Noworoczne marzenia Piotrka (film)
Urodził się bez rąk i nóg. W tym roku zdał maturę, a teraz planuje studia informatyczne na AGH w Krakowie. Udowodnił, że osoba niepełnosprawna fizycznie może osiągnąć bardzo wiele. Piotr Radoń z Dąbrowy Tarnowskiej cieszy się życiem tak samo, jak osoby w pełni sprawne.
Jest absolwentem I Liceum Ogólnokształcącego w Dąbrowie Tarnowskiej. Uczył się w klasie o profilu informatycznym. Komputery nie mają dla niego żadnych tajemnic.
Chce studiować informatykę na krakowskiej AGH (w trybie dziennym) i na pewno mu się to uda, bo jest zdolny i ambitny. Już wkrótce z pewnością udowodni, że nawet bez rąk można być świetnym informatykiem. Studia będą jednak wymagać dużych nakładów finansowych, dlatego Piotr i jego rodzice liczą również na pomoc ludzi dobrej woli.
Gimnazjum i liceum wspomina bardzo dobrze. Nigdy nie miał problemów z nauką, najlepiej szły mu przedmioty ścisłe, choć bardzo interesuje się także historią. Żałuje tylko, że w liceum nie mógł uczestniczyć w zajęciach szkolnych. Realizował indywidualny tok nauczania. Koledzy i przyjaciele z gimnazjum nadal go odwiedzają.
Ma ambicje, plany na przyszłość i marzenia. I kochających, oddanych rodziców, którzy pomagają mu jak mogą. Jak każdy z nas układa sobie życie. Bez rąk i nóg radzi sobie lepiej od niejednej zdrowej osoby.
Piotr ma protezę prawej ręki i kończyn dolnych (tzw. chodzik). Dzięki nim może wykonywać zwykłe, codzienne czynności. Chodzik ułatwia mu stanie przy biurku, komputerze czy przemieszczanie się po, odpowiednio dostosowanym do jego potrzeb, mieszkaniu. Dzięki protezie ręki może np. utrzymać kubek z napojem i słomką. Wszystkie te udogodnienia Piotrek zawdzięcza życzliwości i pomocy innych ludzi.
Jest pod specjalistyczną opieką Kliniki Ortopedycznej w Heidelbergu (w Niemczech) i niemieckiego stowarzyszenia, które m.in. zbiera fundusze na finansowanie wózka, protezy, chodzika i rehabilitacji. Klinika i stowarzyszenie oraz indywidualni darczyńcy pomagają Piotrowi od początku. W Polsce również otrzymuje pomoc od wielu osób i instytucji. Wspiera go m.in. burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej Stanisław Początek, PCPR, PFRON, MGOPS i TPD w Tarnowie.
W otoczeniu Piotrka nie brakuje życzliwych ludzi, którzy chcą mu pomóc. Z okazji 90 – lecia I Liceum szkoła zorganizowała zbiórkę pieniędzy dla zdolnego absolwenta. Znaczącego wsparcia udzielili też Niezrzeszeni Dąbrowiacy z Chicago. Piotr i jego rodzice spotykają się raczej z życzliwością i wsparciem dąbrowian. Rodzina Radoniów jest bardzo wdzięczna za każdą otrzymaną pomoc.
Piotrek ma dwa marzenia. Chciałby kiedyś zasiąść w kokpicie samolotu obok pilota, by móc obserwować jego pracę. I drugie, bardziej prozaiczne marzenie – pojechać do Stanów Zjednoczonych. Nie po to, aby zobaczyć ten kraj, ale ratować swoje zdrowie. Niepełnosprawność spowodowała bowiem prawostronną skoliozę kręgosłupa, który z kolei naciska na płuco. Na początku wystarczyła rehabilitacja, dziś to niestety już nie pomaga, a choroba wciąż postępuje. Piotr ma problemy z oddychaniem, a przy infekcjach zapalnych cierpi na niewydolność oddechową. Powinien przejść operację kręgosłupa, ale polscy lekarze, ze względu na złożone nieprawidłowości w budowie ciała, nie chcą podjąć się takiego zabiegu. Szansą dla Piotra jest operacja w jednym z amerykańskich szpitali. Zabieg ten, choć bardzo kosztowny (co najmniej kilkaset tysięcy zł.) znacznie poprawi jakość życia młodego dąbrowianina. Niestety takie koszty przekraczają możliwości finansowe rodziny Radoniów.
Mimo przeciwności życiowych Piotr jest optymistą i często się uśmiecha. Po studiach chce znaleźć pracę, która pozwoli mu na utrzymanie. Ma jeszcze wiele planów i całe życie przed sobą.
Dzielny 18 – latek jest przykładem dla wszystkich tych, którzy niepełnosprawność traktują jak „wyrok”. Ten młody dąbrowianin chce i potrafi udowodnić, że jest inaczej. Jest bardzo pozytywną postacią w Dąbrowie Tarnowskiej i tak jest odbierany przez otoczenie.
Piotrowi życzymy dużo szczęścia. Mamy nadzieję, że ten artykuł wywoła odzew ludzi dobrej woli, którzy zechcą wspomóc rodzinę Radoniów. Dąbrowianie wielokrotnie udowadniali, że chcą i potrafią pomagać. Może znajdzie się też ktoś, kto zdoła spełnić marzenia Piotra?
Ula Skórka
Dla tych, którzy zechcą pomóc Piotrowi podajemy jego numer telefonu i e – mail:
509 933 049
531 816 445
p.radon@interia.pl