Dzisiaj:
Sobota, 23 listopada 2024 roku
Adela, Erast, Felicyta, Klemens, Klementyn, Orestes, Przedwoj

Dąbrowa w piękniejszych barwach

17 lipca 2012 | komentarze 4

W co może przemienić się twardy kloc dębowego drewna pod wprawnym dłutem artysty? O tym przekonali się dąbrowianie, którzy podczas 10 – dniowego pleneru „Barwy Dąbrowy” obserwowali pracę białoruskich plastyków i zmiany surowego drewna w magiczne postaci aniołów i dziadków leśnych.

Przez 10 dni w Dąbrowie Tarnowskiej przebywało 4 białoruskich artystów, którzy przybyli tu specjalnie na, zorganizowany w ramach dni miasta, II Międzynarodowy Plener Malarsko Rzeźbiarski „Barwy Dąbrowy”.

Ich stanowisko pracy usytuowane na parkingu przed budynkiem DDK przyciągało zainteresowanych mieszkańców. Również my postanowiliśmy podpatrzeć, jak, z surowych brył twardego dębowego drewna, zdolni artyści wyczarowują rozmaite postaci.

Anatol Turkow i Uadimir Czykwin byli już w Dąbrowie Tarnowskiej rok temu, dla Iryny Kuszniaruk i Mikołaja Zadrejki, to pierwszy plener w tym mieście. Ale nie pierwszy w ogóle, bo wszystkich białoruskich artystów, dla których Dąbrowa przez 10 dni stała się drugim domem, łączy „wspólny mianownik”: artystyczno – wędrowny styl życia. Wspólnie i w pojedynkę uczestniczyli już w różnych plenerach w Polsce i na świecie.

Ci, którzy – jak Anatol Turkow – byli już raz w Dąbrowie Tarnowskiej deklarują, że będą tu wracać i chwalą sobie miasto oraz jego mieszkańców. – Jakby było źle, to byśmy nie przyjechali – komentuje Anatol Turkow.

Artyści wspominają plener w Wierzbicy 10 lat temu, gdy dowiedzieli się o Dąbrowie Tarnowskiej i poznali dąbrowskich plastyków związanych z DDK. Przyznają, że rzeźbienie w drewnie jest trudne i nieprzewidywalne. Każdy nieprzemyślany ruch może zakończyć się zniszczeniem wielodniowych starań, bo – jak mówi Anatol Turkowdrewno dyktuje po swojemu pracę. A jedna rzeźba, to średnio kilka dni twórczego wysiłku.

4 białoruskich artystów, pracując nieprzerwanie przez 10 dni, stworzyło na placu przed DDK 6 rzeźb. W wyniku intensywnej pracy twórczej i niezliczonych uderzeń dłuta już w przeddzień wernisażu gotowe były wszystkie dzieła. Z drewna wyłonił się leśny dziadek (postać mitycznego starca w otoczeniu zwierząt), trzy anioły (skrzydła jednego z nich zostały dołączone do postaci na końcu; wcześniej spoczywały bezpiecznie w… garażu) i dwie sowy.

Postać leśnego dziadka trafi do Nadleśnictwa Dąbrowa Tarnowska, które chętnie przekazało dębowe drewno na potrzeby pleneru. Sowa z kagankiem oświaty spoczywająca na księgach (dziełach Sienkiewicza, Słowackiego, Żeromskiego, Norwida i Mickiewicza) stanie przed dąbrowskim II gimnazjum, które przygotowywało posiłki dla artystów. Dwie rzeźby powędrują również do sponsorów imprezy, którzy wspierają rozwój kultury w mieście: Jarosława Gęzy właściciela Akcent Studio i Marioli Zdanowskiej – Gęzy właścicielki NZOZ Unident. Pozostałe dzieła zostały już zakupione.

Oprócz zagranicznych artystów, w plenerze „Barwy Dąbrowy” wzięli udział malarze z Dąbrowy Tarnowskiej i innych miast (Tychy, Krasnystaw, Łętowice koło Wojnicza). Właśnie w Dąbrowie i jej okolicach uzdolnieni malarze szukali natchnienia i tematów do swoich dzieł. W ten sposób powstało około 30 obrazów i rysunków o różnorodnej tematyce; związanych nierozerwalnie z miastem i przedstawiających miejsca, które bez trudu można rozpoznać. Plastycy chętnie malowali synagogę, stary i nowy kościół, ale także martwą naturę i pejzaże. Dąbrowianie mieli okazję podglądać ich prace przy sztalugach, gdyż powędrowali w różne zakątki miasta. Ale najlepszą okazją do obejrzenia wszystkich (już skończonych prac) było sobotnie podsumowanie pleneru przy lampce szampana w gościnnych progach DDK. W holu Dąbrowskiego Domu Kultury odbył się wernisaż malarstwa, a na parkingu można było podziwiać ukończone już dębowe cuda.

W nagrodę za twórczy wysiłek artyści zostali wyróżnieni pamiątkowymi podziękowaniami od samorządu, które wręczali radni: Józefa Borowska – Marciniak i Jacek Sarat.

Wernisaż był również wyśmienitą okazją do spotkań mieszkańców z artystami. Można było zamówić wybraną pracę, którą po zakończeniu wystawy (za 3 tygodnie) można będzie zakupić. Malarze są również zobowiązani do przekazania 2 swoich dzieł na rzecz DDK.

Trzeba zaznaczyć, że druga edycja pleneru była bardzo udana co najmniej z dwóch powodów – jest więcej prac niż rok temu i udało się nam pozyskać mecenasów, którzy pomogli finansowo i organizacyjnie, a wśród nich: Akcent Studio i Unident. – powiedział nam dyrektor DDK Paweł Chojnowski.

Organizatorem kolejnego już pleneru malarsko rzeźbiarskiego w ramach Dni Dąbrowy Tarnowskiej był oczywiście Dąbrowski Dom Kultury. W imprezie wzięli udział białoruscy rzeźbiarze: Mikołaj Zadrejka, Iryna Kuszniaruk, Uadimir Czykwin i Anatol Turkow.

Wśród malarzy, uczestniczących w plenerze, znaleźli się: Katarzyna Korus (Tychy), Teresa Stasiak, Krystyna Mojska (Krasnystaw), Adam Janiec (Łętowice), Katarzyna Ciecińska, Agnieszka Wrona-Łapa, Ewa Łazowska, Edmund Wilk i Stanisław Stroński (Dąbrowa Tarnowska).

W warsztatach dla dzieci i młodzieży z Dąbrowy Tarnowskiej wzięli udział: Szymon Świerzyński, Szymon Osak, Joanna Turaj, Magdalena Weglowska, Bartłomiej Zaucha i Weronika Brzychczy.

Ula Skórka


Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Internautów. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin - zawiadom nas o tym (elstertv@gmail.com).

Komentarze

  1. 19 lipca 2012 o 20:22
    Filip :
    Dąbrowa może w pieknych barwach szkoda tylko że poszkodowni przez ostatnie wichury nie mogą liczyć na żadną pomoc. Czy to prawda co słychać na mieście, że ludzie ci nie mogą liczyć na pomoc gminy bo ci powiedzieli że nie pomogą, bo nie mają pieniędzy???????????
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 4)
  2. 20 lipca 2012 o 16:40
    obserwator :
    A kto ma dac pieniądze, artysci z pleneru? Nieszczęść, wypadków i złych zrządzeń losu nie brakuje, ale co jedno wydarzenie ma wspólnego z drugim. Mam wrażenie ,ze przy każdym pozytywnym działaniu, a według mnie do takich należą działania artystyczne, należy " po polskiemu" narzekać , albo wracać do tematu chodnika z wystająca kostką lub tego co słychać na mieście, ale ogólnie to nie wiadomo kto to powiedział....
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +2 (w sumie : 2)
  3. 21 lipca 2012 o 17:39
    Jan :
    nie nie artyści ale gmina z burmistrzem Początkiem.
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: 0 (w sumie : 2)
  4. 22 lipca 2012 o 22:13
    obserwator :
    Z tego co "mówia" na mieście, to Gmina na plener też nie miała pieniędzy, mimo ,ze to promocja miasta i działania prospołeczne....
    VA:F [1.9.20_1166]
    Ocena: +1 (w sumie : 1)

Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)