Niezdrowe, pełne cholesterolu i kaloryczne. Przed tłustym czwartkiem nie brakuje informacji o zagrożeniach związanych z jedzeniem pączków. Dietetycy proponują zastępcze słodkości, na przykład piernik z marchwi.
Ale przecież nie chodzi o to, by było słodko, tylko o faworkowe i pączkowe tradycje ostatniego czwartku karnawału. Po kilka pączków możemy sięgnąć bez obaw, bo ich sporadyczne spożycie na pewno nie zaważy na naszej sylwetce, a pozwoli nam na poczucie dobrze spełnionego obowiązku – namawiają specjaliści.