Wygląda na to, że żadnych problemów w dąbrowskim szpitalu nigdy nie było, a przynajmniej taki wniosek mogli wysunąć uczestnicy ostatniej sesji rady powiatu, którzy przysłuchiwali się obradom na ten temat. I takie też było oficjalne stanowisko władzy i dyrekcji placówki.
Chociaż w porządku obrad nie było nic na temat ZOZ – u, to jednak ten wątek zdominował całą sesję, wzbudzał najwięcej emocji i kontrowersji, a gęsta atmosfera nieporozumień wskazywała, że władza będzie miała teraz „ciężki orzech do zgryzienia”.