Pielęgnacja skóry zimą
Zimą, kiedy są niskie temperatury powinniśmy się przygotować do innej pielęgnacji naszej skóry oraz innych potrzeb organizmu. Nie tylko chodzi o wychodzenie na ulicę, ale także o wypady na narty, spacery.
Zawsze trzeba zadbać o ochronę skóry przed chłodem. Nawet bardziej, kiedy mamy 5+ na termometrze, ponieważ przy wilgotnym powietrzu i dodatkowo wietrze jest większa skłonność do powstawania odmrozin niż przy mrozie, a kłopot taki sam i długotrwały czas ich leczenia.
Koniecznie wówczas stosujemy kosmetyki ochronne przed chłodem. Filtry wystarczy ograniczyć tylko do słonecznych dni. W domu również skóra poddawana jest niekorzystnym czynnikom, ponieważ suche powietrze powoduje jej spięcie, możliwy świąd, łuszczenie. Konieczne jest stosowanie balsamów nawilżających na skórę ciała, oraz natłuszczających na stopy.
Sprawą równie ważną, chociaż mało modną, jest dostosowanie diety do pory roku. Nie chodzi o to, aby jeść więcej i nabrać zapasu tłuszczyku na chłodne dni, ale żeby dostarczyć organizmowi odpowiednie kalorie na zmaganie się z zimą. Potrawy najbardziej polecane to zupy długo gotowane, sosy, warzywa i kasze. Dodatkiem, który wzbogaci wartość będą naturalne tłuszcze, oleje tłoczone na zimno czy pamiętane przez nasze babcie sklarowane masło.
Zamiast czekoladek czy ciasteczek rewelacyjnie smakują orzechy włoskie z miodem, bakalie – przede wszystkim nie mają pustych kalorii a rewelacyjne właściwości energetyczne i odżywcze nie tylko na ciało, ale głównie na nasz umysł, co w obecnym czasie tempa życia jest nie małą wartością dodaną.
Życzę również na Nowy Rok 2012 znalezienia celu i spełnienia zamierzonych planów, miłości i radości z nadchodzących chwil.
Beata Kądzielawa