Od co najmniej ośmiu lat trwa konflikt między rodziną zamieszkującą lokal komunalny w budynku, gdzie mieści się Środowiskowy Dom Samopomocy w Oleśnicy a przedstawicielami i podopiecznymi placówki.
Pani Marzena z bliskimi, których dom rodzinny strawił ogień, zamieszkała tam pierwsza, w lokalu komunalnym na tyłach budynku. Później, od frontu, utworzono placówkę terapeutyczną dla niepełnosprawnych. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak zaczął się konflikt i co było jego zarzewiem, ale obecnie jedynym ratunkiem dla obu stron wydaje się zapewnienie pani Marzenie z dziećmi i rodziną innego lokalu.