Nie dla czadu!
Co roku w Polsce czad zabija kilkadziesiąt osób. Najczęściej powodem zatruć tlenkiem węgla są niedrożne instalacje wentylacyjne i kominowe. Rozpoczęła się społeczna akcja edukacyjno-informacyjna „Czadostop!”. Celem tej inicjatywy jest propagowanie wiedzy na temat czadu oraz konsekwencji wynikających z niewłaściwej eksploatacji urządzeń, które mogą emitować tlenek węgla.
Tlenek węgla zabija bezboleśnie. Jest bezwonny i bezbarwny, dlatego człowiek często nie wie, co się z nim dzieje, gdy zostanie zaczadzony. Wydaje mu się, że jest śpiący, apatyczny.
„Cichy zabójca” lub „Nie dla czadu” – to nie tylko slogany pojawiające się corocznie w okresie jesiennym. To przede wszystkim apel do rozsądku całego społeczeństwa. Według statystyk aż 3/4 dorosłych Polaków nie jest świadomych zagrożeń związanych z emisją czadu, co w konsekwencji odzwierciedla zatrważająca liczba zatruć śmiertelnych. Każdego roku czad zabija całe rodziny i zatruwa tysiące osób. Powstrzymajmy to! Wystarczy pięć minut na poznanie czadu i metod zabezpieczenia przed nim domu. Tylko pięć minut, które może uratować życie.
Tlenek węgla, potocznie zwany czadem, jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia. Powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw m.in. drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy, spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnej do zupełnego spalania. Może to wynikać z braku dopływu świeżego (zewnętrznego) powietrza do urządzenia, w którym następuje spalanie albo z powodu zanieczyszczenia, zużycia lub złej regulacji palnika gazowego, a także przedwczesnego zamknięcia paleniska pieca lub kuchni. Jest to szczególnie groźne w mieszkaniach, w których okna są szczelnie zamknięte lub uszczelnione na zimę. Czad powstaje także często podczas pożaru. Niebezpieczeństwo zaczadzenia wynika z faktu, że tlenek węgla jest gazem niewyczuwalnym dla człowieka. Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwioobiegu. W układzie oddechowym tlenek węgla wiąże się z hemoglobiną 210 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Stwarza to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. Uniemożliwia prawidłowe rozprowadzanie tlenu we krwi i powoduje uszkodzenia mózgu oraz innych narządów wewnętrznych. Następstwem ostrego zatrucia może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał lub nawet śmierć.
By wyeliminować ryzyko zatrucia czadem, można się zaopatrzyć w czujnik dymu. Taki czujnik reaguje na zbyt duże stężenie tlenku węgla w powietrzu. 1,3 procent to już dawka śmiertelna, ale czujnik ostrzega dużo wcześniej. Aby takie urządzenie prawidłowo działało, należy je zawiesić 1,5-1,8 metra nad ziemią, z dala od ciągu wentylacyjnego.
Najlepiej zrobić to pośrodku danego pomieszczenia, na przykład łazienki. Jeżeli mieszkamy w wielokondygnacyjnym budynku, najlepiej zakupić kilka czujników do jednego mieszkania.
Gdy taki czujnik zadziała, straż pożarna apeluje, by jak najszybciej otworzyć okna, opuścić mieszkanie, a dopiero potem zadzwonić pod numer alarmowy 112.