Spotkali się na jednej sali obrad: burmistrz – elekt Krzysztof Kaczmarski i, odchodzący po dwudziestu latach, pięciu miesiącach i jednym dniu urzędowania, Stanisław Początek. „Taka była wola wyborców” – podkreślali obaj, i obaj wykazali się w tym szczególnym dniu wielką klasą.
To było, jak dotąd, chyba najlepsze przemówienie Stanisława Początka – nie za długie, treściwe, w oparciu o fakty; w którym wymienił swoje niewątpliwe osiągnięcia poczynione dla dobra miasta i gminy, ale i przyznał się do porażek.