CPR będą w Tarnowie i Krakowie
Komórki i radiostacja nie działają, to jak system będzie działał ?-pytają ratownicy i dyspozytorzy. – Dwa centra powiadamiania ratunkowego – w Tarnowie i Krakowie – gwarantują wystarczające bezpieczeństwo – twierdzi natomiast wojewoda małopolski, który podpisał w końcu decyzję o dyspozytorniach karetek w Tarnowie i Krakowie.
Mają one rozsyłać karetki po całej Małopolsce. Duże obawy co do bezpieczeństwa ma Nowy Sącz, którego radni i starostwo protestują. Uważają, że dysponowanie służb ratunkowych do wypadków będzie zagrożone, gdy centra będą tylko w Tarnowie i Krakowie.
Obawy mają też tarnowscy ratownicy i dyspozytorzy, którzy mówią, że będzie więcej zgłoszeń i wydłuży się czas dojazdu do chorych z powodu błądzenia w terenie, a system może nie działać, skoro tak często komórki i radiostacja nie działają.
Obawiamy się, że będzie to duża ilość zgłoszeń i przede wszystkim boimy się naszej nieznajomości terenów, zwłaszcza tych górskich. Może się czas dojazdu karetki wydłużyć. Obawiamy się też zbyt małej ilości karetek, mówią dyspozytorzy. Jak dodaje ratownik, największe obawy budzi łączność, skoro telefony komórkowe i nasze radiostacje nie działają w wielu miejscach, to z pewnością będą problemy z łącznością i właściwym kierunkiem po nie znanym nam terenie – mówią ratownicy.
Decyzja już zapadła i dwa centra, gdzie będą przyjmowane zgłoszenia od chorych i wysyłane karetki nie powinny budzić żadnych obaw, gpsy są niezawodne – komentuje wojewoda małopolski, Jerzy Miller.
Dyspozytornia w Krakowie jest na wszelki wypadek rezerwą dla Tarnowa, a Tarnów będzie rezerwą na wszelki wypadek dla Krakowa. Są to obawy mieszkańców, którzy opierają prace dyspozytora na osobistej znajomości geografii. Wszyscy z doświadczenia wiemy, że GPS jest niezawodny i wskazuje właściwą miejscowość, nawet gdy miejscowości o tej samej nazwie jest więcej. System informatyczny wspomagający dyspozytora nie tylko pokazuje dana miejscowość, ale również miejsce gdzie przebywa osoba wzywająca pomocy ratownika, policjanta czy strażaka. Dyspozytornia w Krakowie jest rezerwą na wszelki wypadek dla Tarnowa, a Tarnów rezerwą na wszelki wypadek dla Krakowa – powiedział wojewoda.
Od połowy październiku do Centrum Powiadamiania Ratunkowego przy Pogotowiu w Tarnowie zaczną być przyłączane kolejne powiaty. Jako pierwszy będzie powiat dąbrowski. Tarnów będzie przyjmował zgłoszenia i wysyłał karetki od powiatu dąbrowski przez limanowski aż po nowosądecki. Powiaty nowotarski i tatrzański przejął ostatecznie Kraków.
Mówią ratownicy i dyspozytorzy:
Mówi Jerzy Miller, wojewoda małopolski: