Drastycznie zaniedbane zwierzęta
Makabryczne sceny w gospodarstwie w Woli Szczucińskiej. Jedenaście drastycznie wychudzonych koni i prawie trzydzieści sztuk bydła zastali inspektorzy z towarzystwa „Animals” w tej miejscowości. Dwa konie – niestety – nie przeżyły. Jeden został nawet poćwiartowany.
– Gdy przyjechaliśmy na miejsce zobaczyliśmy zwierzęta na skraju wyczerpania – opowiada inspektor ds. ochrony zwierząt Paweł Kamiński z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt „Animals”.
Podczas interwencji odnaleziono w stajni pomieszczenie z kośćmi i szkieletami zwierząt.
Zwierzętami miał zajmować się pracownik wynajmowany przez właściciela nowosądeckiej rzeźni. Jednak jak się okazało wygłodzone konie i bydło stały w dziesięciocentymetrowej warstwie odchodów. Po interwencji dziesięć koni tymczasowo przebywa w Stadninie w Klikowej. Jeden trafił do azylu dla koni „Brzozowe Ranczo” w Dębicy. Bydło ze względu na brak miejsca, gdzie mogłoby być umieszczone pozostało w stajni w Woli Szczucińskiej . Będzie doglądane przez inspektorów ochrony zwierząt.
Zwierzęta czekają na adopcję. O opiekę nad nimi mogą starać się gospodarze z regionu. W tej sprawie należy zgłaszać się do Towarzystwa „Animals” – adres strony, telefon, a także numer konta dla osób, które zamierzają pomagać zwierzętom publikujemy poniżej:
www.otoz.pl
tel. 0 58 550 43 73
numer konta:
PKO BP: 55 1020 1853 0000 9902 0069 5668
Stowarzyszenie zamierza poinformować prokuraturę w Dąbrowie Tarnowskiej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez właściciela gospodarstwa.
info: interMAKS