Dąbrowianka mistrzynią
Tegoroczne Halowe Mistrzostwa Polski Seniorów w Łucznictwie gościły w ośrodku Centrum Turystyki i Rekreacji w Kielnarowej. Przez dwa dni (17-18 luty) czołówka polskiego łucznictwa walczyła o medale w konkurencjach drużynowych i indywidualnej wśród kategorii łuków olimpijskich i bloczkowych.
Powiśle reprezentowała grupa zawodników „Dąbrovii” . Zespoły kobiet i mężczyzn prowadzone były przez trenerkę Beatę Chmielewską.
Pierwszy dzień zawodów to przedpołudniowe kwalifikacje, w których zdecydowanie lepiej zaprezentowały się kobiety, które uplasowały się w rankingowej piętnastce i bez większych problemów wywalczyły sobie dobre pozycje w rozstawieniu strzelań finałowych systemem pucharowym. Wśród mężczyzn udało się zakwalifikować dwóm zawodnikom, którzy znaleźli się w trzeciej dziesiątce rankingu. Wyniki z kwalifikacji miały również wpływ na rozstawienie zespołów w finałach, które rozegrano sobotnim popołudniem. Po obiecujących początkach, zarówno kobiety jak i mężczyźni, przegrali swoje pojedynki w ćwierćfinałach i zespoły zajęły ostatecznie po 7 miejscu. Tytuły Drużynowych Mistrzów Polski zdobyły zespoły: Marymontu Warszawa wśród mężczyzn oraz Łucznik Żywiec wśród kobiet.
Niedziela to dzień zawodów, w którym miały paść rozstrzygnięcia w konkurencji indywidualnej. Z sześciu reprezentantów „Dąbrovii”, piątka przystąpiła do strzelania pucharowego. Pierwsze rozstrzygnięcia pojedynków na etapie 1/16 finałów, były bardzo niekorzystne dla dąbrowiaków. Na tym etapie czwórka zawodników po wyrównanych strzelaniach pożegnała się z turniejem, zajmując ostatecznie miejsca: 20. Agata Bulwa, 28. Katarzyna Mickiewicz, 22. Grzegorz Warias, 23. Dawid Kot, 48. Bartosz Skowron. W grze pozostała tylko młodsza z sióstr Mickiewicz: Małgorzata. W tym dniu jej strzelanie było pewne i co najważniejsze bardzo skuteczne. Kolejno wygrywała swoje pojedynki: w 1/16 finału 6:2 z Dominiką Domańską (Agros Zamość), 6:4 Ewą Sobieraj (Marymont Warszawa) w 1/8. Duże emocje towarzyszyły w ćwierćfinale, gdzie toczyła się walka o strefę medalową. Anna Tobolewska (Zryw Dobrcz) postawiła twarde warunki i tanio skóry nie chciała sprzedać doprowadzając wynikiem 5:5 do barażu (dogrywki). Walkę nerwów wygrała zdecydowanie Małgorzata. Dąbrowianka strzeliła centralną „10-ke”, a jej przeciwniczka „8”. Po tym emocjonującym i zaciętym pojedynku potem było już „z górki”. W półfinale wynikiem 6:2 pokonana została Magdalena Śmiałkowska (Społem Łódź), po czym w finale zawodniczka „Dąbrovii” spotkała się z przedstawicielką Stelli Kielce, Aleksandrą Baran, którą pokonał również wynikiem 6:2.
Tym samym Małgorzata Mickiewicz wystrzelała złoty medal oraz zdobyła tytuł „Halowej Mistrzyni Polski Seniorów na rok 2017”!!! Zwyciężając w pięknym stylu całe zawody, dorzuciła do swojej kolekcji brakujący medal oraz udowodniła po raz kolejny swoją wielką klasę i poziom sportowy. Wielkie gratulacje!
Całe zawody odbyły się w Kielnarowej na pięknym kompleksie Centrum Turystyki i Rekreacji Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania, które pozwala na organizację największych imprez wielkiego formatu. Niestety pozostaje niedosyt związany ze sprawami organizacyjnymi, którymi wykazał się rzeszowski gospodarz. Wiele istotnych szczegółów podczas całych zawodów, których nie dopilnowano, miały wpływ na atmosferę i wyniosłość rangi prowadzonej imprezy Mistrzostw Polski. Większość uczestników dawała wyraz swojego zniesmaczenia i niezadowolenia zaczynając od ceremonii otwarcia kończąc na dekoracji zwycięzców. Przykładem może być brak jakichkolwiek bonifikat finansowych czy nawet rzeczowych dla zwycięzców, które rok rocznie były dla Mistrzów Polski przyznawane. Niestety wygląda na to, że gospodarz zawodów widział tylko cele ekonomiczne, a dokładnie rzecz biorąc zarobkowe przy organizacji takich zawodów.
Kolejnym rozczarowaniem jest postawa sztabu szkoleniowego Polskiego Związku Łuczniczego. Pomimo, że zawodniczka „Dąbrovii” Małgorzata Mickiewicz wywalczyła Mistrzostwo Polski, zostawiając daleko w tyle reprezentantki Kadry Narodowej, to nie ma szans na reprezentowanie naszego kraju w zbliżających się Mistrzostwach Europy czy Mistrzostwach Świata. Niedawno wybrany nowy „stary” Zarząd Związku konsekwentnie prowadzi swoją politykę, która działa krzywdząco dla środowiska łuczniczego, a w tym wypadku po raz kolejny dla zawodników „Dąbrovii”. Można w tym miejscu przypomnieć sytuację z 2011 czy 2013 roku, gdy wtedy inna zawodniczka z Dąbrowy Tarnowskiej, Agata Bulwa również wywalczyła złoto i mimo to w żadnym z tych przypadków nie pojechała na zawody międzynarodowe.
Takie wydarzenia niestety pokazują, że czasami walka toczy się poza obiektami sportowymi, w kuluarach, gdzie ostateczne rozstrzygnięcia podejmują decydenci. Jest to co najmniej smutna sytuacja, że takie wydarzenia mają miejsce w sporcie. Miejmy nadzieję, że to wszystko nie będzie miało większego wpływu na poziom sportowy zawodników i ich przyszłe sukcesy na arenie ogólnopolskiej i może też na międzynarodowej.
Dawid Kot – Prezes MLKS „Dąbrovia”
https://www.facebook.com/archerypl/?hc_ref=NEWSFEED
http://archery.pl/strona-5-0-2619.html
http://polskielucznictwo.pl/index.php/2017/02/20/to-tylko-mistrzostwa-polski/