Dzisiaj:
Niedziela, 29 grudnia 2024 roku
Domawit, Dominik, Gosław, Jonatan, Marcin, Tomasz, Trofim

Rada miasta: skarga byłego wiceburmistrza

17 września 2017 | komentarzy 17

Pierwszą, po wakacyjnej przerwie, radę miejską zdominowało przyjęcie uchwały w sprawie przygotowania szkół i przedszkoli do nowego roku szkolnego. Radni pozytywnie ocenili te przygotowania, nie wnosząc większych zastrzeżeń.

Zaskoczeniem natomiast było pismo Marka Minorczyka, byłego wiceburmistrza, który zaskarżył dwie uchwały rady (w tym jedną już nieaktualną) i tym samym rozpoczął swoją aktywność po dłuższym okresie milczenia od czasu wyborów.  

W sprawozdaniu międzysesyjnym burmistrz przyznał, że program „Mieszkanie plus” raczej nie będzie wdrażany w Dąbrowie Tarnowskiej z racji realiów ekonomicznych. W zamian za to mają pojawić się mieszkania socjalne. Krzysztof Kaczmarski rozmawiał już w tej sprawie z prezesem Banku Gospodarstwa Krajowego (więcej na ten temat w wywiadzie z burmistrzem).

– Odbyłem spotkanie ze Stanisławem Świętkiem w sprawie poprawy funkcjonowania naszej przychodni – poinformował burmistrz.

Burmistrz wizytował również remontowane ulice w gminie.

Krzysztof Kaczmarski przyznał, że gmina boryka się ze sporymi problemami z rozstrzyganiem przetargów na rozmaite inwestycje. I nie jest to kwestia pojedynczego unieważnienia. Na podobną „ścianę” samorząd natrafił przy przetargu dotyczącym  zmiany ogrzewania w bloku nr 3 na os. Kościuszki. W tym przypadku będzie to o tyle kłopotliwe, że pierwszy przetarg zakończył się porażką, a pieniądze na ten cel mogą być wykorzystane tylko do końca listopada, gdyż inaczej przepadną.

– Mamy duże problemy z rozstrzyganiem przetargów. Wykonawcy mają wysokie ceny, albo się na przetargach nie pojawiają. Pierwszy przetarg na zmianę ogrzewania w bloku nr 3 na os. Kościuszki nie udało się rozstrzygnąć. Przeprojektowaliśmy te plany na instalację centralnego ogrzewania z podłączeniem do kotłowni bloku nr 2 przy os. Kościuszki. Musimy – mówiąc kolokwialnie – stanąć na głowie i te 200 tys. zł do końca listopada wykorzystać, bo jeżeli nie, to kwotę będziemy musieli zwrócić. Z uwagi na to, że pierwszy przetarg musieliśmy unieważnić, straciliśmy niestety miesiąc czasu – wyjaśnił burmistrz.

Wyjątkowo aktywni okazali się niemal wszyscy radni miejscy, którzy zadawali po kilka pytań, lub składali interpelacje. Z racji przewodniego tematu sesji, rozpoczęcia niedawno nowego roku szkolnego i wdrażanej reformy oświatowej, większość radnych (zwłaszcza reprezentujących społeczności wiejskie) zabiegało o dobudowę nowych sal lekcyjnych w istniejących placówkach i poprawę komfortu nauki dla dzieci. Powtarzającym się tematem była również dobudowa oświetlenia ulicznego w miejscach, w których – zdaniem radnych – jest go za mało.

Kazimiera Wąż wnioskowała o zabezpieczenie w budżecie pieniędzy na zaprojektowanie i dobudowę dwóch sal lekcyjnych dla klas 7 – 8, poprawę szatni i węzła sanitarnego w szkole w Nieczajnie Górnej. Prosiła również, by w ten sam sposób zagwarantować pieniądze na wykonanie projektu i budowę jednej sali przedszkolnej. Radna widzi również potrzebę wyrównania powierzchni placu zabaw i wyposażenia go w nowe urządzenia dla poprawy komfortu i bezpieczeństwa dzieci. Wnioskowała także o doświetlenie sołectwa w Nieczajnie Górnej i pytała o perspektywę powstania centrum kulturalno – społecznego w tej miejscowości.

Bogdan Pawelec pytał o budowę ścieżki rowerowej w Nieczajnie Dolnej oraz drogi gminnej. Wnioskował, by zabezpieczyć pieniądze na te inwestycje w budżecie gminy. Radny w imieniu mieszkańców wystąpił również o renowację figury sakralnej św. Jana Nepomucena w Nieczajnie Dolnej. Zapewniał, że obiekt ten powinien być wpisany do rejestru zabytków. Pawelec wnioskował również o doświetlenie dróg i ścieżki rowerowej.

Andrzej Buśko pytał, co z remontem chodnika przy ul. Jagiellońskiej 4 i poprawą schodów w tym miejscu. Z racji interwencji pogotowia ratunkowego, radny dopytywał również o chodnik „na ścianie szczytowej Kościuszki 5 do drogi pożarowej”. Radny poruszył także sprawę wniosku części mieszkańców, którzy chcieliby zamknięcia przejazdu dla samochodów przy Kościuszki 6; dzielącego część osiedlową od handlowej. Andrzej Buśko tłumaczył, że chodzi o nagminne podrzucanie śmieci do kontenera osiedlowego przez podjeżdżające samochody, co utrudnia utrzymanie porządku w tym miejscu. Radny poruszył również sprawę pilotażowego programu zamykanych wiat śmietnikowych, które rozwiązałyby tego typu problemy. Buśko chciał się dowiedzieć, na jakim etapie jest ten projekt i czy rzeczywiście można liczyć na jego wdrożenie.

Bernadetta Mrówka pytała o możliwość powstania przejścia dla pieszych na odcinku drogi wojewódzkiej w Morzychnie. Przejście służyłoby przede wszystkim dzieciom, które na tej drodze są narażone na niebezpieczeństwo ze strony kierowców nieprzestrzegających ograniczenia prędkości.

Również radna Józefa Taraska składała wnioski i zadawała pytania, ale niestety nie można jej było usłyszeć.

Józef Pinas wnioskował, kolejny już raz, o oczyszczenie zamulonego koryta rzeki Breń na granicy miejscowości Brnik i Żelazówka.

Danuta Gabiga pytała o doświetlenie ulicy Zagumnie w miejscach, gdzie brakuje lamp ulicznych.

Krzysztof Wilk poruszył sprawę przygotowania szkół do nowego roku szkolnego w kontekście przekazania osobie prywatnej placówki w Lipinach. Radny pytał o przepisy, które wskazują, że gmina pokrywa koszt remontów nawet w tego typu szkole, gdy inwestycja przekracza określoną kwotę.

Stanisław Król dopytywał o możliwość poprawy drogi w Brniku przed zimą. Uprzedzał, że jeżeli nie zabezpieczy się w ten sposób nawierzchni, latem droga będzie wymagać gruntownego remontu.

Barbara Gawle pytał o projektowanie ulic Broniewskiego – Popiełuszki – Batalionów. Wnioskowała, by zabezpieczyć na ten cel pieniądze w budżecie gminy.

Ze strony Andrzeja Gizy padły trudne dla samorządu pytania o stan prac przy budowie obwodnicy. O termin finalizacji tej inwestycji dopytują coraz częściej zaniepokojeni Czytelnicy e-Kuriera, a burmistrz wypowiadał się już na ten temat w naszym wywiadzie.

Radny zapytał również o rozmowy z przedsiębiorcami zainteresowanymi ewentualnym inwestowaniem w strefie. Czy jest szansa, by strefa w najbliższym czasie ruszyła. Burmistrz był o to również pytany w naszym wywiadzie.

Andrzej Giza przekonywał, by rada uchwaliła wsparcie finansowe dla samorządów – ofiar ostatnich klęsk żywiołowych, które dotknęły kilka regionów Polski. Radny dowodził, że Dąbrowa również odebrała wsparcie innych samorządów, gdy przez gminę przetoczyła się tragiczna powódź, która zniszczyła dobytek mieszkańców i mienie gminne.

Bogusława Serwicka poinformowała o kontroli Sanepidu w smęgorzowskim przedszkolu, która wykazała, że w budynku pojawił się grzyb, co stawia pod znakiem zapytania funkcjonowanie tej placówki, jeżeli problem nie zostanie usunięty. Radna wnioskowała o dobudowę sali lekcyjnej w szkole w tej samej miejscowości. Bogusława Serwicka zwróciła również uwagę na – jej zdaniem – nonszalancką odpowiedź zarządu dróg w sprawie ustawienia lustra na niebezpiecznej drodze o złej widoczności. Radna tłumaczyła, że będzie wnioskować o ponowne sprawdzenie tej drogi, gdyż nie wie, czy odpowiedź była sporządzona w oparciu o weryfikację stanu faktycznego na miejscu.

Marcin Grabka pytał o budowę drogi na Polesie, która miała być finansowana ze środków powodziowych. Po interpelacjach i zapytaniach radnych przewodniczący Komisji ds. Oświaty, Kultury i Wychowania Jerzy Żelawski przedstawił pozytywną ocenę przygotowania przedszkoli i szkół z terenu gminy Dąbrowa Tarnowska do roku szkolnego 2017/2018. Jerzy Żelawski przedstawił drobiazgowy raport dotyczący placówek oświatowych, nad którymi pieczę sprawuje gmina, a wśród nich czterech przedszkoli (nr 1 i 2 w Dąbrowie Tarnowskiej oraz w Smęgorzowie i Nieczajnie Górnej) i sześciu szkół podstawowych (nr 1, 2 i 3 w Dąbrowie Tarnowskiej oraz w Nieczajnie Górnej, Smęgorzowie i Gruszowie Wielkim).

Przy Przedszkolu nr 1 będzie realizowany program wczesnego wspomagania rozwoju dzieci ze środków otrzymanych z MEN (2 godziny tygodniowo dla każdego dziecka). Przy Przedszkolu nr 2 powstały dwie grupy integracyjne dla dzieci niepełnosprawnych. W nowym roku szkolnym do Przedszkola nr 1 uczęszcza łącznie 210 dzieci, do Przedszkola nr 2 – 146, Przedszkole w Smęgorzowie przyjęło 37 maluchów, a przedszkole w Nieczajnie Górnej – 30. Wszystkie placówki tego typu w gminie przyjęły łącznie 423. dzieci.

Do szkół podstawowych, nad którymi kontrolę sprawuje gmina, zapisano łącznie 1637 dzieci, a uwzględniając klasy „0” – 1680. Do Szkoły Podstawowej nr 1 poszło 381 uczniów, Szkoła Podstawowa nr 2 przyjęła aż 650 dzieci, a nowo utworzona „Trójka” – 209. Do podstawówki w Nieczajnie Górnej uczęszcza 119 dzieci, do Smęgorzowa – 107, do Gruszowa Wielkiego – aż 171 (zaś do klasy „0” w tej szkole zapisano 43. uczniów). W szkołach podstawowych (łącznie z klasą „0”, gdzie pracuje dwóch pedagogów) znalazło zatrudnienie 191. nauczycieli. SP nr 1 ma 47. nauczycieli, „Dwójka” – 46., a „Trójka” – 33. W Nieczajnie Górnej zatrudniono 19. nauczycieli, w Smęgorzowie – 17., a w Gruszowie Wielkim – 27. W Przedszkolu nr 1 znalazło zatrudnienie 14. pedagogów, w Przedszkolu nr 2 – 17., Smęgorzów przyjął ośmiu, a Nieczajna Górna – sześciu. Jerzy Żelawski wymienił również szczegółowo wszystkie remonty wykonane w placówkach oświatowych w gminie (łącznie z ich kosztami).

Dzieci z Szarwarku, Lipin, Laskówki Chorąskiej, Brnika i Żelazówki będą dojeżdżać do dąbrowskiej „Trójki” autobusem szkolnym. Zaś prywatni przewoźnicy będą dowozić 50. uczniów z Nieczajny Dolnej i Górnej do Szkoły Podstawowej nr 2. Do podstawówki w Gruszowie Wielkim będzie dojeżdżać 82. uczniów ze Smęgorzowa i Sutkowa. Na trasie z Morzychny do wszystkich szkół podstawowych i przedszkoli zorganizowany będzie przewóz z opieką dla 41. dzieci. Zaś uczniowie niepełnosprawni będą dowożeni do: Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego w Tarnowie, Niepublicznej Szkoły Branżowej (specjalnej) I stopnia, Przedszkola specjalnego „Kolorowy Zakątek”, Niepublicznej Szkoły Specjalnej Przysposabiającej do Pracy, Ośrodka Rewalidacyjno – Wychowawczego w Sutkowie, Ośrodka Rewalidacyjno – Wychowawczego w Pniu i Dulczy, szkoły przysposabiającej do pracy w Kupieninie; a dzieci – do Przedszkola specjalnego w Kupieninie. Budżet gminy pokrywa w całości koszty wszystkich przewozów.

Do 15 września trwał nabór wniosków o stypendia szkolne. Stypendia przyznawane są na zakup podręczników i pomocy szkolnych. Również uczniowie niepełnosprawni otrzymali dofinansowanie do podręczników w ramach „Wyprawki szkolnej” (wnioskowana kwota to: 1. 455 zł). Uczniowie klas I – VII szkół podstawowych otrzymają bezpłatne podręczniki z MEN, a od wojewody – dotację na zakup podręczników do języka angielskiego i materiałów do ćwiczeń. Zaś za przygotowanie podręczników dla klas I – III odpowiadają dyrektorzy szkół i dyrektor Centrum Usług Wspólnych. Zakupy pokryła dotacja od wojewody.

Dodatkowo w szkołach podstawowych i żłobku realizowane będą projekty, na które gmina uzyskała fundusze. W Szkole Podstawowej nr 2 przeprowadzony zostanie projekt „Bezpieczna +”, a w dąbrowskiej „Jedynce” oraz podstawówkach w Smęgorzowie i Gruszowie Wielkim – projekt „Szkoła na lepsze jutro”. Dąbrowski żłobek zostanie zaś objęty projektem „Maluch + 2017”.

Opinia Komisji ds. Kultury, Oświaty i Wychowania została przychylnie przyjęta przez radnych. Uchwała w tej sprawie przeszła większością głosów. Rada doszła do wniosku, że szkoły i przedszkola zostały dobrze przygotowane do nowego roku szkolnego.

Radni ograniczyli się jedynie do wnioskowania o dobudowę sal w placówkach swoich okręgów, zwłaszcza szkołach wiejskich, które mają gorszą bazę lokalową.

– Dobudowa czy rozbudowa placówki powinna być poprzedzona racjonalną oceną. W każdej szkole wyposażono co najmniej jedną pracownię dla klas siódmych. Taka racjonalna ocena musi się odbyć w każdej szkole – tłumaczył Jerzy Żelawski.

Radni podjęli również uchwały w sprawie:
– przekształcenia dotychczasowej sześcioletniej Publicznej Szkoły Podstawowej Nr 1 im. Jana Pawła II w Dąbrowie Tarnowskiej w ośmioletnią Publiczną Szkołę Podstawową Nr 1 im. Jana Pawła II w Dąbrowie Tarnowskiej,
– przekształcenia dotychczasowej sześcioletniej Publicznej Szkoły Podstawowej Nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Dąbrowie Tarnowskiej w ośmioletnią Publiczną Szkołę Podstawową Nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Dąbrowie Tarnowskiej,
– przekształcenia dotychczasowej sześcioletniej Publicznej Szkoły Podstawowej im. Błogosławionego Ks. Jerzego Popiełuszki w Nieczajnie Górnej w ośmioletnią Publiczną Szkołę Podstawową im. Błogosławionego Ks. Jerzego Popiełuszki w Nieczajnie Górnej,
– przekształcenia dotychczasowej sześcioletniej Publicznej Szkoły Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Smęgorzowie w ośmioletnią Publiczną Szkołę Podstawową im. Kornela Makuszyńskiego w Smęgorzowie,
– przekształcenia Zespołu Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Gruszowie Wielkim w ośmioletnią Publiczną Szkołę Podstawową im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Gruszowie Wielkim.

Wszystkie te uchwały są związane z wdrożeniem reformy oświatowej i wygaszaniem gimnazjów. Rada przegłosowała również zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej Gminy Dąbrowa Tarnowska na lata 2017 – 2023 oraz zmianę uchwały budżetowej, zwłaszcza w zakresie zwiększenia wydatków w zawiązku z modernizacją drogi dojazdowej do pól w Gruszowie Wielkim, przebudową drogi w Nieczajnie Górnej oraz realizacją bieżących remontów. Zwiększenie wydatków związane jest również konserwacją oświetlenia drogowego i rosnącymi opłatami za energię. W związku z Ustawą Prawo oświatowe wzrosły także dotacje podmiotowe dla szkół podstawowych prowadzonych przez osoby fizyczne.

Radni podjęli również szereg ustaw majątkowych.

Na wniosek mieszkańców Laskówki Chorąskiej Doraźna Komisja ds. Nazewnictwa Ulic i Placów w Gminie Dąbrowa Tarnowska zawnioskowała o nadanie nazw ulic w tej miejscowości. Nazwy są zgodne z ustaleniami mieszkańców sołectwa, przedstawionymi i zaaprobowanymi podczas zebrania wiejskiego, które odbyło się w marcu b.r. W tej sprawie również została podjęta stosowna uchwała. Do rady miejskiej wpłynęły również pisma, w tym wnioski o nazwanie ulic, które trafiły do rozpatrzenia przez ww. komisję.

Jedna z rodzin wnioskowała o przyznanie mieszkania socjalnego w Szkole Podstawowej w Lipinach. Rada miejska prześle jednak decyzję odmowną, gdyż rodzin oczekujących na podobne lokum jest sporo, a lokali socjalnych nadal mało.

Powiat Chojnicki zwrócił się do gminy z prośbą o wsparcie finansowe na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Samorząd dąbrowski rozważy taką dotację, gdyż radni (m.in. Andrzej Giza) przypomnieli, że kiedyś również Dąbrowa Tarnowska korzystała z podobnej pomocy od innych samorządów.

– Gmina Radgoszcz, mniejsza i biedniejsza od nas, dała niedawno 10 tys. zł na pomoc. To jest symbol, że wspieramy się jako gminy – mówił Andrzej Giza.

Komenda Powiatowa Policji w Dąbrowie Tarnowskiej zaś wystąpiła do gminy o 30 tys. zł dofinansowania na zakup środków transportu. Pismo trafi pod obrady właściwej komisji branżowej.

Ale prawdziwym zaskoczeniem było pismo poprzedniego wiceburmistrza Marka MinorczykaMarek Minorczyk wezwał radę miejską do usunięcia naruszenia prawa w związku z uchwałą w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia wysokości tej opłaty.

Rada miejską na skargę z 22 sierpnia odpowiedziała (w obu przypadkach – uchwały nr XII/149/15 z 28 października w sprawie zmiany uchwały nr V/35/15 z 27 lutego 2015 oraz uchwały nr XXIX/401/17 z 29 maja 2017) odmownie, uzasadniając że nie doszło do żadnego naruszenia prawa. W konkluzji uzasadnienia odrzucenia żądań Marka Minorczyka napisano m.in.: Reasumując należy stwierdzić, że uchwała objęta wezwaniem do usunięcia naruszenia prawa jest zgodna z obowiązującym prawem.

Gminny radca prawny powołał się w ww. uzasadnieniu, pod którym widniało nazwisko burmistrza Dąbrowy, m.in. na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w podobnej sprawie, ale i na obowiązujące przepisy prawa, którymi kierowała się rada podczas przyjmowania uchwał.

Uchwały rady miejskiej nie mogą bowiem stać w sprzeczności z ustawami. I jak się wydaje, w tym przypadku takiej sprzeczności nie ma:

W kwestii zarzutu nieprawidłowego zróżnicowania stawek za opłaty w zależności od ilości osób zamieszkujących daną nieruchomość wypada w pierwszej kolejności przytoczyć art. 6j ust. 1 ucpg zgodnie z którym w przypadku nieruchomości, o której mowa w art. 6c ust. 1, opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi stanowi iloczyn:

1) liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość, lub

2) ilości zużytej wody z danej nieruchomości, lub

3) powierzchni lokalu mieszkalnego

– oraz stawki opłaty ustalonej na podstawie art. 6k ust. 1.

(…) pozwalają na uprawnione przyjęcie, że kryteria: powierzchni lokalu mieszkalnego czy też liczby mieszkańców zamieszkujących nieruchomość są kryteriami ustawowymi, za pomocą których rada gminy może różnicować stawkę opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Gdyby natomiast przyjąć za skarżącym, że wysokość opłat stanowić może wyłącznie wynik prostego pomnożenia uchwalonej stawki opłaty przez parametr (w tym wypadku ilość osób zamieszkujących nieruchomość), to wspomniany ustęp 2a byłby zbędny, to znaczy nie byłoby w istocie możliwości jego zastosowania, i to niezależnie od tego, który spośród parametrów, wymienionych w art. 6j ust. 1 pkt 1 – 3 lub ust. 2 zostałby wybrany w uchwale rady gminy.

Rada miejska jest zatem uprawniona do wyboru metody ustalania opłaty na podstawie art. 6j ust. 2 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (…) przy jednoczesnym zróżnicowaniu stawek opłaty z uwagi na liczbę mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość. Oznacza to, że organ będzie mógł zróżnicować stawkę opłat zgodnie z kryteriami wskazanymi w art. 6j ust. 2a ustawy , zarówno w przypadku wyboru metody określonej w art. 6j ust. 1, jak i w art. 6j ust. 2. (por. m.in. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie z dnia 9 lipca 2015 r., I SA/Rz 499/15). – czytamy w obu uzasadnieniach odmowy uwzględnienia wezwania do usunięcia naruszenia prawa.

Rada odrzuciła w całości wezwanie Marka Minorczyka do usunięcia naruszenia prawa, gdyż ich zdaniem nie było żadnego naruszenia, tylko działanie zgodnie z prawem właśnie.

Podczas odpowiedzi na pytania radnych wyszło również na jaw, na co wskazywał także wywiad udzielony e – Kurierowi, że rewitalizacja centrum miasta, z racji ograniczenia dotacji zewnętrznych, będzie prawdopodobnie nierealna.

– Tam jest 500% alokacji – czyli pięć razy więcej niż pieniędzy, jest wniosków na rewitalizację. Marszałek przesunął rozpatrzenie wniosków na listopad – poinformował  Witold Reczek.

Radni nie mogą na razie liczyć na dodatkowe doświetlenie sołectw lub dróg gminnych, gdyż samorząd może nie udźwignąć większych rachunków bez straty dla budżetu lub uciekania się – jak w innych gminach – do wyłączania oświetlenia po określonej godzinie.

– Mamy punktów oświetlenia bardzo dużo i rachunek za to milion zł i brakło już pieniędzy. Żebyśmy tak nie przeholowali jak w ościennych gminach, że wyłączają oświetlenie o godz. dziesiątej, bo nie mają już za co zapłacić rachunku. – tłumaczył Krzysztof Kaczmarski.

Burmistrz uspokajał również radnych w sprawie obwodnicy, podobnie jak robił to w naszym wywiadzie.

– Jestem w kontakcie z Tomaszem Pałasińskim (dyrektorem krakowskiego oddziału GDDKiA – red.) i z dyrekcją naszą. Osób na budowie jest mniej, nie dzieje się wiele na odcinkach między obiektami  mostowymi, ale to tylko pozór, bo prace są skupione w ziemi. Czekają na odpowiedź w sprawie zmiany technologii budowy i na decyzję w sprawie skrzyżowania z ul. Grunwaldzką. Opóźnienie czasowe jest bardzo niewielkie i zapewniają, że zmieszczą się w deklarowanym przedziale czasowym – wyjaśniał burmistrz.

– Rząd zapowiedział duże zmiany w funkcjonowaniu stref ekonomicznych. Krótkie ulgi podatkowe mają być przedłużone do dwudziestu lat i więcej. Mają być zwolnienia z podatków dla innych przedsiębiorców. Mamy cały czas te same problemy: nie mamy infrastruktury, mamy problemy z siecią energetyczną i nie mamy własności terenów. Żeby dostać dofinansowanie do budowy drogi, trzeba tam postawić jakiś budynek – taki jest warunek. Trzeba wyważyć, ile my musimy dołożyć do budynku, żeby dostać dofinansowanie do drogi, i czy to jest warte?

Mam odczucie takie, że dopóki nie będzie naszej własności w strefie, to każda rozmowa z przedsiębiorcą jest skazana na niepowodzenie. Jest półroczny czas zakupu działki. Nikt nie chce tyle czekać! Jesteśmy zawiadowcą strefy, a nie mamy tam własności… Jest to beznadziejne! Beznadziejne… Będę zabiegał o zakup chociaż dwóch hektarów na tym terenie, żebyśmy byli właścicielami i mieli co zaoferować przedsiębiorcom – przekonywał Krzysztof Kaczmarski, odpowiadając radnym.

us

fot. UM w DT

 

 


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 17 września 2017 o 18:13
    racjonalista :
    Zamiast dobudowywać po jednej sali w wiejskich szkołach, chyba taniej wyszłoby dowożenie siódmych i ósmych klas do Dąbrowy, zwłaszcza że oprócz dobudowania sali trzeba jeszcze odpowiednio wyposażyć pracownie do fizyki, chemii, biologii i geografii w wiejskich szkołach, a to są wielkie koszty. Żal mi dzieci z Żelazówki które przez 8 lat nauki nie będą miały ani jednej lekcji wychowania fizycznego z prawdziwego zdarzenia, bo nie tylko nie ma tam sali gimnastycznej, ale nawet zwykłego boiska. To jest ta "dobra zmiana" kupiona za 500+.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +19 (w sumie : 31)
  2. 18 września 2017 o 01:42
    morfeusz :
    oczyszczenie i odmulenie rzeki Breń należało by wykonać również na terenie miasta Dąbrowa bo miejscami to nie przypomina rzeki...
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +18 (w sumie : 18)
  3. 18 września 2017 o 13:45
    dobrazmiana :
    "...bo prace są skupione w ziemi"??? oby tylko wykonawcy nie za bardzo się w tej ziemi skupili ;)
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +14 (w sumie : 14)
  4. 18 września 2017 o 19:48
    tadek :
    Minorczyk wstydu nie ma.Zapomniał jak był zastępcą burmistrza jaki był arogancki.Człowieka miał za nic.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +25 (w sumie : 33)
  5. 19 września 2017 o 14:55
    olek :
    Popieram "racjonalistę". Żadna z dyrektorek przed podjęciem uchwały o reorganizacji placówek szkolnych nie wspominała, że będą miały problemy ze zmieszczeniem siódmych i ósmych klas. Dzisiaj każda szkoła się dopomina o sale. Czy to ma sens aby dobudowywać sale w szkołach gdzie klasa będzie liczyć 5-ciu do 9-ciu uczniów a w Dąbrowie T szkoła Nr 3 będzie pusta bo nie jest lobbowana przez władze gminne. Wszystko się robi dla Szkoły Nr 2 i Pani dyrektor Ani oraz dla szkoły nr 1 i dla Pani dyrektor Dorotki a szkole Nr 3 rzuca się kłody pod nogi. Były zakusy aby nie powstała nawet klasa czwarta. Jedynie upór rodziców doprowadził do powstania tej klasy. Jaki był sens tworzenia szkoły Nr 3 w kwietniu skoro później robi się jej problemy z utworzeniem przynajmniej po jednym oddziale klasy czwartej czy też siódmej. Zastępca Burmistrza perfidnie kłamie w wywiadzie dla TEMI, że do klasy siódmej nie było żadnych chętnych wiedząc, że chęć nauki w szkole nr. 3 w siódmej klasie zgłosiło ok. 15 osób a jedynie decyzje naszych włodarzy zablokowały powstanie tej klasy bo wymyślili, że musi być 20-tu uczniów żeby oddziała był opłacalny i gmina nie musiała do niego dokładać. Ciekawe czy w szkole Nr 2 i Nr 1 wszystkie oddziały mają po 20 osób lub więcej. Podejmując uchwałę w kwietniu ws. reorganizacji sieci szkół kompletnie nie przeanalizowano funkcjonowania szkół całościowo tylko z góry założono, że w każdym sołectwie musi być szkoła bo tak wymyślił sobie PiS aby znowu kupić wyborców jak kupił poprzez 500+.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +17 (w sumie : 17)
  6. 19 września 2017 o 15:02
    olek :
    Jeśli chodzi o Pana Minorczyka i jego skargę i wniosek o usunięcie naruszenia prawa to można powiedzieć tylko jedno: "Zapomniał wół jak cielęciem był". Uchwała ws. stawek za wywóz śmieci była podjęta już w 2013 roku i zróżnicowanie stawek w zależności od ilości osób w gospodarstwie domowym było już w tej uchwale. A jeśli dobrze pamiętam to Pan Minorczyk w tym czasie był jeszcze (na nieszczęście) z-ca Burmistrza i to on przygotowywał ta uchwałę i tego typu zróżnicowanie. To co?. Wtedy można było zróżnicować opłaty a teraz nie?. Poza tym jako niby prawnik to powinien umieć czytać ustawy nie wyrywkowa ale całościowo. Chyba że próbuje zaistnieć na samorządowym rynku przed wyborami w przyszłym roku.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +11 (w sumie : 13)
  7. 20 września 2017 o 22:37
    olek :
    Pan Minorczyk chyba chce się promować przed zbliżającymi się w przyszłym roku wyborami samorządowymi. Tylko powinien wiedzieć, że mieszkańcy Dąbrowy T. nie są już tak głupi jak on by chciał. Przechodząc do sedna sprawy. W skardze była mowa o naruszeniu prawa przez Radę Miejska w uchwale ustalającej stawki za wywóź śmieci, a w szczególności w zróżnicowaniu opłat w zależności od ilości mieszkańców w gospodarstwie domowym. Chciałbym tylko przypomnieć Panu Minorczykowi, że uchwały w stosunku do których miał uwagi były kontynuacją uchwał podjętych w 2013 roku w w których także już było takie zróżnicowanie opłat w zależności od ilości osób w gospodarstwie. I z tego co wiem to przygotowywał je wtedy Pan Minorczyk jako z-ca Burmistrza, co było zgodne z ustawa o utrzymaniu czystości w gminie. To moje pytanie. Wtedy można było a dzisiaj nie. A może Pan Minorczyk nie umie czytać ustaw całościowo tylko fragmentarycznie aby coś zarzucić obecnej Radzie Miejskiej.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +10 (w sumie : 12)
  8. 21 września 2017 o 05:04
    Staly Obserwator :
    Szanowny Panie Burmistrzu Kaczmarski. W sprawozdaniu między sesyjnym wspomniał Pan cyt," odbyłem spotkanie Dyrektorem Miejskiej Przychodni w Dąbrowie Tarnowskiej Panem Stanisławem Świętkiem w sprawie poprawienia funkcjonowania naszej przychodni, ale co mi jest wiadomo,bylo to spotkanie kurtuazycyjne . Nie ruszy Pan Dyrektora do konca tej kadencji poniewaz Panka zona jest Dyrektorem POZ w GREBOSZOWIE .Pan jest bezpośrednio przełożonym Dyrektora Święteka, ale organem zalozycielskim jest Rada Miejska, nie mniej jednak działającej przy SGZOZ Rada Społeczna może podjąć decyzję (UCHWAŁĘ ) o wypowiedzeniu z Dyrektorowi umowę o pracę. W wrześniowym e-kurierze dabrowskim mmieszkańcy miasta w tym przede wszystkim pacjenci, którzy odeszli z tej przychodni i być może interauci bezwzględnie totalnie skrytykowali Dyrektora Święteka. Zarzucają mu ,ze doprowadza małymi krokami, do upadłości tak szanowej pod wzgledem swiadzenia uslug medycznych w ówczesnych czasach ośrodka zdrowia . Konkluzja jest jedną - nie ten człowiek do zarządzania tą placówką, a wybrany został przez komisję z parytetu PSL-U. W związku, z tym niech Pan Burmistrz na następnej sesji rozrzeszy kulisy tego spotkania i jakie wnioski lub warunki postawił Pan Dyrektowi Przychodni. A może w końcu będzie chociaż jeden odważny radny i powie więcej na temat fatalnie zarzadzanej przychodni? ????!!!!!!!! P.S. wróciłem ponownie do wpisów na e-kurierze dabrowskim. Artykuł początek września, zachęcam do tej ciekawej lektury po tematem "Szpital buduje nowa kotłownie " . Jest również zapis "Dabrowianie, "że oczekują co na temat obecnej sytuacji odpowie zatrudniony w tej przychodni od 17 lat radny miasta Stanisław Ostrowski ? ????? Bo jak na dzień dzisiejszy sprawa funkcjonowania przychodni miejskiej jest tematem tabu. Jest to w końcu publiczny zakład leczniczy i społeczeństwo miasta i gminy ma prawo wiedzieć. Proszę to przyjąć jako wniosek o udzielenie informacji publicznej. Chcemy jako społeczeństwo zatrzymać ten niewłaściwy trend upadku,lub jak niektórzy dobrze poinformowani utworzenia zakładu nie publicznego, czyli spółki dla wybranych.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +14 (w sumie : 16)
  9. 21 września 2017 o 12:15
    Profeta :
    Do Stałego Obserwatora :) Co ma " piernik do wiatraka " , że jest taki bezpośredni związek i układ pomiędzy Burmistrzem Kaczmarskim a Dyrektorem Świętkiem. Nas jako społeczeństwo to zupełnie nie interesuje.Placówka ta ma jeszcze szanse być ,oraz odbić się od fatalnego zarządzania tej publicznej placówki, pod warunkiem zmiany obecnego Dyrektora na osobę .która ma posiada odpowiedni staż i przygotowanie menadżerskie do kierowania placówkami służby zdrowia pod względem organizacyjno- dyscyplinującym, czego bardzo brakuje obecnemu Dyrektorowi. Nie czekać do końca tej kadencji , lecz dla dobra pacjentów naszego miasta i gminy dokonać zmiany na stołku Dyrektorskim. Czekam również na jakąkolwiek wypowiedz pracownika-radnego Pana Stanisława Ostrowskiego , bo jak do tej pory milczy jak " mumia " , jest Pan przecież również osobą wchodzącą w skład rady miejskiej - jako organu założycielskiej dla SGZOZ. Na pewno posiada Pan duża wiedzę pracując już ponad 3 lata z obecnym Dyrektorem , jest to Pana nadrzędnym obowiązkiem, ponieważ otrzymał Pan mandat radnego od społeczeństwa dąbrowskiego ,do reprezentowania ich interesów i spraw. Czekamy na rozwiązanie tego problemu Przez Pana Burmistrza ,oraz Radę Miejską w Dąbrowie Tarnowskiej , oczywiście przy współudziale Pana radnego " Niezrzeszonego " Stanisława Ostrowskiego. P.S. Włączyłem się ponownie do forum dyskusyjnego na stronie e-kuriera dąbrowskiego, ponieważ uważam za obowiązek obywatelski, że sprawa Przychodni Miejskiej jest bez względnie ważnym tematem jako publicznej placówki służby zdrowia. Panie Dyrektorze, to nie są odrębne wpisy internautów złośliwych lub nie, niech Pan posłucha mieszkańców miasta - uszy puchną na temat obecnej działalności SGZOZ-u.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 10)
  10. 21 września 2017 o 14:38
    veto :
    Olku - czy to pierwszy znany Ci przykład, kiedy Zastępca Burmistrza "perfidnie kłamie"? Już wkrótce będzie kampania przedwyborcza i będzie okazja o wielu takich sytuacjach pogadać. Co do przychodni - faktycznie kierownik przychodni w Gręboszowie ma to samo nazwisko co urzędujący burmistrz. Fajne zależności. Ale gdyby tak popatrzyć na inne powiązania w Gminie, to zaraz byłoby jasne, dlaczego burmistrz tak chwali współpracę z Radą Miejską , nawet z tą częścią rady która niby jest w opozycji.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 12)
  11. 21 września 2017 o 17:46
    Profeta :
    Do Stałego Obserwatora :) Co ma " piernik do wiatraka " że jest taka zależność pomiędzy Burmistrzem Kaczmarskim, a Dyrektorem Świętkiem. Nas to jako mieszkańców miasta i gminy kompletnie nie interesuje. My chcemy a wręcz żądamy wymiany Dyrektora, który swoim doświadczeniem menadżerskim postawi na nogi przychodnie miejską tak jak za dawnych lat.Mam nadzieję a wręcz jestem przekonany ze radni miejscy czytają wpisy na e-kurierze dąbrowskim i zareagują gremialnie na najbliższej sesji w tej kwestii. Jedną rzeczą w tym całym nieudolnym zarządzaniu przychodnią ,jest kompletna cisza,ze strony radnego Stanisława Ostrowskiego,który w ogóle nie zabiera głosu na sesjach rady miasta na ten temat- zachowuje się Pan jak " egipska mumia". Może czeka Pan na odpowiednia chwilą , gdyż wiem że jest Pan lojalna osobą wobec zakładu pracy - a tutaj nie już sentymentów ratujmy dla nas wszystkich mieszkańców przychodnię, bo społeczeństwo oczekuje od Pana interwencji , na pewno Pan posiada duża wiedzę, Niech Pan wykonuje mandat społeczny gdyż społeczeństwo dąbrowskie postawiło na Pana. Pozdrawiam wszystkich internautów.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 10)
  12. 21 września 2017 o 21:27
    Anonim :
    Zgadzam się z Olkiem-burmistrz Ryczek celowo chyba opowiada bzdury do gazety.Nie pozwolili utworzyć klasy 7,a dzieci były do tej klasy. Szkoda,że nie powiedział dlaczego zgodzili się w końcu na klasę 4 w Szkole nr 3.Wstyd panie burmistrzu!!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +13 (w sumie : 13)
  13. 21 września 2017 o 21:37
    veto :
    Co ma piernik do wiatraka? sorry ale trochę naiwne pytanie. Nieudolne zarządzanie przychodnią to nic innego jak nieudolny nadzór nad przychodnią (czy aby tylko nad przychodnią?). A kto ten nadzór ma obowiązek sprawować? ano Burmistrz miasta którego małżonka ...... no nie wiem czy jeszcze trzeba jaśniej? Wątpię też, żeby radni miejscy gremialnie zareagowali. Może jak będzie bliżej wyborów do Rady to wtedy - żeby się popisać jacy są aktywni i żeby pozyskać głosy mieszkańców i załapać na kolejną kadencję. Dobrze by było wtedy pamiętać co kto zrobił na rzecz gminy albo czego nie zrobił pomimo, że kiedyś składał uroczyste ślubowanie, że zrobi.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +13 (w sumie : 13)
  14. 22 września 2017 o 21:13
    ADAM :
    Kolesiostwo i kumoterstwo praktycznie dotyczy prawie wszystkich radnych ( wyłączył bym dwóch radnych z tego grona ). Sa bezwzględnie w koalicji z Burmistrzem Kaczmarskim .Nie ma żadnej opozycji, o czym Państwo mówicie i piszecie na forach internetowych. Intrpelacje składane przez radnych są tematycznie ogolnikowe ,natomiast własne sprawy w większości przypadków radni załatwiają w zaciszu gabinetów włodarzy. Nie miejcie pretensji do włodarzy miasta, oraz rajcow miejskich za fatalne zarządzani gminą w każdej dzi dziedzinie, poniwaz to My wyborcy jesteśmy winni za ten stan rzeczy .Przecież to MY oddaliśmy głos na te osoby,lub co najgorsze nie bierzemy udziału w wyborach. Każdy chce zmian w białym domku - stawiajciie na ludzi średniego pokolenia a tacy na pewno będą w przyszłorocznych wyborach. Tylko konsolidacja społeczeństwa dąbrowskiego daje szansę na odsunięcie tej "SITWY " od władzy. Więcej pracy I wiary a nie krytyki ponieważ po tych Panach spływa to na codzień jak woda po kacze. Przesyłam pozdrowienia.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +15 (w sumie : 17)
  15. 23 września 2017 o 14:02
    Gdzie Adamie? :
    Adamie, gdzie ci ludzie z średniego pokolenia? Jakos ich nie widac?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +8 (w sumie : 8)
  16. 23 września 2017 o 23:31
    ADAM :
    Za mało masz kontaktów i być może znajomości wsrod mieszkańcami miasta. Przecież nie stoją na codzień grupami w rynku., Średni wiek dotyczy to kobiet i mężczyzn -25 do 45 lat. To , że w mieście , parku ii w innych miejscach użyteczności publicznej widać znikoma ilość ludzi to fakt niezaprzeczalny. Zaangazuj się społecznie ,ale pod jednym warunkiem ciągłego I skutecznego działania to spotkasz dużo cennych i wartościowych ludzi. Po prostu z ludzmi należy rozmawiać, wyzwalac w nich wiarę, że można w Dąbrowie Tarnowskiej dokonać zmian dla dobra ogółu społeczeństwa. Dodam jeszcze tylko jedno, że działa już i spotyka się nie formalnie kilku osobowa grupa ludzi. Przesyłam pozdrowienia i nie należy się poddawać lecz konsolidowac ludzi do działania w swoim środowisku.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 11)
  17. 24 września 2017 o 23:16
    veto :
    Adam - Mądrze piszesz - dobrze by było, żeby inni mieszkańcy zainteresowani naprawą sytuacji w Dąbrowie mogli się przyłączyć i wesprzeć taką inicjatywę, bo to co dzieje się, szczególnie od czasu zmiany władz w Dąbrowie (a miało być tak dobrze) to woła o pomstę do nieba. I na pewno nie ma to nic wspólnego z tzw "dobrą zmianą" - niezależnie od tego jaką opcję polityczną się popiera. Jak na razie to mamy marazm, kolesiostwo i nepotyzm w najczystszej postaci. Zarówno na szczeblu najwyższym (burmistrzowie - a właściwie to szczególnie tutaj) ale również na poziomie rady miejskiej. Ciekawe ilu było by chętnych do rady gdyby padło hasło - nie ma żadnych diet! jedynie zwrot kosztów faktycznie poniesionych w związku z pracą w Radzie? I nie ma żadnych ciepłych posadek w instytucjach podległych gminie czy podległych osobie zarządzającą gminą (np przeróżnym stowarzyszeniom). Wyobraźcie sobie: żadne córki, synowie, synowe i ich krewni, żadne kuzynki i siostrzeńcy - ale to chyba UTOPIA.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 12)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)