IV Turniej Rycerski pod Wieżycą
Już wstępne zapisy na imprezę wskazywały, że tegoroczny Turniej Rycerski zakończy się sukcesem. Do Oleśnicy, pod Wieżycę przybyło aż 110. rekonstruktorów historycznych z różnych grup i różnych polskich miast (w tym również z Krakowa i Warszawy).
Pierwszy raz widzów cieszyła nowa konkurencja – wyścigi wierzchowców „inaczej”, która zapewne na stałe zagości wśród turniejowych atrakcji. Pierwszy raz również impreza odbyła się „w cieniu” 6 – metrowej, pięknej, drewnianej wiaty turniejowej według projektu Wojciecha Maniaka.
Czy można sobie wyobrazić lepszą promocję Oleśnicy, gminy Olesno i powiatu dąbrowskiego? Przyszłość otwartych imprez pod Wieżycą – tych niezwykłych żywych lekcji historii; zwłaszcza dla najmłodszych – zależy jednak od aktywności sponsorów. Kolejna impreza odbędzie się, jeżeli uda się pozyskać przychylność przedsiębiorców i darczyńców indywidualnych, którzy rozumieją i popierają przedsięwzięcia kulturalno – oświatowe, połączone z promocją regionu.
Tym razem nie w kilkudziesięciostopniowym upale rodem z krucjat przeciw niewiernym (jak w zeszłym roku), ale w słońcu, przy lekkim wietrze i przelotnym ciepłym deszczu odbył się czwarty już turniej pod Wieżycą z Oleśnicy. Pogoda ułatwiła zbrojnym pojedynki, także 5vs5, których z racji temperatury nie przeprowadzono zeszłego roku. Rekordowa była też liczba rekonstruktorów historycznych z całej Polski, którzy zdecydowali się przybyć do Oleśnicy, w pełni sezonu rycerskiego. Tego roku na przedpolach Oleśnickiej Wieżycy pojawiło się 110. rekonstruktorów, podczas gdy na poprzedni turniej przybyło 102. Taka liczba uczestników rekonstruujących XIII w. plasuje tę imprezę wśród najbardziej znaczących wydarzeń odtwórstwa historycznego w Polsce. Rekonstruktorów do małej Oleśnicy, w gminie Olesno, powiecie dąbrowskim przyciąga dochowana przez organizatorów wierność realiom historycznym średniowiecza i wspaniały klimat zapewniany przez gospodarzy. Gości zaś – świetna zabawa połączona z żywą lekcją historii.
Polanę między placem turniejowym a obozem rycerskim zapełniły liczniejsze niż poprzednio namioty grup rekonstrukcyjnych. Goście uczestniczący w imprezie mogli zwiedzać obóz rycerski i pogański, obserwować wytop żelaza w piecu dymarkowym, powstającą półziemiankę oraz posłuchać muzyki dawnej. Nie zawiedli studenci wydziału metalurgii AGH, zrzeszeni w kole naukowym „Hefajstos”, którzy już na kilka dni wcześniej przybyli pod Wieżycę, by móc w dzień turnieju – jak w zeszłym roku – zaprezentować wytop rudy żelaza.
Turniej rycerski otworzyli tradycyjnie wójt Gminy Olesno Witold Morawiec oraz sołtys Oleśnicy Marta Kądzielawska. Obydwoje są orędownikami tej – ogólnopolskiej już – imprezy i rozumieją potrzebę promocji swojego terenu.
Tematem przewodnim tegorocznego turnieju były dwie rocznice, które odznaczyły się w historii tamtego okresu: 790. – sprowadzenia do Polski Krzyżaków oraz 800. – powstania jedynego polskiego zakonu rycerskiego – Pruskich Rycerzy Chrystusowych Braci Dobrzyńskich.
Imprezę prowadził jak zwykle niezawodny Wojciech Maniak. W części turniejowej wspomógł go również znany w Dąbrowie rekonstruktor historyczny z TBR i nauczyciel historii, Sławek Bator. Obydwoje znakomicie radzili sobie zarówno z zagadnieniami historii średniowiecza, jak i konferansjerką imprezową, zapewniając widowni wspaniałą rozrywkę. Zręcznie łączyli wątki historyczne ze współczesnymi, humor z edukacyjnym przesłaniem imprezy. Opisywali wygląd przedstawicieli zakonów rycerskich pojawiających się w XIII wiecznej Polsce (Braci Dobrzyńskich, Joannitów itd.) oraz uzbrojenie rycerstwa. W finale przedstawiono również ich akcję chrystianizacyjną na przykładzie pojmanych w wyniku walk Prusów. Prusowie jednak hardo bronili pogańskiego światopoglądu i nie chcieli po dobroci nawracać się na chrześcijaństwo.
Wojciech Maniak odstąpił tego roku rolę biskupa chrystianizującego Prusów, zaprzyjaźnionemu z Pocztem Bagiennych, ojcu jednego z rekonstruktorów historycznych. Biskup okazał się tolerancyjnym krzewicielem wiary chrześcijańskiej i darował pojmanym poganom życie. Jedyną „ofiarą” akcji chrystianizacyjnej były pogańskie zabudowania spalone spektakularnie w finale.
Finał był również znakomitą okazją do uzupełnienia scen do filmu „Chrzest Południa” w reżyserii Marka Kołdrasa. Wcześniejsze ujęcia także pochodziły z rekonstruktorskich imprez – m.in. przemarszów w Zgłobicach i Jadownikach oraz, specjalnie do tego celu zorganizowanej, inscenizacji pod Wieżycą; w tygodniu poprzedzającym turniej.
Podczas imprezy odbyły się turnieje walki mieczem 1vs1 oraz 5vs5, współzawodnictwo łucznicze i bieg dam. Novum był wyścig wierzchowców „inaczej”, który wywołał rozbawienie widowni.
Laureatami pojedynku jeden na jeden zostali: Dawid z Zamościa, Leon z Krakowa, Andrzej z Oświęcimia. W bojach pięć na pięć drużynę o wdzięcznej nazwie „Czarodziejki z Księżyca” zwyciężyły „Minetaury”. W zawodach łuczniczych najlepsi okazali się: Leszek z Krakowa, Franek z Lipowa, Pleban z Żor. Najszybszą uczestniczką biegu dam była Anuszka z Poznania. Drugie miejsce zajęła Agnieszka, reprezentantka współorganizatora turnieju – Bractwa św. Jakuba. Trzecie – Evelina z Żor. Między Anuszką z Poznania i Agnieszką wywiązała się wyrównana rywalizacja. Obie w biegu dam osiągnęły ten sam wynik czasowy, więc konieczne było rozstrzygnięcie. W przeciąganiu liny zwyciężyła Anuszka.
W wyścigu wierzchowców najszybciej do mety dotarła Magda na „wierzchowcu” Hobbit z Tarnowskiego Bractwa Rycerskiego Gladii Amici.
Pierwszy raz w turniejowych konkurencjach rozdano aż 23 nagrody.
Dla najmłodszych zorganizowano warsztaty walki mieczem i strzelania z łuku. Nabyte umiejętności potwierdzano tradycyjnie aktami opatrzonymi pieczęcią lakową. O dobrą zabawę dzieci zadbali: Irek, Joannita z Mielca oraz Wojtek z Bractwa św. Jakuba. Był również pyszny poczęstunek.
Na Oleśnicy pod Wieżycą stawili się rekonstruktorzy i grupy rekonstrukcji historycznej z całej Polski, a wśród nich: Bracia Dobrzyńscy, Bractwa Rycerskie: Chorągiew Ziemi Olkuskiej; Ziemi Lipowskiej oraz Ziemi Miechowskiej, Bractwo św. Jakuba, Cervus Komandoria Chwarszczany, Drużyna Najemna Rujewit, GRH: Armati Racibórz; Milites Oświęcim oraz Pro Maiorum Gloria Będzin, Joannici z Mielca, Klan Kowali z Krakowa, OMAC, Stowarzyszenie Chorągiew Rycerstwa Ziemi Lubelskiej, TBR, Wolna Kompania Niezdobytego Grodu – Poczet von Leiningen z Żor, Zamojska Komandoria Zakonu Szpitalników oraz Anuszka z Poznania, Łukasz Zdzierak, Leszek Piątek.
Organizatorami turnieju był Poczet Bagiennych z Wieżycy. Współorganizatorami – Bractwo św. Jakuba. Podobnie jak w latach ubiegłych turniej odbył się pod patronatem Muzeum Okręgowego w Tarnowie. Kolejna otwarta impreza na włościach Bagiennych odbędzie się jesienią, jeżeli uda się pozyskać sponsorów.
Ula Skórka
Organizatorzy dziękują serdecznie za wsparcie firmom: Zbud, Bruk-Bet, Rolbud, Radbet, Sanit-bud, Tabak, Okręgowe Stacje Kontroli Pojazdów w Ćwikowie i Radgoszczy, Ośrodkowi Nauki Jazdy „Jedynka”, Firmie Utrzymania Dróg p. Biedrońskiego oraz firmie Akcentstudio, która bezinteresownie zaprojektowała i wykonała piękny plakat turnieju. Produktami żywnościowymi wsparły nas: firma Tracz i sklepy – Lewiatan i Groszek k. szpitala. Tradycyjnie wsparło nas też Starostwo Powiatowe w Dąbrowie Tarnowskiej, Urząd Gminy Olesno, sołtyska wsi Oleśnica i Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Lokalnego Gminy Olesno. Pyszny bigos przygotowało Centrum Polonii Ośrodek Kultury Turystyki i Rekreacji w Brniu. Dzięki uprzejmości referatów: Promocji i Sportu Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Tarnowskiej impreza miała nagłośnienie. Patronami medialnymi byli – Tarnowska.tv HD, Gazeta Krakowska, Miasto i Ludzie oraz e- Kurier Dąbrowski. O imprezie i projekcie grodowym można było usłyszeć w Radiu Kraków i radiu ESKA. Opiekę naukową sprawowało Muzeum Okręgowe w Tarnowie. Jeśli znajdziemy sponsorów to kolejna impreza pod Wieżycą odbędzie się jesienią.
Poczet Bagiennych z Wieżycy
Instytucje i osoby prywatne chcące wspomóc naszą działalność finansowo, rzeczowo lub organizacyjnie prosimy o kontakt tel. 609484321, mail wojciech.z.bagien@interia.pl. lub facebook: Wojciech z Bagien Maniak.
