Dzisiaj:
Wtorek, 24 grudnia 2024 roku
Dagobert, Mina, Sławomir, Sławomira, Wiktoria

Kto zabił Stefanię Sharetzsky?

24 stycznia 2014 | komentarzy 8

To pytanie do dziś pozostaje otwarte, chociaż kobieta została brutalnie zamordowana w swoim domu w 1985 roku. Dla najbliższych i śledczych każda informacja, która może pozwolić ustalić sprawców jest bezcenna.

Za kilkanaście miesięcy wstrząsająca sprawa z Dąbrowy Tarnowskiej ulegnie przedawnieniu, a mordercy do końca swych dni będą bezkarnymi.

Kobieta z łady

Prawie 30 lat temu Stefanię Sharetzsky w stolicy Powiśla znał prawie każdy. Wulkan energii, kobieta renesansu i tym podobne barwne określenia doskonale oddają jej charakter. Na ulicach Dąbrowy Tarnowskiej budziła szczególne zainteresowanie, gdyż jeździła samochodem, co w tamtych czasach było zjawiskiem rzadko spotykanym nawet u mężczyzn, nie mówiąc o kobiecie w podeszłym wieku.

Widok pani Stefanii siedzącej za kierownicą łady nie był zbyt częstym ponieważ do Polski przylatywała od czasu do czasu. Na co dzień żyła w Stanach Zjednoczonych. W tamtych latach emigracja mieszkańców Powiśla Dąbrowskiego za Wielką Wodę miała szeroką skalę. Pozostałością po tym okresie są m.in. popularne w Tarnowie dowcipy typu rozwinięcie rejestracji KDA, jako „Którędy Do Ameryki”. I domy wybudowane za dolary. Sporo „zielonych” Stefania Sharetzsky przywiozła ze sobą w 1985 roku.

Wtedy, jeżeli ktoś przylatywał do Polski ze Stanów, pełnił też rolę kuriera. Przewoził pieniądze, listy, różne przesyłki. Z naszych ustaleń wynika, że pani Stefania miała ze sobą kilkanaście tysięcy dolarów. W latach 80-tych była to pokaźna kwota. Równowartość kilkunastu domów – opowiada nam prokurator z wydziału śledczego Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, który jednak nie che ujawnić swego nazwiska. Z żółtych, podniszczonych kart papieru kilku tomów akt dowiadujemy się, że przed dniem zabójstwa większość z pieniędzy i przesyłek trafiło do adresatów. Ile pani Stefania miała jeszcze przy sobie, tego nie udało się ustalić. Łup mógł jednak rozczarować sprawców zabójstwa.

Znaleziona w bagażniku własnego samochodu

Patrząc na zdjęcia umieszczone w aktach trudno uwierzyć, że do mordu doszło w listopadzie. Dąbrowa Tarnowska już w tym miesiącu była po ostrym ataku zimy. W zasypanym mieście życie toczyło się powoli. Niewielu mieszkańców miało ochotę na spacery. Ci, którzy to zrobili w środę 13 listopada, później na przesłuchaniu zeznawali, że Stefanię Sharetzsky widzieli rano na miejscowym rynku. Około południa również zauważono 74-letnią wdowę dziarsko jadącą ulicami pokrytymi śniegiem i błotem.

Kontakt z nią urwał się w godzinach wczesnopopołudniowych. Siostra kilkakrotnie próbowała z nią porozmawiać telefonicznie. Bezskutecznie. Po kilku nieudanych próbach udała się do, jak się okazało, denatki – relacjonuje prokurator z Tarnowa.

61-letnia wówczas Zofia Sroka tuż po wejściu do domu stojącego przy jednej z głównych ulic miasta, zauważyła niepokojące zmiany. Widok krwawych śladów, bałaganu i poprzewracanego sprzętu sprawił, że serce kobiety zamarło. Pomimo to zeszła do garażu, gdzie stał samochód. Jej uwagę od razu przyciągnął tył pojazdu. Na betonowej posadzce widniała plama. Czerwona. Zofia Sroka wezwała milicję.

Funkcjonariusze otworzyli bagażnik auta. Ich oczom ukazał się zakrwawiony zwinięty dywan. Wewnątrz było ciało Stefanii Sharetzsky – dodaje śledczy.

Ślady świadczą, że zabójstwo zostało dokonane raczej przez kilka osób. Żywiołowa staruszka nie zamierzała się łatwo poddać oprawcom. Sekcja zwłok wykazała obrażenia typu obronnego. Po szamotaninie pozostało sporo znaków. Żądni łupu napastnicy uderzali głową pani Stefanii o kaloryfer. Bili, żeby zabić.

Czytaj więcej

źródło: Gazeta Krakowska

 

 


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 24 stycznia 2014 o 15:17
    kasia :
    Niewyobrażam sobie co to za bydlaki to zrobiły , ale mam nadzieje że prawda wyjdzie na światło dzienne i zostaną odpowiednie ukarani. Proszę wszystkich , którzy mają jakiekolwiek informacje w sprawie mordu mojej CIOCI STEFANII aby ujawnili prwdę , bo przez milczenie stają się ( wspłólnikami ) tych bestii ,bo inaczej ich nie można nazwać.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +18 (w sumie : 18)
  2. 24 stycznia 2014 o 21:31
    Ania :
    Powinni być tu zdjęcie tej Pani.Może ktoś po zdjęciu coś sobie przypomni.Ja nie mam pojęcia która to ta Pani mimo że od ponad pół wieku mieszkam w Dąbrowie.Ludziom nazwisko nic nie mówi a fotka może dużo zdziałać.Chciałabym żeby dorwali tych BANDYTÓW.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +12 (w sumie : 12)
  3. 25 stycznia 2014 o 00:30
    mieszkanka :
    pamiętam tamtą tragedię ,i wprost nie do wiary,że może ci ludzie są wśród nas .Może nawet mijamy się nawet na ulicy. Dla nich czas działa na korzyść ale takim złudzeniem żyją tylko oni . Mam nadzieję, że sumienie ich zżera od środka i co noc kładą się do łóżka z obrazem tego co zrobili.Znałam tą panią, dlaczego nie mogła żyć? może jest na to odpowiedż, może warto wrócić do tych wydarzeń i te puzzle poukładać wreszcie na swoje miejsce.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +10 (w sumie : 10)
  4. 25 stycznia 2014 o 11:43
    mieszkanka :
    Słuszna uwaga pani Ani, zdjęcie wskazane w tej sytuacji ,bo w dzisiejszych czasach osoby starsze korzystają z komputerów i zapewne ktoś coś skojarzy.Może się uda rozwikłać tą sprawę sprzed lat, a ci mordercy doczekają się na co zasłużyli.Rodzinie życzę wytrwałości a tym bandziorom współczuję z powodu tego ,że muszą się zmagać ze swoim sumieniem dzień i noc .Tak tylko postępuje wygłodniałe , dzikie zwierzę by zdobyć pożywienie.Chyba że były inne powody , kto wie??????.Nie bądzmy obojętni na ten apel.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +14 (w sumie : 14)
  5. 25 stycznia 2014 o 20:38
    beata :
    Pamiętam tą sprawę, Panią znam z opowiadań. To tragiczne wydarzenie należałoby wyjaśnić, bo sprawca musi odpowiedzieć. Samo sumienie ewentualnie zżerające od środka to zbyt mało. Może Archiwum X zajęłoby się tym? Rodzinie życzę samozaparcia, siły i życzliwych ludzi, którzy doradzą i pomogą.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +10 (w sumie : 10)
  6. 26 stycznia 2014 o 10:01
    wie ktoś? :
    Na jakiej ulicy ta Pani mieszkala ?
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +7 (w sumie : 7)
  7. 26 stycznia 2014 o 11:55
    Anonim :
    Grunwaldzka
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +6 (w sumie : 6)
  8. 19 lutego 2014 o 20:08
    kasia :
    Co pmięć wam odebrało? Czego nie chcecie pomóc . Winni powinni być ukarani !!!!!
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +7 (w sumie : 7)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)