Dzisiaj:
Piątek, 22 listopada 2024 roku
Cecylia, Marek, Maur, Wszemiła

Koncert Haliny Frąckowiak

11 października 2011 | Brak komentarzy

Koncert Haliny Frąckowiak „Zostań Aniołem”, odbędzie się w Kościele Wszystkich Świętych, niedziela 23 października 2011 r. godz.19.00.

Tak artystka mówi o Osobie, której dedykowała swój koncert (JPII):

„W podziękowaniu za wszystko, co dla nas czynił, chciałam ofiarować też coś z siebie. Pomyślałam, że najlepsze, co mogę z siebie dać… to muzyka i pieśń”. Tytuł koncertu nawiązuje do płyty piosenkarki, wydanej z okazji beatyfikacji Jana Pawła II.


„Otrzymałam, nim poprosiłam, więc dziękowałam i… byłam wdzięczna. Odkąd pamiętam, drogowskazem dla mnie była miłość i dobroć mojej mamy. To ona uczyła mnie modlitwy i zasad w postępowaniu. Nasączyła mnie duchem muzyki, śpiewając pieśni i piosenki”.

Refleksje Haliny Frąckowiak o poszczególnych utworach – częściach koncertu papieskiego:

Ulubiona piosenka Papieża

Pamiętam, że w dzieciństwie szczególnie lubiłam „Po górach, dolinach”. Była to pieśń religijna, w której słowa „… Bernadka dziewczynka szła po drzewo w las…” sprawiały, że dziewczynka ta wydawała mi się bardzo bliska i znajoma, a refren… „Ave, ave, ave Maryja…” nastrajał mnie wielką ufnością.

Na Święto Plonów, które przypada 15 sierpnia, w dniu Święta Matki Boskiej Zielnej, w 1973 roku nagrałam piosenkę skomponowaną przez Katarzynę Gaertner do słów Marka Dutkiewicza pt. „Panna pszeniczna”. W swej treści utwór ten jest pieśnią maryjną – Litanią do Najświętszej Maryi Panny. Była to ulubiona piosenka ks. kardynała Karola Wojtyły – późniejszego Papieża.

Tyle dobrego uczynił

Na krótko przed wyjazdem do Rzymu na konklawe w 1978 roku ks. kardynał Karol Wojtyła przyjechał do Makowa Podhalańskiego, gdzie odbywały się góralskie dożynki. Na pożegnanie górale zagrali i zaśpiewali „Pannę pszeniczną”. 16 października 1978 roku byłam poza granicami Polski, tam właśnie pełna radości łez, przyjęłam wiadomość, że ks. Karol Wojtyła został Papieżem.

Tak wiele dobrego uczynił dla nas Polaków, ale najbliższe mi są Jego prawdy oczywiste, takie jak budowanie cywilizacji miłości, wolność człowieka w każdym wymiarze, pokój na świecie, poszanowanie dla życia. Tak naprawdę ważna jest jedność życia, zgodnie z „mów jak myślisz… rób jak mówisz”. Jan Paweł II – Ojciec Święty… a taki po prostu ludzki w wyrażaniu zachwytu nad pięknem przyrody i tak przenikający swoją wrażliwością, istniejące możliwości głębi w człowieku. Jan Paweł II również swoją poezją wpisał się we mnie głęboko i na trwałe.

Dar serca dla Jana Pawła II

W podziękowaniu za wszystko, co dla nas czynił, chciałam ofiarować coś z siebie. Pomyślałam, że najlepsze, co mogę z siebie dać… to muzyka i pieśń. Nagrałam więc „Wołanie moje”, dedykując je Ojcu Świętemu. Wiele osób pomogło mi w zrealizowaniu mojego marzenia. Józef Skrzek swoją piękną muzyką. Krzysztof Oraczewski – artysta malarz, użyczył mi do okładki na płytę „Wołanie” wizerunku anioła – fragment ze swojego obrazu. Siostra Alma i ks. Piotr Napierkowski z Wydawnictwa Księży Marianów w Warszawie towarzyszyli mi we wszystkich działaniach wymagających umiejętności organizacyjnych.

W 2002 roku pojechałam na pielgrzymkę do Krakowa i wtedy za pośrednictwem prof. dr. hab. ks. Roberta Tyrały z Kurii Archidiecezji Krakowskiej przekazałam dla Ojca Świętego mój dar serca w postaci płyty „Wołanie”, wraz z listem tej oto treści.

Kochany Ojcze Święty

Nigdy nie miałam okazji osobiście spotkać Ojca Świętego, choć było to moim głębokim pragnieniem. Trwała więc we mnie potrzeba ofiarowania Waszej Świątobliwości daru z siebie.

Chcę uczynić nim pieśń nagraną przeze mnie na płytę. Do pięknej muzyki instrumentalnej Józefa Skrzeka, wybrałam słowa w tekstach biblijnych z Księgi Psalmów. Są one wołaniem i modlitwą do Boga w radości oraz smutku ludzi całej ziemi. Pozwalam sobie na śmiałość  i ofiarowuję ją Ojcu Świętemu z wyrazami Szacunku i Miłości.

Wstęp wolny!

źródło:

DDK

 


Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)