O zamkniętym kole historii, która toczy się wciąż tymi samymi torami, jej powtarzalności i niesprawiedliwości, która – przyjmując twarz prominentnych działaczy systemu komunistycznego – stalinowskich oprawców – każe chować na Powązkach katów nad ich ofiarami. O tym, że wojna dla Polski nie skończyła się w maju 1945 r. (właściwie nie skończyła się nigdy).
O analogiach, które zdaniem autora i prawicowego dziennikarza, syna ofiary systemu komunistycznego, występują między Żołnierzami Wyklętymi oddającymi życie za Polskę, a współczesnymi polskimi władzami wybranymi w systemie demokratycznym; o przekazywaniu właściwej narracji polskiej historii oraz jednoznacznej nominacji osób i zjawisk na nią się składających. I o tym, że w gruncie rzeczy Żołnierze Wyklęci, polscy bohaterowie, którzy zginęli, w obronie ojczyzny i najwyższych wartości, z rąk komunistycznych zbrodniarzy, zwyciężyli nad systemem i swoimi katami, gdyż ich nazwiska zapisały się na chwalebnych kartach historii, podczas gdy o tych drugich albo się zapomina, albo pamięta w kontekście ich zbrodniczej działalności.