Wciąż się uśmiecha i – chociaż jeszcze nie umie o tym opowiedzieć – widać, że cieszy się życiem jak zdrowe dzieci. Michałek Świerczek urodził się z wodogłowiem. Teraz ma 6 lat i wymaga stałej rehabilitacji, bo nie może mówić, stać i chodzić samodzielnie. Dzięki częstym ćwiczeniom robi jednak ogromne postępy. Jest jednym z tych dzieci, którym w najtrudniejszych chwilach pomagali między innymi Niezrzeszeni Dąbrowiacy z Chicago.
Michał zaraz po urodzeniu przeszedł zabieg wszczepienia zastawki komorowo–otrzewnowej. Mimo wysiłku lekarzy i troski rodziców choroba spowodowała opóźnienia rozwoju psychoruchowego. Michałek nie może chodzić ani siedzieć samodzielnie, ma opóźniony rozwój mowy i obniżenie napięcia mięśniowego.
Zapraszamy do lektury i obejrzenia materiału filmowego, pokazującego nie tylko ogromną determinację w codziennych zmaganiach z losem, ale też będącego dowodem, że takim rodzinom warto pomagać, że przekazywane im pieniądze nie są marnowane, że – oprócz czysto materialnego wymiaru – mogą też dawać siłę i nadzieję na lepsze życie.