„Don Kichot” na deser sezonu 2015/16 w „Sokole”
Bohater powieści Cervantesa wielokrotnie stawał się także bohaterem widowisk baletowych, ale do naszych czasów przetrwało tylko dzieło Mariusa Petipy do muzyki sztandarowego kompozytora baletowego carskich teatrów – Ludwiga Minkusa.
Balet ten niemal nie schodzi ze sceny Teatru Bolszoj od swej premiery w 1869 roku, w coraz to nowszych wersjach choreograficznych i reżyserskich.
Tym razem swoją wersję wznawia – w nowych kostiumach i dekoracjach – Aleksiej Fadejeczew.
Premiera nowej inscenizacji odbyła się w lutym, teraz zobaczą ją widzowie transmisji kinowych na całym świecie. Melomani kochają baletowe komedie, a najbardziej „Don Kichota”. Nic dziwnego: ten luźno oparty na wątkach powieści Cervantesa balet aż kipi od tanecznych popisów, stylizowanych ognistych hiszpańskich tańców i przezabawnych scen pantomimicznych. Kitri, córka oberżysty, kocha z wzajemnością biednego cyrulika Basilia, ale ojciec chce ją wydać za bogatego szlachcica. Na szczęście sprytny Basilio i rezolutna Kitri z pomocą błędnego rycerza Don Kichota oraz jego giermka Sancho Pansy wywiodą ojca dziewczyny w pole i otrzymają rodzicielskie błogosławieństwo.
Pierwszą wersję choreograficzną „Don Kichota” do melodyjnej muzyki Minkusa stworzył Marius Petipa, ojciec XIX-wiecznego baletu rosyjskiego; nie mogło więc zabraknąć wielkiej sceny z udziałem zjaw i driad, znanej jako „Sen Don Kichota”. Za klasyczną tradycją wystawiania „Don Kichota” podąża wiernie choreograf Aleksiej Fadejeczew, po raz kolejny realizując to pełne humoru i brawurowego tańca arcydzieło. Z dwóch alternatywnych wersji zakończenia (moskiewskiego – z zabawą na rynku Barcelony i petersburskiego – z balem w książęcym zamku) Fadejeczew wybrał to drugie, pełne elegancji. W tej właśnie finałowej scenie znajduje się popisowe pas de deux pary głównych bohaterów, rozbudowane do większej formy grand pas przez włączenie pomiędzy tańce Kitri i Basilia wariacji dwóch solistek. Wykonanie tego popisowego fragmentu i całego baletu, najeżonego technicznymi trudnościami, a jednocześnie wymagającego naturalnej, komicznej gry aktorskiej, stawia olbrzymie wymagania przed tancerzami. Oprócz mistrzostwa tanecznego muszą odznaczać się sceniczną charyzmą i osobowością. Tego nie zabraknie z pewnością podczas spektaklu transmitowanego 10 kwietnia z Teatru Bolszoj. Jako Kitri wystąpi Jekaterina Krysanowa, którą podziwialiśmy jako kapryśną Kasię w „Poskromieniu złośnicy”, zaś sprytnym Basiliem będzie Siemion Czudin, artysta perfekcyjny technicznie, o uroku wiecznego chłopca.
Transmisja baletowa z Moskwy „na żywo” w niedzielne popołudnie i wieczór 10 kwietnia – początek o 16:35 (przedstawienie trwa 3 godz. i 10 min., są w nim 2 przerwy) w dąbrowskim Kinie „Sokół” towarzyszyć będzie wystawa młodych adeptów sztuki pracujących pod kierunkiem Edmunda Wilka (wernisaż o 16:00).
Bilety na balet w cenie 35 zł, ulgowe – 30 zł. Będzie to ostatnia transmisja baletowa w „Sokole” w tym sezonie (przed przerwą wakacyjną).
DDK