FILM O GRZEGORZU PRZEMYKU W „SOKOLE”
Zanim rozpocznie się konieczna przerwa technologiczna (instalacja nowej wykładziny, wymiana foteli na widowni) Kino „Sokół” w Dąbrowie Tarnowskiej w okresie 15-21 października pokaże głośny film „Żeby nie było śladów” w reż. Jana P. Matuszyńskiego, twórcy „Ostatniej Rodziny” i cenionego serialu „Król”.
Już dawno żaden polski film nie spotkał się z tak świetnym przyjęciem, jak „Żeby nie było śladów”.
To iskrząca emocjami opowieść o młodości, buncie i zbrodni, która poruszyła naród, miała swoją światową premierę na 78. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji, następnie zdobyła „Srebrne Lwy” na 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Jej festiwalowa droga będzie kontynuowana wkrótce, w Wielkiej Brytanii, na prestiżowym BFI London Film Festival. „O tym filmie wkrótce zrobi się głośno” – przekonują krytycy. To polski kandydat do „Oscara”.
Polska, 1983 roku. W kraju wciąż obowiązuje, mimo zawieszenia, wprowadzony przez komunistyczne władze stan wojenny, mający na celu zduszenie solidarnościowej opozycji. 12 maja Grzegorz Przemyk, syn opozycyjnej poetki Barbary Sadowskiej, zostaje zatrzymany i ciężko pobity przez patrol milicyjny. Przemyk umiera po dwóch dniach agonii. Jedynym świadkiem śmiertelnego pobicia jest jeden z kolegów Grzegorza, Jurek Popiel, który decyduje się walczyć o sprawiedliwość i złożyć obciążające milicjantów zeznania. Początkowo aparat państwowy, w tym Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, bagatelizuje sprawę. Jednak gdy ponad 20 tysięcy ludzi przemaszeruje przez ulice Warszawy za trumną Przemyka, władza decyduje się użyć wszelkich narzędzi przeciwko świadkowi i matce zmarłego, aby ich skompromitować i zapobiec złożeniu przez Jurka zeznań w sądzie. Rozpoczyna się, nadzorowana osobiście przez Ministra Spraw Wewnętrznych, generała Czesława Kiszczaka, operacja „Junior”, której głównym celem jest powstrzymanie Jurka przed ujawnieniem prawdy oraz zrzucenie winy na sanitariuszy, którzy wieźli Przemyka po pobiciu na pogotowie. Armia esbeków zaczyna śledzić Jurka i jego rodziców, inwigilując ich życie prywatne 24 godziny na dobę, zaś media i prokuratura są kierowane i naciskane przez władzę, aby do opinii publicznej trafiały tylko „właściwe” komunikaty. Z kolei Barbara Sadowska nie traci nadziei na sprawiedliwość, a przedstawiciele władzy państwowej i specjalna grupa śledczych prowadzą kolejne narady, jak ukręcić łeb sprawie Przemyka…
Film fabularny „Żeby nie było śladów” oparty jest o wątki zawarte w bestsellerowym, nagrodzonym Literacką Nagrodą NIKE reportażu Cezarego Łazarewicza „Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka”. W filmie zobaczymy plejadę gwiazd polskiego kina, a główne role zagrają Tomasz Ziętek i Sandra Korzeniak oraz Mateusz Górski jako Grzegorz Przemyk. Ponadto w filmie wystąpią m.in. Jacek Braciak, Agnieszka Grochowska, Robert Więckiewicz, Tomasz Kot, Aleksandra Konieczna, Sebastian Pawlak, Adam Bobik, Andrzej Chyra, Michał Żurawski, Rafał Maćkowiak i Dariusz Chojnacki. Reżyserem castingu jest Piotr Bartuszek.
Na koniec kilka fragmentów wypowiedzi krytyków i dziennikarzy na temat tego utworu.
– „Jedna z najlepszych rzeczy, jakie powstały w polskim kinie w tym tysiącleciu” (Natalia Hluzow, Radiozet.pl).
– „Zrealizowany na najwyższym poziomie” (Adriana Prodeus, Vogue.pl).
– „Przejmujący i przerażająco aktualny. Jan P. Matuszyński ma bezcenny dar prostego i spójnego opowiadania. A Tomasz Ziętek w roli przyjaciela Grzegorza Przemyka doskonały. Naprawdę warto!” (Angelika Swoboda, krytyczka filmowa).
– „Olbrzymie szanse na nominację do Oscara” (Karolina Pasternak, Newsweek).
– „Film, który boli, uwiera i prowokuje słuszny gniew. Także wobec samych siebie – naszej bierności, apatii, a przede wszystkim niedostatecznie głośno wyrażanego sprzeciwu wobec nadużyć władzy i bezkarności aparatu przymusu. O tym filmie wkrótce zrobi się głośno i bardzo dobrze!” (Piotr Czerkawski, krytyk filmowy).
– „Fantastyczny Jacek Braciak, równie dobra Agnieszka Grochowska”.
– „Działa na poziomie emocjonalnym” (Łukasz Kołakowski, moviesroom.pl).
– „Boleśnie aktualny”, „Wierne przedstawienie realiów epoki”, „Koncertowy występ obsady: Tomasza Ziętka, Jacka Braciaka, Sandry Korzeniak” (Damian Jankowski, „Więź”).
W dąbrowskim „Sokole” do obejrzenia na seansach popołudniowych i wieczornych (w zależności od poszczególnych dni tygodnia).