Szybciej niż można było przewidzieć wypłynęła na radzie miejskiej sprawa „spornych wiatraków”, które mogą stanąć na terenie gminy Dąbrowa Tarnowska. Brawurową walkę z wiatrakami (choć bez atrybutów, które posiadał słynny rycerz Don Kichot z La Manchy) stoczył radny opozycyjny Tadeusz Gubernat.
Nie miał jednak, jak literacki „pierwowzór”, żadnego pomocnika, który by go poparł w tej walce. Po stronie mieszkańców przerażonych wiatraczną inwestycją opowiedział się burmistrz, który zaprosił przedstawicieli komitetu protestacyjnego z Nieczajny Górnej na obrady.