Ok. 60 – 70 % pszczół bytujących w ulach i nawet 100 % tzw. pszczół lotnych – tak pszczelarze ze Swarzowa i Olesna oceniają straty w swoich hodowlach spowodowane prawdopodobnie opryskiem roślin przez jedną z firm zajmujących się m. in. uprawą rzepaku.
Winnych na razie nie ma, sprawą jednak zajęła się policja, prokuratura i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa (oddział w Dąbrowie). Równocześnie pszczelarze, którzy stracili niejednokrotnie hodowle swojego życia, zlecili oszacowanie szkód i wykonanie badań, niezbędnych dla potwierdzenia przyczyn wyniszczenia owadów.