POWIAT PAMIĘTA
We wrześniu 1939 r. stała tu jeszcze szkoła powszechna, ale, zamiast uczniów, byli w niej ranni żołnierze – rycerze wolności, obrońcy wartości wyższego rzędu – powiedział wicestarosta, Krzysztof Bryk podczas powiatowych obchodów 82. rocznicy Wydarzeń Wrześniowych, które – tradycyjnie – odbyły się w Szczucinie.
Powiatowe obchody 82. rocznicy Wydarzeń Wrześniowych zapoczątkowała uroczysta msza święta na ołtarzu polowym przy kościele parafialnym pw. Św. Marii Magdaleny w Szczucinie.
Następnie poczty sztandarowe, delegacje instytucji i organizacji, mieszkańcy i zaproszeni goście przeszli pod Kwaterę Pamięci Narodowej w Szczucinie.Patriotyczną część obchodów rozpoczęło odegranie hymnu państwowego przez Orkiestrę Dętą przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Szczucinie.
Wiceburmistrz Szczucina, Tomasz Bełzowski, powitał uczestników uroczystości, przybliżając w kilku słowach tło historyczne Wydarzeń Wrześniowych z uwzględnieniem zwłaszcza tragedii, która rozegrała się w dawnej szkole podstawowej w Szczucinie. Samorządowiec mówił o „lokalnej lekcji historii, która dotyczy nas bezpośrednio”.
Wicestarosta Krzysztof Bryk wygłosił przemówienie okolicznościowe.
– 82 lata minęło od tragedii, która rozegrała się w tym miejscu. We wrześniu 1939 r. stała tu jeszcze szkoła powszechna, ale zamiast uczniów byli w niej ranni żołnierze – rycerze wolności, obrońcy wartości wyższego rzędu. A przeciw nim stanęli „nowi barbarzyńcy”, siewcy nihilizmu, którzy – jak pisał Wierzyński – „człowieka mają za nic i za nic mają Boga”; którzy chcieli zniszczyć istniejący świat, a na jego gruzach zbudować cywilizację śmierci i pogardy. Dramatu dopełniła agresja ZSRR na Polskę, 17 września.
Ten dramat był tym większy, że nie dotyczył wyłącznie walczących żołnierzy, ale całego narodu. Niemieckie obozy koncentracyjne, rosyjskie łagry pełne były polskich obywateli. Bydlęce wagony wywoziły na zachód i wschód. W azjatyckich republikach Związku Sowieckiego dopełniała się tragedia tysięcy Polaków i ich dzieci. Według obu agresorów nie miała prawa istnieć polska inteligencja. A mimo to ten naród, który – wydawałoby się – był rzucony na kolana, stawiał opór „współczesnym barbarzyńcom”.
Spalenie szkoły w Szczucinie i śmierć rannych żołnierzy, to tylko kropla w morzu ofiar tej strasznej wojny. To dopiero początek: okupanci uruchomili machinę śmierci i pogardy. Nadal odkrywane są masowe groby polskich obywateli, pomordowanych przez Niemców lub Rosjan. Niestety koniec wojny nie przyniósł ocalenia i pełnej wolności, i to nie tylko w sensie fizycznym, ale przede wszystkim moralnym. Nie tylko wojenne, ale i następne pokolenia doznały skutków totalnego komunizmu. Oswojenie się z bestialstwem wywołało zahamowania o dalekosiężnych skutkach. Odczuwamy je po dziś dzień. Źle wytyczone granice moralne istnieją i porażają. Znów z dziejów współczesnych wyziera kłamstwo uznawane przez zwolenników nihilizmu za substytut prawdy; znów manipulowanie językiem ojczystym sprawia, że człowiek nie wie, gdzie jest dobro, gdzie są granice moralne, których przekroczyć nie wolno, bo to prowadzi do samozagłady. Szanowni zebrani, spójrzmy na te znaki bohaterstwa, męstwa i wielkości moralnej minionego pokolenia. Nie znamy wszystkich nazwisk, czy imion, ale na szczęście pamiętamy o nich, bo tacy jak oni powinni stanowić dla nas nie tylko symbol historii, ale wzór właściwej postawy obywatelskiej – mówił wicestarosta Krzysztof Bryk.
Wicewojewoda Małopolski, Ryszard Pagacz, pochwalił samorząd i miasto za organizację powiatowych obchodów Wydarzeń Wrześniowych w Szczucinie. Uzupełnił również o istotne fakty, nakreślone przez przedmówców, tło historyczne w ujęciu lokalnym:
Hitler na odprawie swoich generałów powiedział: „Bądźcie bezlitośni”. I byli. […] Krzyż żelazny, jedno z najważniejszych odznaczeń Wehrmachtu, obiecano żołnierzom, którzy zgłosili się do podpalenia szkoły w Szczucinie – mówił Ryszard Pagacz.
Wicewojewoda Małopolski dodał jeszcze: Ale dla nas wojna się nie skończyła. Ustały tylko działania zbrojne. Reparacji i zadośćuczynienia od naszych agresorów nie doczekaliśmy się do dzisiaj. Dlatego powiedziałem, że wojna się nie skończyła.
Po przemówieniach okolicznościowych delegacje instytucji i organizacji złożyły przy Kwaterze Pamięci Narodowej wieńce i wiązanki kwiatów.
Uroczystość zwieńczył program artystyczny w wykonaniu Orkiestry Dętej przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Szczucinie.
us