Odrobina luksusu
Po okresie, gdzie nasza skóra była na wakacjach następuje okres kiedy trzeba wrócić na właściwe tory. Podzielmy dobę na dwa okresy. Jeden to dzień, gdzie jest to czas obrony i walki. Teraz jest już skórze lżej, ponieważ słońce nie opala już tak mocno i skóra nie musi bronić się przed jego intensywnym działaniem.
Jednak cały czas musimy pamiętąć o chronie przeciw UV, ale oprócz tego ważna jest ochrona przed zimnem, wiatrem, zanieczyszczeniami środowiska. Natomiast noc to kres regeneracji i odbudowy.
Jeżeli zadbamy o cerę podczas snu to obudzimy się się piękniejsze. W nocy w skórze zachodzą najważniejsze procesy odmładzające, lepiej wchłaniają się kosmetyki, skuteczniej działają, lepiej widać efekty ich działania. Kosmetyki przeznaczone do stosowania w nocy zwykle mają bogatszą recepturę Trzeba tylko dobrać kosmetyk do rodzaju skóry. Stosując krem na noc dla skóry mieszanej rano można oczekiwać odświeżonej i matowej cery. Dla skóry zmęczonej i zestresowanej zastosowanie kremu regenerującego i relaksującego pozwoli uzyskać efekt niwelujący oznaki napięcia, rozjaśni i rozświetli skórę.
Aby efekt był bardziej odczuwalny ofiarujmy sobie odrobinę luksusu i wieczorem zafundujmy rytuał pielęgnacyjny rozpieszczający skórę. Po demakijażu trzeba nałożyć serum np. regenerujące, odmładzające, rozjaśniające, lekko i delikatnie wklepując, a następnie równie lekko i delikatnie wklepujemy krem. Pod oczy stosujemy specjalne kosmetyki, inne niż do twarzy. Już po 2-3 tygodniach systematycznych działań widoczny efekt będzie bardziej trwały. Skóra się wzmocni, będzie bardziej odporna na czynniki zewnętrzne, nastąpi szybsza regeneracja mikrouszkodzeń. Podobnie jak o twarz możemy zadbać o dłonie i zwłaszcza wysuszone po chodzeniu w klapkach stopy.
Pozdrawiam
Beata Kądzielawa