Dzisiaj:
Piątek, 27 grudnia 2024 roku
Cezary, Fabiola, Fabia, Jan, Radomysł

O skórze, dzieciach i pamięci

10 maja 2011 | Brak komentarzy

Dzisiaj o skórze, dzieciach i pamięci. Nasze małe śliczne dzieci mają gładką, różową, dobrze nawilżoną skórę. Zbliża się lato czyli okres wakacji, wypoczynku, opalania. Opalenizna to przecież naturalna ochrona skóry przed promieniami słonecznymi.

Jednak słońce jest dla nas bardzo ważne,bo pomaga syntetyzować w naskórku witaminę D. W zimie jest go zbyt mało i konieczne jest jej dodatkowe podawanie.

W lecie mamy słońca pod dostatkiem i niestety w większości przesadzamy z kąpielami słonecznymi, naszymi, a tym bardziej naszych dzieci.

Nie stosowanie ochrony słonecznej (lekkiego, ale zakrywającego ubrania, czapek i kapeluszy, kremów z filtrem) powoduje poparzenia, rumień, zniszczenie kolagenu, wysuszenie skóry. Nasza skóra posiada pamięć. To, że jako dzieci nie mieliśmy odpowiedniej ochrony nasza skóra może nam przypomnieć za 5, 10,15 czy nawet 30 lat kiedy odkryjemy na niej zmiany ( zmarszczki liczne i głębokie, trwale rozszerzone naczynia krwionośne, plamy starcze, rogowacenie po słoneczne, stany przed nowotworowe, czerniak).

Dlatego tak istotna jest ochrona naszych dzieci. Nie chcemy przecież, aby miały problemy z naszego powodu za kilka czy kilkadziesiąt lat. Dlatego oprócz odpowiedniego ubrania i kremów z filtrem dobrze jest unikać słońca, kiedy działa najsilniej (czyli od 11 do 14).  W lecie stosować ochronę nawet w pochmurne dni, kiedy jesteśmy nad wodą, czy innych dużych, jasnych powierzchniach (piasek, śnieg).

Uważać na leki, bo mogą powodować poparzenia lub powstawanie przebarwień niemożliwych do usunięcia. Również ograniczyć stosowanie perfum oraz balsamów i kosmetyków zapachowych z tych samych powodów.

Życzę powodzenia w letnich, wakacyjnych wyprawach, i aby skóra naszych dzieci nie chciała nam przypomniec za parę lat tego, o czym my powinniśmy pamiętać przed wyjściem na powietrze.

Pozdrawiam

Beata Kądzielawa

 


Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)