Startuje kilka osób związanych z różnymi ugrupowaniami, lub działających wcześniej w samorządach, bądź społecznie, jako bezpartyjni. Ubiegają się o mandaty posłów i senatorów RP. Lokalnie większość z nich w polityce już działała, lub chociaż starała się o jakieś stanowiska.
Różni ich wiele, a łączy jedno – starają się o mandat posła lub senatora. Lokalnie osiągnęli już wiele, lub wszystko, co można było zdobyć w samorządzie; piastują dobre stanowiska i są osobami rozpoznawanymi lub znanymi na Powiślu, albo w swoich środowiskach. Teraz – niektórym z nich wprost z samorządu – zamarzył się sejm bądź senat. Dla innych może to być debiut polityczny.