KOGO OBCHODZI PSZCZOŁA?
Od stycznia do kwietnia 2019 roku, doradcy z Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Dąbrowie Tarnowskiej zorganizowali w powiecie ponad 15 szkoleń zakresu stosowania środków ochrony roślin dla około 400 rolników.
Wydaje się, że ilość przeszkolonych rolników jest wyjątkowo duża, zważywszy, że te szkolenia w powiecie dąbrowskim organizowane są przez Ośrodek Doradztwa Rolniczego co roku.
Prawdopodobnie nie ma aktywnego zawodowo producenta żywności w powiecie, który nigdy nie uczestniczyłby w takim szkoleniu i nie zapoznał się z Kodeksem Dobrej Praktyki Rolniczej. Z wyjątkiem bardzo młodych osób, które zaledwie chwilę temu, przejęły gospodarstwo od rodziców lub je zakupiły.
Przypomnijmy, że udział w szkoleniu jest obowiązkowy, jeśli rolnik chce otrzymać zaświadczenie, aby w zgodzie z obowiązującym prawem, wykonywać zabiegi chemiczne na polu. A zabiegi przy użyciu środków chemicznych na polu, w czasach dynamicznej intensyfikacji rolnictwa, rolnik wykonuje, ponieważ liczy na wysokie plony.
Rolnik oczekuje, że wysokie plony pozwolą mu osiągnąć wysokie zyski.
Jasne jak słońce i trudno z tym dyskutować. Takie jest przecież życie: liczy się kasa i bezwzględna kontrola człowieka nad przyrodą.
Pszczoły również z rolnikiem nie dyskutują bo nie znają się na ludzkiej ekonomii.
I one, i inne owady zapylające, których ubywa z roku na rok w powiecie dąbrowskim, zwyczajnie robią to, do czego zostały stworzone. Żyją. A przynajmniej usiłują żyć w coraz trudniejszych warunkach, a że przy okazji „pszczelego życia” uczestniczą w produkcji żywności dla człowieka? A, kogo to obchodzi, oprócz pszczelarzy?
A, kogo obchodzi, że gdyby owady zapylające nie pośredniczyły już nigdy więcej w zapylaniu roślin, to w około 1/3 upraw, które dostarczają nam żywność, musielibyśmy szukać innych sposobów zapylania? Że nastąpiłby spadek wydajności w około 75% wszystkich roślin uprawnych? Że w szczególności ucierpiałyby jabłonie, truskawki, pomidory, niektóre rośliny paszowe, itd.? Kogo to obchodzi, oprócz pszczelarzy, organizacji Greenpeace, miastowych czy urzędników państwowych? Kogo interesuje, jak wyglądałby świat i czy w ogóle istniałby, bez owadów zapylających?
Przecież liczy się natychmiastowy zysk, a perspektywa końca świata wydaje się wciąż wyjątkowo odległa i prawdopodobnie będzie dotyczyć dopiero następnych pokoleń.
W związku z wieloma dramatycznymi telefonami, jakie otrzymujemy w ostatnich dwóch miesiącach od pszczelarzy z powiatu dąbrowskiego, chciałam jeszcze raz przypomnieć osobom, które wykonują zabiegi chemiczne opryskiwaczami, na swoich lub sąsiedzkich gruntach, o kilku prostych zasadach, których przestrzeganie zależy jedynie od dobrej woli rolnika.
ROLNIKU!
– Czytaj etykietę na opakowaniu, w którym znajduje się środek chemiczny i pamiętaj, że nawet środki o niskim ryzyku dla pszczół należy stosować w odpowiedniej fazie rozwoju rośliny, tylko i wyłącznie, w godzinach wieczornych, i po ustaniu oblotu pszczół.
– Nie wykonuj zabiegów środkami ochrony roślin toksycznymi dla pszczół, na kwitnących roślinach (w tym również na miedzach, gdzie kwitną chwasty, w roślinach uprawnych, sadach itp.) lub pokrytych spadzią.
— Opryskanie pszczół cieczą roboczą, nawet zwykłą wodą, powoduje zamoczenie skrzydeł, co utrudnia bądź uniemożliwia im dalszy lot i powrót do ula. Pamiętaj, że pszczoły, na które spadnie kropla płynu, w wyniku przejęcia obcego zapachu środka chemicznego, są traktowane, jak intruz przez pszczoły strażniczki pilnujące ula. Intruz nie wpuszczony do ula po pewnym czasie ginie, jeśli wcześniej nie zostanie zabity przez strażniczki.
Bezpieczna dla pszczół ochrona roślin jest możliwa i wymaga wyłącznie dobrej woli rolników, a zapylanie roślin jest jednym z najważniejszych i najtańszych czynników plonotwórczych. To od Ciebie Rolniku zależy, czy jesteś świadomym producentem żywności, a jednocześnie strażnikiem ekosystemu, w którym żyjesz, czy wybierzesz udział w bezlitosnej eksploatacji ziemi.
Jeśli Ciebie, Rolniku, Mieszkańcu Powiśla Dąbrowskiego, obchodzi los pszczoły, gdy zauważysz, że ktoś wykonuje zabieg środkami chemicznymi na kwitnących roślinach w godzinach oblotu tych owadów — nie bądź obojętny, zgłoś ten fakt do Oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Dąbrowie Tarnowskiej (014- 642-28-86) lub na Komisariat Policji.
Z życzeniami zrównoważonego rozwoju rolnictwa oraz wysokich plonów w 2019 roku.
Kierownik Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego
w Dąbrowie Tarnowskiej
Anna Morawiec