  gminy w tę inwestycję wynosi zaledwie 20%, co w praktyce oznacza niewielkie koszty dla samorządu)
Dobudowa wodociągu na ul. Ligęzów
Dalsza modernizacja synagogi (samorząd ma jeszcze szansę otrzymać kolejne 2 mln. zł dopłat z Unii. Burmistrz zapowiedział, że zabytkowa synagoga już w maju stanie się „prawdziwą wizytówką gminy” i będzie udostępniona dla turystów)
Zakup trybuny dla boiska sportowego w Szarwarku
Modernizacja boiska sportowego w Gruszowie Wielkim

W porównaniu do niektórych gmin nasz budżet jest dość dobry. Chciałbym, żebyśmy patrzyli optymistycznie w ten nowy, 2012 r. – powiedział burmistrz oceniając wspólną pracę samorządowców. Przyznał jednak, że …„budżet jest dobrze zaprojektowany, jest dalej rozwojowy, ale nie tak jak w roku poprzednim…”. Początek powtórzył również, że nie będzie raczej dofinansowania do oświaty, …„bo już nas na to nie stać…”. Zaapelował o zrozumienie. Przyznał, że …„przydałaby się termomodernizacja przedszkoli i odcięcie pozostałych szkół od MPC – u, bo indywidualne ogrzewanie jest znacznie tańsze…”. Ale te inwestycje będą musiały prawdopodobnie poczekać do 2013 roku.

Wyjaśnienia i apele burmistrza spotkały się z poparciem i akceptacją radnych. Opinia Komisji ds. Budżetu, Strategii i Rozwoju Gminy rady miejskiej odczytana przez jej przewodniczącego, radnego Budynia była pozytywna. Również pozytywna była także opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej, przedstawiona przez radnego Mendysa. Radni jednomyślnie poparli budżet.

Miłym akcentem na zakończenie sesji było dzielenie się opłatkiem. Dopełnieniem ostatnich w tym roku obrad był występ grupy kolędniczej „Szarwarczanie” wysoko ocenianej w corocznych przeglądach tego typu grup.