Poseł PiS odpiera zarzuty: obwodnica będzie!
Nic nie wskazuje na to, by rozpoczęcie budowy obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej było zagrożone – dementuje słowa Urszuli Augustyn (PO), poseł PiS Ziemi Dąbrowskiej Wiesław Krajewski, który zorganizował pierwszą swoją konferencję prasową w tej sprawie.
Wiesław Krajewski powtórzył to, co komentował w wypowiedziach do mediów po konferencji prasowej Urszuli Augustyn. Parlamentarzysta PiS potwierdził, że rozmawiał w sprawie obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Inwestycja nie jest zagrożona.
„Opóźnienia związane z rozstrzygnięciem przetargu mają charakter proceduralny, jest bowiem wiele zapytań potencjalnych wykonawców, stąd to opóźnienie. Mówię o tym w kontekście wypowiedzi Pani Poseł Urszuli Augustyn, która podczas konferencji prasowej „grzmiała”, że poprawka klubu PO, jedna z ponad dwustu złożonych przez opozycję, związana z budową obwodnicy, remontem drogi krajowej Tarnów – Dąbrowa Tarnowska – Szczucin oraz budową nowej drogi Brzesko – Nowy Sącz, została odrzucona głosami Prawa i Sprawiedliwości. Sposób narracji i rozumowania przyjęty przez Panią Poseł, jest prosty. Wpisuje się w „nagonkę” na naszą formację polityczną, a z faktami nie ma nic wspólnego” – czytamy w materiale prasowym przygotowanym przez Wiesława Krajewskiego.
– Obwodnica jest w trakcie procedowania. Postępowanie przetargowe trwa. Jeżeli chodzi o środki – są zabezpieczone. W związku z tym nie bardzo rozumiem „politycznej wrzutki” – takiego straszenia, szczególnie mieszkańców Powiśla, że obwodnicy nie będzie – powiedział poseł Ziemi Dąbrowskiej podczas konferencji prasowej.
Z informacji, jakie otrzymał Wiesław Krajewski (również z pisma od GDDKiA do burmistrza Dąbrowy Tarnowskiej, Krzysztofa Kaczmarskiego) wynika, że budowa obwodnicy powinna ruszyć jesienią tego roku i potrwać 22 – 25 miesięcy (nie licząc okresów zimowych).
„Przez osiem lat wszystko na co było stać koalicję, która w latach 2007 – 2015 sprawowała rządy w Polsce, to ogłoszenie przetargu i zapisanie w planie budowy obwodnic w Polsce, 51 inwestycji. Nie trzeba specjalnie wnikliwie analizować dat konferencji prasowych i wypowiadanych wówczas słów przez posłów i polityków PO i PSL, by dostrzec pewną prawidłowość: przed każdymi wyborami samorządowymi w 2010 i 2014 oraz każdymi parlamentarnymi w 2011 i 2015, zapewniano, że budowa ruszy lada moment. W relacji prasowej z konferencji prasowej, która odbyła się 22 września 2011 roku, poseł Aleksander Grad mówił: „To nie wyborcze obietnice, ale konkrety. Do 2014 roku powstanie zjazd z autostrady w Brzesku, zapadła także ostateczna decyzja w sprawie budowy obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej – zapewniał (22 września 2011 roku, podczas konferencji prasowej w Starostwie Powiatowym w Brzesku, minister Aleksander Grad. Wtórowali mu posłowie Urszula Augustyn i Jan Musiał”). Gdzie ta obwodnica?” – przypomniał Wiesław Krajewski, który dziwił się, że oponenci polityczni (dzisiejsza opozycja) zapominają o swoich rządach i niespełnionych obietnicach przedwyborczych. Poseł wspomniał także, iż koalicja PO – PSL nie potrafiła doprowadzić do budowy obwodnicy przez osiem lat swoich rządów, zaś od PiS – u oczekuje, by zrealizował tę inwestycję w trzy miesiące.
„Nie mam najmniejszej wątpliwości, że potrzebny jest generalny remont drogi krajowej Tarnów – Dąbrowa Tarnowska – Szczucin. Koszt takiego przedsięwzięcia to kwota około 200 milionów złotych. Wierzę, że zadanie zostanie wpisane do programu remontu dróg krajowych, co otworzy nam w niedalekiej przyszłości drogę do rozpisania przetargu i rozpoczęcia inwestycji. Wiele razy rozmawiałem na ten temat z posłem Andrzejem Adamczykiem, dzisiaj ministrem transportu. Jestem przekonany, że rząd pochyli się nad tą propozycją, tym bardziej, że ta droga jest częścią korytarza drogowego Bałtyk – Morze Czarne. Wywołany do tablicy przez Panią Poseł chcę zapytać: ile interpretacji w tej sprawie złożyła Pani w ostatnich ośmiu latach. Jaki był ich skutek? Dlaczego, kiedy przed dwoma laty w poprawkach PiS, zgłoszonych do budżetu, bodaj na 2013 rok, głosowała Pani przeciwko przeznaczeniu 30 milionów złotych na tę inwestycję. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie, powtarzała Pani na konferencji prasowej… To prawda”. – wskazywał w materiale prasowym Wiesław Krajewski.
Poseł poinformował również, że zarówno remont drogi krajowej na odcinku Tarnów – Dąbrowa Tarnowska – Szczucin, jak i budowa drogi ekspresowej Brzesko – Nowy Sącz, nie zostały opracowane i przygotowane za rządów PO – PSL. Dodatkowo koalicja rządząca nie umieściła nawet tej inwestycji w planach budowy dróg do roku 2022. Przed wyborami zaś wpisano remont kilkukilometrowego odcinka drogi z Nowego Sącza w kierunku Brzeska. Zaś Marszałek Małopolski Marek Sowa nie potrafił wskazać terminu rozpoczęcia prac, ani źródeł finansowania. Wiesław Krajewski przekonywał, że remonty dróg, dobudowa nowych oraz budowa obwodnic, to jeden z priorytetów rządu Prawa i Sprawiedliwości. Wymienił również elementy naprawy państwa, a wśród nich: zmiany związane z ustawą o Trybunale Konstytucyjnym, zmiany w mediach publicznych, ustawy o podatku bankowym oraz opodatkowaniu hipermarketów i sklepów wielkopowierzchniowych i ustawa o policji.
Na koniec poseł z Powiśla Dąbrowskiego zaapelował do opozycji, by umożliwiła Prawu i Sprawiedliwości rzetelną pracę na rzecz Polski i Polaków, i nie przeszkadzała w tych działaniach: „W imieniu rządu Prawa i Sprawiedliwości, w imieniu posłów, polityków związanych z obozem Zjednoczonej Prawicy, proszę: pozwólcie nam pracować. Oceniajcie nas po czynach, za rok, za dwa, a nie teraz, wyrywając z kontekstu nasze wypowiedzi, manipulując nadal faktami. A fakty są takie, że niektórych przeraża myśl, że Polska może być rządzona uczciwiej, sprawiedliwiej, że zadbamy o polskie rodziny, polskie dzieci. Ustawa 500 plus jest pierwszym realnym instrumentem wsparcia rodzin w Polsce. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że nie jest to złoty środek, który od razu rozwiąże problemy demograficzne naszego kraju, ale jest istotnym elementem szerszego programu, który nasz rząd wcieli w życie. Pozwólcie nam pracować, bo mamy do tego mandat społeczny – demokratyczne rozstrzygnięcie ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych”.
Ula Skórka