Apel pod pomnikiem lotników Halifaxa
Dźwięk przelotu i zestrzelenia samolotu powitał dąbrowian zgromadzonych pod pomnikiem poległych lotników Halifaxa. W ten sposób rozpoczęła się 4 sierpnia na dąbrowskim cmentarzu uroczystość upamiętniająca nie tylko tragiczny lot Halifaxa JP 276 A, który rozbił się na terenie miasta, ale i wszystkie ofiary II wojny światowej z terenu powiatu dąbrowskiego.
To już 69 rocznica tragicznego lotu Halifaxa JP 276 A, który spiesząc z pomocą powstańcom warszawskim, został zestrzelony nad Dąbrową Tarnowską w nocy 4/5 sierpnia 1944 r.
Zginęła wówczas cała załoga samolotu, która już po zakończeniu służby wojskowej zgłosiła się na ochotnika na dostarczenie ładunku dla walczącej Warszawy. Do celu nie dotarli nigdy. Ostatni lot wykonali: Arnold R. BLYNN, George A. CHAPMAN, Harold L. BROWN, Charles B. WYLIE, Arthur G. W. LIDDELL, Frederick G. WENHAM, Keneth J. ASHMORE.
Zginęło pięciu Kanadyjczyków, jeden Brytyjczyk i jeden Irlandczyk. Żyją jeszcze świadkowie tej tragedii sprzed prawie 70 lat, a wśród nich m.in. wymienieni na uroczystości: Edward Orwat i Henryk Ptak, którzy dają świadectwo tamtych wydarzeń.
Uroczystość przygotowaną wspólnie przez dąbrowską parafię i oba samorządy (gminny i powiatowy) zapoczątkowało odśpiewanie hymnu państwowego.
Stanisław Początek, który wraz z wiceburmistrzem Markiem Minorczykiem oraz przewodniczącym rady miejskiej Władysławem Knutelskim reprezentował miasto i gminę, powitał zgromadzonych i podziękował wszystkim za przybycie. Na uroczystość zaproszeni byli również mieszkańcy powiatu dąbrowskiego.
Burmistrz podkreślił potrzebę pamięci o bohaterskich lotnikach, którzy spieszyli z pomocą walczącej Warszawie, ale także o wszystkich ofiarach II wojny światowej z terenu powiatu dąbrowskiego.
Stanisław Początek zadeklarował, że w przyszłym roku, w 70 rocznicę zestrzelenia bombowca Halifax nad Dąbrową Tarnowską, powstanie książka poświęcona bohaterskim pilotom, którzy na ochotnika wyruszyli na pomoc powstańcom warszawskim, gdy już nawet sam Winston Churchill, przerażony ogromem strat, zaczął wątpić w powodzenie misji. Większość alianckich samolotów z lekarstwami, bronią i opatrunkami dla walczących Polaków nigdy nie dotarła do stolicy.
Publikacja będzie hołdem samorządu dla ofiarnych lotników, którzy swój ostatni lot zakończyli tragicznie. Książka będzie dotowana z funduszy Unii Europejskiej, a prace nad nią zostały już zlecone.
Religijną część uroczystości poprowadził ks. Józef Poremba, który wraz ze zgromadzonymi odmówił modlitwę w intencji pilotów Halifaxa i wszystkich ofiar II wojny światowej. Na koniec udzielił wszystkim błogosławieństwa.
Prowadzący uroczystość, instruktor III Szczepu ZHP im. mjr. H. Sucharskiego w Dąbrowie Tarnowskiej Marian Rzeźnik, odczytał nazwiska ofiar II wojny światowej z terenu powiatu dąbrowskiego, a wśród nich ofiar niemieckich zbrodni zabitych w Opatowcu i Ujściu Jezuickim, rozstrzelanych w lesie Beleryt oraz pomordowanych wymienionych na Tablicy Katyńskiej umieszczonej na frontonie kaplicy cmentarnej. Po odczytaniu wszystkich nazwisk i słowach harcmistrza „Stańcie do apelu!” zgromadzeni odpowiadali: „Cześć ich pamięci!”.
Na koniec cześć lotnikom Halifaxa oddały poczty sztandarowe instytucji i organizacji uczestniczące w apelu, a wśród nich m.in.: przedstawiciele Szkoły Podstawowej nr 2 oraz ZSP 1 i 2 w Dąbrowie Tarnowskiej, szkół w Nieczajnie i Gruszowie Wielkim, Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Akcji Katolickiej.
us