Na razie koniec prac przy budowie obwodnicy
To już pewne – przestój w pracach przy budowie obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej to nie są chwilowe kłopoty wykonawcy. Wszystko wskazuje na to, że firma wyłoniona w przetargu, która przedstawiła najniższą ofertę, nie wróci już na plac budowy.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad musi zinwentaryzować teren i szukać innego wykonawcy. – To oznacza opóźnienia – co najmniej kilkumiesięczne – przyznał w programie Słowo za słowo, starosta powiatu dąbrowskiego Tadeusz Kwiatkowski.
– Da się zaobserwować, że wykonawca z tej budowy zejdzie. Wtedy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przeprowadzi inwentaryzację. Będą musieli też przygotować od nowa całą procedurę. To spowoduje opóźnienie tej inwestycji o parę miesięcy – dodaje starosta.
Sceptycy uważają, że opóźnienia w budowie obwodnicy Dąbrowy Tarnowskiej, na którą mieszkańcy czekali 20 lat, będą znacznie dłuższe. Obserwatorzy spekulują nawet, że wcześniej powstanie most w Borusowej, którego finał zaplanowano na 2020 rok. Identyczne kłopoty miała niedawno jeszcze inna inwestycja na Powiślu. Mowa o moście w Podborzu, który po zmianie wykonawcy, właśnie odebrano technicznie z półrocznym poślizgiem.
źródło: RDN