PCHŁA – nieproszony lokator, którego nie należy lekceważyć

Pchła to jeden z najpospolitszych pasożytów zewnętrznych bytujących na naszych pupilach. Potrafi wypić dziennie 20 razy więcej krwi niż sama waży!!! Najczęstszym objawem obecności pcheł jest świąd, szczególnie w okolicy zadu i ud, czasem za uszami, dlatego przeglądamy te miejsca w poszukiwaniu bądź owadów, bądź po prostu ich odchodów.

Odchody pcheł to takie czarne kropeczki na skórze zwierzaka. Jak rozpoznać czy te czarne kropeczki to faktycznie odchody pcheł, a nie zwykły brud? To bardzo proste! Nakładamy podejrzane paprochy na chusteczkę higieniczną, a następnie skrapiamy wodą. Jeśli wokół kropeczek tworzy się brązowo-czerwone zabarwienie to na pewno są to odchody pcheł (zabarwienie pochodzi z resztek niestrawionej krwi).

Czy na sierści psa można znaleźć jaja pcheł ? Raczej nie. Wprawdzie pchła składa jaja w sierści psa, ale nie przytwierdza ich do włosa, więc one po prostu spadają na ziemię/dywan/koc/kanapę, gdzie zachodzi ich rozwój. Z jaj rozwijają się larwy, które siedzą sobie w kokonach czekając na to aby pod wpływem ciepła i drgań rozpoznać swojego przyszłego żywiciela. Potrafią tak czekać miesiącami. Dlatego tak ważne jest regularne zabezpieczanie waszego pupila, nie tylko w okresie letnim.

DLACZEGO PCHŁY SĄ NIEBEZPIECZNE?
-u bardzo młodych psów, starych lub chorych silna inwazja pcheł może doprowadzić do anemii
-ciągle ugryzienia pcheł i następujący świąd są dla zwierzaka bardzo uciążliwe
-ślina pcheł jest silnym alergenem, u wielu zwierząt wywołuje bardzo silną reakcję, czyli tzw. APZS (alergiczne pchle zapalenie skóry). Polega to na tym, że ukąszenia są tak swędzące iż zwierzęta wygryzają i wydrapują sobie skórę, tworzą się rany, które ulegają zakażeniu bakteryjnemu.
-pchły są przenosicielem pasożyta- tasiemca psiego, którym niestety zaraża się nie tylko pies, ale również człowiek, a szczególnie dzieci. Niektóre psy chorujące na tasiemczyce, mogą przechodzić ją bezobjawowo.
– mogą przenosić na koty zarazki określane riketsjami. Zarażone nimi koty, mogą nie wykazywać klinicznych objawów schorzenia. Riketsjoza może być przenoszona na ludzi, u których pojawia się wówczas silny ból głowy, wysoka gorączka, i depresja.

Jesień to czas w którym pchły wyjątkowo szukają schronienia na grzbiecie naszych pupili, bądź miejsca do przezimowania w naszym domu. Dlatego w trosce o zdrowie naszego psa jak i nas samych powinniśmy pamiętać o regularnym sprawdzaniu sierści zwierzaka i profilaktycznym zabezpieczaniu psa również w okresie jesienno-zimowym.

mgr inż. Natalia Kiełb – salon Psie Rewolucje
www.facebook.com/StrzyzeniePsowSzczucin

*******************************************************************************************************

FILM, JAKO POCZĄTEK MODY NA DANĄ RASĘ cz.1

Filmy z psim udziałem to doskonała reklama dla danej rasy. Naukowcy dowiedli, że dobry film z psem w roli głównej, może mieć znaczący wpływ na popularność konkretnej rasy przez 2, 5 czy nawet 10 lat!!! Dane pozyskane z American Kennel Clubu wyraźnie pokazały tę zależność.

Najistotniejszy wpływ na modę miały kultowe przeboje kinowe z dawnych lat z „Lassie wróć!” na czele. W ciągu 2 lat od premiery filmu w AKC zarejestrowano o 40% więcej owczarków szkockim Collie niż w poprzednich latach.

Kiedy w 1959 roku w kinach wyświetlano disnejowski przebój „Na psa urok” (The Shaggy Dog), Amerykanie rzucili się do kupowania owczarków staroangielskich. Ich liczba wzrosła aż stukrotnie! Podobnie było z cockerem w „Zakochanym kundlu”, Jackiem Russellem w „Masce” czy beaglem w filmie „Cats & Dogs” i „Underdog”. W przypadku 10 najpopularniejszych filmów o psach liczba zwierzaków danej rasy wzrastała średnio o 800 tys. w ciągu dekady po premierze filmu.

Polska na długie lata zachłysnęła się filmem „Czterej pancerni i pies”, co drugi pies na podwórku wabił się Szarik, popularność owczarków niemieckich wzrosła (a także psów tylko w TYPIE owczarka).
W 1992 roku przyszedł czas na „Beethovena” i tu nawet ja dostałam puchatą kulkę w typie rasy, z pseudo hodowli, kulkę, która niestety nie wyrosła na czystego bernardyna i była bardzo chorowita.

Rok 1996 – film „101 dalmatyńczyków”. Łaciaty boom. Bardzo krótki boom, gdyż ludzie w porę zorientowali się, że rasa ta nie jest tak łatwa w wychowaniu i prowadzeniu, pomijając fakt, że wiele osobników rodzi się głuchych. Jeśli ludzie masowo kupują psy, dlatego, że takie widzieli w filmie, może to oznaczać złe konsekwencje dla samych psów.

Z początku modę na psy kreowały w szczególności książki, filmy, seriale i bajki o czworonogach, które niejednokrotnie przedstawiały swoich bohaterów, jako niezwykle inteligentne stworzenia, ratujące z opałów swoich panów, bezgranicznie posłuszne i świetnie wytresowane.  Rzeczywistość jest jednak troszeczkę inna. Okazuje się, że zakupione przez nieroztropnych właścicieli np. owczarki niemieckie z natury nie są tak wyszkolone jak filmowi bohaterowie. Psy te są jednymi z najinteligentniejszych i najpodatniejszych na szkolenie ras, ale szkolenie takie wymaga umiejętności i czasu, z czego zapewne nie zadawali sobie ich ulegający modzie nabywcy.

mgr inż. Natalia Kiełb, dyplomowany groomer

salon Psie Rewolucje w Szczucinie www.facebook.com/StrzyzeniePsowSzczucin

źródło zdjęcia www.filmweb.pl

************************************************************************************************

POKARMY TOKSYCZNE DLA PSA

Większość pupili to łakomczuchy, które chętnie zjedzą coś poza typowym psim jedzeniem. Jednak często właściciele nieświadomie pozwalają psu zjeść pokarm, który może destrukcyjnie wpływać na funkcjonowanie poszczególnych układów i uszkodzić np. nerki czy wątrobę.
Poniżej na ilustracji przedstawione zostały produkty, które najczęściej bywają przyczyną psiego nieszczęścia.

Szczególną uwagę zwracamy na CZEKOLADĘ, która zawiera toksyczną dla psa TEOBROMINĘ. Dawka toksyczna teobrominy: 20-250 mg na kilogram masy ciała psa, tabliczka czekolady zawiera od 150 do 1600 mg w zależności od zawartości kakao
Przykład: psa małej rasy (ok. 2kg) mogą zabić 2-3 kostki gorzkiej czekolady lub nieco ponad tabliczka czekolady mlecznej zjedzona na raz. Objawy pojawiają się po 6-12 godzinach od zjedzenia

Równie niebezpieczne może być surowe ciasto drożdżowe, które może dalej rosnąć w przewodzie pokarmowym.

Czosnek i cebula – zabójcza może być już dawka odpowiadająca 0,5% wagi psa.

Winogrona i rodzynki sieją spustoszenie w psich nerkach. Dawka toksyczna: 2 winogrona lub 6 rodzynek na kilogram masy ciała.

Kruche kości (szczególnie gotowane kości drobiu) – łamliwe kości mogą stanowić ryzyko zakrztuszenia się zwierzęcia, a także skaleczenia lub przebicia układu pokarmowego. Drobinki kości drobiowych mogą być przyczyną zaczopowania jelit u psa (niestety przerabialiśmy to).

Słodycze bez cukru (słodzone ksylitolem, np. gumy do żucia) – ksylitol może powodować u wrażliwszych ras poważne uszkodzenia wątroby.

Dlatego dla dobra naszych pupili nie powinniśmy ulegać ich słodkim, błagalnym spojrzeniom. Kochający właściciel, to odpowiedzialny właściciel.

mgr inż. zootechnik Natalia Kiełb, dyplomowany groomer

zródło zdjęcia Biewer Pieski Świat (PL)

*************************************************************************************************

GORSZE OD URODZENIA

1+3+4+3+3+2+3+2+7+2+2+3+6+4+3+3+4+4+8+5+7+5+8+2+4+2+14+9 =????
Powyższe równanie to nie zagadka matematyczna, to wstrząsająca liczba niechcianych, porzuconych kociąt, jaka została przyjęta w Krakowskim Schronisku , tylko w miesiącu SIERPNIU!!!
Większość z nich chora, zarobaczona i tragicznie zaniedbana.
A my bezmyślnie mnożymy te nasze wychuchane skarby, po których też chcemy potomstwo, bo są przecież takie słodkie…
Tylko co w tedy z tymi chorymi w koszyku? Ile takich koszyków pełnych niechcianych kociąt czeka w Polsce? Będą skazane na śmierć. A my dalej będziemy rozmnażać, te co w naszych oczach będą kochane… Tak jakby tamte w koszyku, miłości i ciepłego kąta zaznać nie pragnęły.
Bo są gorsze od urodzenia….

Psie Rewolucje zachęcają do adopcji – mamy w pobliżu schronisko w Mielcu, przytulisko w Busku Zdroju, w Tarnowie… Jest facebook, mnóstwo zwierząt szuka w ten sposób domów, są fundację pomagające konkretnym rasom psów i kotów.
Namawiamy również do należytej odpowiedzialności – sterylizujcie, kastrujcie swoje zwierzęta. A tym, którzy rozmnażają je bez kontroli, sterylkę uważają za „krzywdę” i odebranie zwierzęciu „przyjemności”, wręczylibyśmy co najmniej 5 koszy niechcianych kociąt.

Poniżej podajemy kilka linków do stron z adopcjami:

Rasowe BEZ DOMU

Tarnowski Azyl Dla Zwierząt

Przytulisko dla Zwierząt w Busku-Zdroju

Sznaucery do adopcji – Strona Adopcyjna Sznaucerów

SOS HUSKY

Adopcje Malamutów

Fundacja Animals Mielec – dla zwierzaków

Po stronie zwierząt

Strona Fundacji SOS dla Jamników – Adopcje Jamników – Strona Adopcyjna Jamników

Nadzieja Dobermana

Ratujemy dogi – Fundacja

Akity w Potrzebie -Daj Dom Akicie

*************************************************************************************************

OKO W OKO Z GROOMEREM

Wielu właścicieli piesków nurtuje pytanie „zostawić swojego ukochanego pupila sam na sam z groomerem czy towarzyszyć czworonogowi wspierając i podtrzymując go na duchu??
Odpowiedź jest dość zaskakująca dla wielu osób: pies w obecności swojego właściciela zachowuje się dużo GORZEJ niż bez niego. Dlaczego???

Miłość do zwierzaka sprawia, że właściciele często swoim zachowaniem wysyłają psu niewłaściwe sygnały czyniąc to w najlepszej wierze czyli w trosce o swojego pupila. Psy przekonane o swojej uprzywilejowanej pozycji, podczas wizyty zwykle w rozmaity sposób – piszczeniem, kręceniem, wyrywaniem się – domagają się natychmiastowego zabrania na ręce i ściągnięcia ze stołu. Właściciele często źle interpretują zachowanie swoich podopiecznych i dodatkowo nieświadomie nagradzają ich trud włożony w „walkę” z groomerem zachęcając psa do dalszego postępowania w ten sposób.

Należy mieć na uwadze, że praca z wiercącym, wyrywającym się i podskakującym zwierzakiem nie jest prosta, zwłaszcza jeśli operuje się ostrymi i niebezpiecznymi narzędziami jak np.: nożyczki. Groomerowi podczas obecności właściciela bardzo trudno jest więc nawiązać kontakt ze zwierzakiem, skupić na sobie jego uwagę.
Gdy pies pozostaje sam na sam z groomerem to przede wszystkim nie ma do kogo się wyrywać, nie ma osoby, która reagowała by na zachowanie czworonoga więc nawet jeśli piesek nie jest zachwycony z wizyty to nie wkłada tyle energii w utrudnianie pracy fryzjerowi.

Zdarzają się oczywiście wyjątki i spotkałam psiaki, które podczas pielęgnacji zachowują się spokojnie również w obecności właściciela, jest to jednak znikomy procent czworonożnych klientów.

Jeśli Państwo z jakiegoś powodu obawiają się pozostawić zwierzaka do pielęgnacji to podczas wizyty psu może towarzyszyć maksymalnie jedna osoba, gdyż większa ilość osób dodatkowo rozprasza zarówno groomera jak i psa, przez co wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych jest utrudnione, a czas wizyty wydłuża się. W niektórych salonach z tego powodu, cena za usługę jest wyższa niż przy zabiegu prowadzonym bez obecności właściciela.
Są jednak pewne sytuacje, kiedy właściciel musi pozostać z psem w salonie. Dzieje się tak wtedy, gdy mam do czynienia ze starym lub chorym psiakiem lub w innych ryzykownych okolicznościach, gdy pies jest bardzo agresywny – wymagana jest obecność opiekuna.

Autor: Natalia Kiełb , Aneta Kępowicz

**************************************************************************************

RATUNKU, MÓJ PIES LINIEJE

Wiosna to okres w którym nasze czworonogi zrzucają zimową okrywę włosową i jest to zjawisko bardzo uciążliwe dla większości właścicieli. Linienie jest naturalnym procesem, którego nie da się całkowicie wyeliminować, ale można je znacząco ograniczyć. Czynniki mające wpływ na długość i intensywność linienia to między innymi:

*Temperatura powietrza: Choć może się wydawać, że linienie jest powiązane z sezonowymi zmianami temperatury, tak naprawdę zależy od długości dnia.

*Styl życia: inaczej proces linienia może przebiegać u psów żyjących cały rok na zewnątrz, a inaczej u psów, które w zimie grzeją się w domu przy grzejniku i jest im dodatkowe „ocieplenie” niepotrzebne.

*Odżywianie: Do wytwarzania odpowiedniej ilości keratyny niezbędne są białka. Sierść zwierząt, których pokarm zawiera niewystarczającą ilość białka staje się wysuszona, matowa, łamliwa, łatwo wypada i odrasta bardzo powoli. Złe odżywianie może doprowadzić do nadmiernego linienia. Właściwy wzrost sierści wymaga odpowiedniej ilości witamin z grupy B i cynku oraz miedź dla wzmocnienia okrywy . Nie zapominajmy też o nienasyconych kwasach tłuszczowych .

*Rasa: ma ona bezpośredni wpływ na intensywność linienia. Psy, u których faza wzrostu sierści trwa długo, zrzucają mniej sierści. Mniej intensywne linienie obserwuje się także u psów o długiej, jedwabistej sierści. Rasy krótkowłose linieją najbardziej intensywnie, a proces ten zachodzi u nich przez cały rok. Psy, u których z każdego mieszka wyrasta większa liczba włosów podszerstka linieją zgodnie z cyklem pór roku, zrzucając całe kępki sierści w ciągu krótkiego czasu.

*Wiek: Pierwsze linienie zachodzi między 4 a 14 miesiącem życia zwierzęcia i zależy od pory roku w jakiej zwierzę przyszło na świat.

*Gospodarka hormonalna: Niektóre hormony pobudzają wzrost sierści, inne zaś go spowalniają. Samice linieją zaraz po okresie rui oraz od pięciu do dwunastu tygodni od narodzin młodych. Ciąża urojona i związana z nią laktacja prowadzi do wypadania sierści na klatce piersiowej, brzuchu i bokach.

* Stres: Wszelkie czynniki stresogenne takie jak hałas, nuda, strach, nagła zmiana środowiska życia, zmiany w diecie i dostępności wody, brak kontaktu z opiekunem, ból i niepokój, powodują wypadanie sierści. W chwili wystąpienia reakcji stresowej, hormony stresu są uwalniane do krwiobiegu i wywołują reakcję linienia, która trwa przez kilka kolejnych dni.

*Czynniki związane z pielęgnacją: Wybór szamponu powinien być dostosowany do pH skóry psa. Częste kąpiele w nieodpowiednim szamponie mogą przesuszać skórę i powodować nadmierne linienie.

Należy więc zastanowić się czy oprócz zmiany pory roku, jest jakiś inny czynnik powodujący nadmierne linienie u naszego psa? Zalegający podszerstek nie pozwala skórze prawidłowo „oddychać” i może być powodem chorób skórnych. Jeżeli pies nie chce pozwalać się regularnie wyczesywać w domu, lub właściciel nie ma na to czasu – powinien odwiedzić salon groomerski.

Natalia Kiełb
mgr inż. zootechnik, groomer w salonie „Psie Rewolucje”
www.facebook.com/StrzyzeniePsowSzczucin

**************************************************************************************************

„Nie rozmnażaj, nie porzucaj” – MARZEC miesiącem STERYLIZACJI psów i kotów w Polsce.

Tysiące zwierząt w różnym wieku pozbawionych opieki, niechcianych, wygłodzonych, wystraszonych, chorych, przemarzniętych – błąka się po Polsce. Wiele z nich codziennie ulega wypadkom na drogach, inne trafiają do schronisk, czasem schorowane umierają przedwcześnie.

To MY nie kontrolujemy ich przyrostu naturalnego. ODPOWIEDZIALNY opiekun nie dopuszcza do rozmnażania swoich podopiecznych, by nie przyczynić się potem do tragedii zwierząt niechcianych.

STERYLIZACJA i KASTRACJA – to zabiegi, które są normą we wszystkich cywilizowanych krajach oraz najskuteczniejszą metodą unikania niepotrzebnego przychówku. W tym przypadku rekonwalescencji, powiedzenie „goi się jak na psie” sprawdza się doskonale.
W niektórych miastach i gminach przeznaczone są dofinansowania na wykonanie określonej ilości bezpłatnych zabiegów.

WZGLĘDY ZDROWOTNE –
U SUKI
-ochrona przed ropomaciczem
-ochrona przed nowotworem gruczołu mlekowego
-zapobieganie ciążom urojonym
-stabilizacja psychiczna
U PSA:
-zapobieganie nowotworom układu płciowego
-zapobieganie przepuklinom
-zapobieganie schorzeniom prostaty
-wykastrowany samiec jest mniej pobudliwy i dominujący
-nie ma skłonności do włóczęgostwa i walk o sukę z innymi samcami

„SUKA MUSI MIEĆ CHOĆ RAZ W ŻYCIU MŁODE!”
To okrutny mit, którego skutki można zobaczyć m.in. w schroniskach. Gdyby każda suka, czy pies doczekali się potomstwa… A ich potomstwo później również miało dzieci, itd… to psów było by więcej niż komarów w sezonie letnim. Kto by się tym zaopiekował? Ile psów błąkałoby się po ulicach?

„MÓJ PIES BĘDZIE CIERPIAŁ, WIEDZĄC, ŻE JUŻ NIE MOŻE”
Zwierzęta nie kopulują dla przyjemności, tylko dla instynktu, który nakazuje im zostawić po sobie potomstwo. Kastrując psa, pozbawiamy go instynktu płciowego, a tym samym mija i chęć kopulacji.

Zapraszam do poczytania nieco więcej na ten temat m.in na stronie:
www.obrona-zwierząt.pl/sterylizacja.html

Na stronie www.akcjasterylizacji.pl mogą Państwo sprawdzić mapę lecznic w Państwa okolicy, które biorą udział w akcji sterylizacji i wykonują zabiegi po promocyjnej cenie przez miesiąc marzec.

W razie pytań lub wątpliwości – zapraszam do naszego salonu po poradę (Szczucin, ul.1 Maja 38, tel. 517737067) lub zachęcam do pozostawienia nam wiadomości na naszej facebookowej stronie www.facebook.com/StrzyzeniePsowSzczucin
Natalia Kiełb

**************************************************************************************

OKREŚLANIE WIEKU U PSA

Wielu właścicieli próbuje oszacować wiek swoich pupili w przeliczaniu na ludzkie lata. Ogólnie przyjęte stwierdzenie, że 1 rok psiego życia to 7 lat ludzkich jest dość błędne.

Psy ras dużych i olbrzymich starzeją się szybciej niż psy ras małych. Naukowcy wciąż próbują znaleźć jednoznaczną odpowiedź dlaczego tak jest. Pewnym tropem może być tutaj fakt, iż duże psy w młodości rosną szybciej, a do tego potrzebują wyższych stężeń hormonu wzrostu. Skutkiem obocznym może być szybsze tempo starzenia.

Dla przykładu średnia długość życia pudla miniatury to 14 lat, cocker spaniela angielskiego 11-12 lat, boksera 10 lat, a berneńskiego psa pasterskiego zaledwie 7-8. Wiadomo, są wyjątki od reguły np. setery irlandzkie mogą spokojnie dożywać 12 lat.
U ras, które znacząco zmieniły swój eksterier na przestrzeni ostatnich kilku dekad (mimo, że są teoretycznie ładniejsze, częściej mają problemy zdrowotne), skróciła się średnia długość życia, np. u buldogów angielskich jest to zaledwie 6-7 lat.
U psów nieznanego pochodzenia określenie wieku dokonuje się przez oględziny przede wszystkim stanu uzębienia. Najstarszym psem na świecie był Bluey, australijski owczarek pasterski, który zdechł w 1939 roku, mając aż 29 lat!!!
Roczny pies jest odzwierciedleniem ludzkiego nastolatka. Jest on dojrzały seksualnie, lecz nie dojrzały pod względem muskulatury i przede wszystkim psychiki. Więc dopuszczenie suki do psa w zbyt młodym wieku można porównać niestety do przyzwoleniu dziecku do zajścia w ciążę.

Według „Book of Dogs” UC Davis School of Veterinary Medicine pies staje się “seniorem” w wieku 11 lat dla ras małych, 10 lat dla ras średnich, 8 lat dla ras dużych i 7 lat dla ras olbrzymich. Starsze psy są mniej aktywne, śpią dłużej, często doskwierają im bóle stawów i wiele innych dolegliwości związanych z wiekiem. Dlatego ważna jest u takich psów odpowiednia dieta, najczęściej typu „light”. Zapotrzebowanie energetyczne starszych psów może być o 30-40% mniejsze niż u psów młodszych. Warto więc nie dokładać psu kilogramów (bo przecież on tak lubi dużo jeść) i zachować odpowiednią sylwetkę. Z pewnością pozwoli nam to dłużej cieszyć się życiem w towarzystwie ukochanego psa.

Natalia Kiełb
**************************************************************************************************

JAK POMÓC PRZETRWAĆ NASZYM PUPILOM SYLWESTER?

Zmysł słuchu zarówno u psów jak i u kotów jest bardzo wyostrzony. Nagły huk fajerwerków, może być przerażający, w panicznym lęku zwierzę może nawet odczuwać ból.

Jak możemy ograniczyć strach u zwierzęcia?
-możemy podawać mu leki uspakajające (tylko pod nadzorem lek.wet!), najlepiej począwszy na kilka dni przed Sylwestrem w małych dawkach przyzwyczajać organizm i go stopniowo wyciszać. Nie wolno tego robić na własną rękę.

Już na kilka dni przed Sylwestrem należy wyprowadzać psa TYLKO na smyczy, obowiązkowo z ADRESÓWKĄ, jeżeli pies nie ma wszczepionego chipa. W razie paniki pies może zerwać się ze smyczy i zacząć uciekać na oślep.
Psy podwórzowe, powinny spędzić Sylwestra w domu lub w innym budynku uniemożliwiającym im drogę ucieczki w popłochu,.

Sylwestrowy wieczór można przeżyć jednak bez strachu i środków farmakologicznych. Należy zastosować się do 3 najważniejszych rzeczy:
*Stłumienie dźwięków petard – można zasłonić zasłony, włączyć głośniej radio czy telewizor.
*Towarzystwo – psiak musi mieć towarzystwo, warto próbować bawić się z nim ulubioną zabawką i zachowywać jak gdyby nigdy nic.
*Nie potęgowanie strachu – jeśli się pies boi, nie wolno go karać, ani tym bardziej reagować nadmierną troską. Psy doskonale wyczuwaj nasze emocje. Zwierzaka można głaskać i okazać mu bliskość, ale spokojnie, bez „obżalania” się nad nim.

• Terapia behawiorala
Polega ona na odwrażliwianiu zwierzęcia na głośne dźwięki. Opiera się na przeciwwarunkowaniu, jest ona długotrwala ale skuteczna.

Należy pamiętać, że strach przed głośnymi strzałami, może wynikać zarówno z przykrych życiowych doświadczeń, jak również z braków socjalizacyjnych w okresie wczesnoszczenięcym.

Jeżeli macie Państwo problem z pupilami i nie wiecie jak temu zaradzić, piszcie! psierewolucje@gmail.com
**************************************************************************************************

DLACZEGO WARTO PIELĘGNOWAĆ PSA ZIMĄ?

 Moją pasją od dziecka są psy. Biorąc udział w szkoleniach, ciągle pogłębiam swą wiedzę z zakresu pielęgnacji zwierząt. Interesuję się również żywieniem i behawiorem psów. Aktywnie współpracuję z lokalnymi schroniskami i sama mam psa z adopcji. Od 2013 roku prowadzę w Szczucinie salon strzyżenia i pielęgnacji zwierząt „Psie Rewolucje” oraz sklep z artykułami zoologicznymi. 

Natalia Kiełb – mgr inż. zootechnik, dyplomowany groomer.

DLACZEGO WARTO PIELĘGNOWAĆ PSA ZIMĄ?
Wielu właścicieli psów rezygnuje ze strzyżenia psów w okresie chłodów. Czy jest to dobre rozwiązanie? Wskutek zaprzestania pielęgnacji w okresie zimowym kondycja szaty może się drastycznie pogorszyć, a doprowadzenie jej do porządku dopiero wiosną będzie sporym utrapieniem, również dla psa. Warto przyjrzeć się dokładnie problemowi, by rozsądnie wybrać to co będzie dla naszego psa najlepsze.
KOŁTUNY
Tworzą się, gdy nie mamy czasu wyczesywać odpowiednio często naszego psa lub nie posiadamy odpowiednio dobranej szczotki. Najczęściej powstają w okolicach brzucha, pachwin, na łapach i za uszami. Próby późniejszego rozczesania stają się nieprzyjemne dla pupila, dlatego warto dbać o psa regularnie. Pielęgnacja staje się wtedy łatwiejsza, trwa krócej, nie musi stresować psa, a wręcz może okazać się dla niego przyjemna.
STRZYC CZY NIE?
Krótszą sierść zdecydowanie łatwiej utrzymać w należytym porządku. Pielęgnacja psa nie musi oznacza
golenia. W okresie jesienno-zimowym strzyżenie przy pomocy nasadek pozwala kreować fryzury o dowolnej długości. U psów, które mieszkają w domu i wychodzą tylko za potrzebą fizjologiczną, krótka fryzura zimą nie stanowi problemu.
LINIENIE
Okresowe linienie to naturalny proces dla wielu zwierząt – szczególnie wiosna i jesienią. Dotyczy to szczególnie zwierząt mieszkających na zewnątrz, których organizm przystosowuje się do warunków atmosferycznych. U psów mieszkających w domu, na intensywność linienia może wpłynąć wysoka temperatura w pomieszczeniach. Inne czynniki, które mogą potęgować linienie to choroby, stres, nieprawidłowe żywienie czy odchów szczeniąt. Martwy, zalegający włos może często być powodem powstawania kołtunów, dlatego należy pamiętać o regularnym wyczesywaniu pupila.
GDY SPADNIE ŚNIEG
Dobrze odżywiony włos jest mniej podatny na przylepianie się śniegu podczas spacerów. Zimą warto pamiętać o kąpielach, które pozwolą pozbyć się soli i ulicznych zanieczyszczeń. Do pielęgnacji można używać wtedy preparatów zawierających np. lanolinę. Bardzo praktyczne jest strzyżenie higieniczne łap i opuszków, dzięki czemu łatwiej nam będzie je osuszyć po spacerze i utrzymać w czystości. Dla łap wrażliwych, pękających od soli, polecam kremy ochronę i natłuszczające np. wazelinę kosmetyczna.

CZY WIESZ ŻE…
-Pies na smyczy bywa bardziej agresywny niż puszczony wolno. Zwierzę w sytuacji zagrożenia ma do wyboru 5 strategii: zastygnięcie w bezruchu, udawanie martwego, rozładowanie napięcia zabawą, ucieczka lub atak. Pies, który jest na smyczy często obiera tą ostatnią opcję.
-Czarne podniebienie, nie musi oznaczać, że pies będzie agresywny. Osobniki z ciemnym podniebieniem mogą okazać się zupełnie łagodnymi stworzeniami.
-Kąpanie zakołtunionego psa w brew pozorom tylko pogarsza problem, a kołtuny jeszcze bardziej zaciskają się przy skórze. Warto wtedy skorzystać z pomocy profesjonalisty, by samemu nie zrobić psu krzywdy lub nie zostawić „dziur” w szacie naszego pupila.

Jeżeli mają Państwo problem z pupilem lub chcieliby by ukazał się artykuł poruszający dany problem, proszę o kontakt psierewolucje@gmail.com
Zapraszam również na facebookowy fanpage naszego salonu www.facebook.com/StrzyzeniePsowSzczucin