Zupełnie jak nie przed wyborami – w spokojnej atmosferze, bez sprzeczek i nachalnej kampanii wyborczej przebiegła prawdopodobnie przedostatnia, przed finalną datą, sesja rady miejskiej. Być może to już przedostatnie obrady w takim składzie.
Podczas sesji burmistrz złagodził wydźwięk kampanii wyborczej, która – w wersji dostępnej szerszej publiczności – opiera się na spokojnym, acz stanowczym, dementowaniu doniesień, które uważa za fałszywe, i chwaleniu się osiągnięciami samorządu, zwłaszcza z ostatniego czasu. Przyszedł czas na obwodnicę, a właściwie chwalenie się tym, co udało się w tej sprawie dotąd, przez te 20 lat osiągnąć.