WODOCIĄGI W PROKURATURACH – CIĄG DALSZY
Zawiadomienia byłego prezesa RPWiK Grzegorza Niedbały, obecnego p.o. prezesa Jacka Sarata oraz posła Wiesława Krajewskiego, to nie jedyne pisma w sprawie dąbrowskich wodociągów, które trafiły do prokuratury. Już wcześniej podobne zawiadomienia złożyli wójt gminy Olesno, Witold Morawiec i burmistrz Żabna Marta Herduś (przeciw Krzysztofowi Kaczmarskiemu) oraz burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej przeciw Radzie Nadzorczej Spółki.
Co znamienne – ostatnie dwa wzajemne zarzuty z repertuaru tzw. „przestępstw urzędniczych” (kto działał na niekorzyść majątkową spółki i naraził ją na straty finansowe, nadużył uprawnień i nie dopełnił obowiązku) dowodzą, że konflikt na tym tle zaczął się znacznie wcześniej, a opisywane przez media zdarzenia i relacje uczestników za pośrednictwem mediów społecznościowych są tylko konsekwencją i eskalacją wcześniejszych nieporozumień.
Mimo iż dwie ww. sprawy trafiły do prokuratury znacznie wcześniej, nie znalazły – i nie wiadomo, czy znajdą – swój finał w sądzie. W pierwszej sprawie tarnowska Prokuratura Rejonowa zleciła szereg dodatkowych czynności wyjaśniających i trwa przesłuchiwanie świadków, zaś drugą zakończyła odmowa wszczęcia śledztwa, na którą wpłynęło zażalenie wnioskodawcy, a decyzję rozpatrzy sąd.
– Sprawa z zawiadomienia burmistrz Żabna i wójta Olesna wpłynęła 4 grudnia 2019 r. i dotyczyła podejrzenia popełnienia przestępstwa przez burmistrza Dąbrowy Tarnowskiej, Krzysztofa Kaczmarskiego, tj. tego, że 7 listopada 2019 r. w Dąbrowie Tarnowskiej działając w zamiarze bezpośrednim, jako przewodniczący Zarządu Związku Gmin ds. Wodociągów i Kanalizacji z siedzibą w Dąbrowie Tarnowskiej, nie dopełnił obowiązku zachowania szczególnej staranności przy wykonywaniu zarządu mieniem komunalnym, jego ochrony, w ten sposób, że, jako przedstawiciel wspólnika Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji (…), działając w imieniu i na rzecz Związku Gmin ds. Wodociągów zwołał, bez zgody Zarządu Związku Gmin ds. Wodociągów (…), nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, na którym zostały podjęte uchwały o odwołaniu członków Rady Nadzorczej: Beaty Skowron, Józefa Chrabąszcza, Agnieszki Szakuła i o powołaniu członka Rady Nadzorczej, Piotra Sacha oraz o ustanowieniu pełnomocnika do reprezentowania spółki. To jest zawiadomienie o przestępstwo z art. 231par. 1 KK i to postępowanie zostało przekazane do dalszego prowadzenia decyzją Prokuratora Okręgowego w Tarnowie z 10 grudnia 2019 r. Prokuratura w Tarnowie została wyznaczona do prowadzenia tej sprawy – wyjaśnia zastępca Prokuratora Rejonowego prokurator Witold Swadźba z Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Tarnowskiej.
Par. 1 Art. 231 KK „Nadużycie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego” mówi:
1. Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Zawiadomienie, podobnie jak wszystkie późniejsze dotyczące RPWiK (o czym pisaliśmy tu: http://www.kurierdabrowski.pl/wodociagi-w-prokuraturze) trafiło do tarnowskiej prokuratury, aby uniknąć zarzutów o brak obiektywizmu. Zapytaliśmy o dalsze jego losy.
– 13 lutego prokurator wszczął śledztwo w tej sprawie. Powierzył to śledztwo Komendzie Miejskiej Policji w Tarnowie. Realizowane są czynności w tej sprawie. Prokurator w tej sprawie planuje szereg czynności: zażądał dokumentacji w oryginałach od Związku Gmin, słuchani są świadkowie (część świadków już przesłuchano, ale będą prowadzone dalsze przesłuchania – osób z kierownictwa Zarządu wodociągów). Nie mogę podać szczegółów, bo postępowanie jest objęte tajemnicą śledztwa. Prokurator gromadzi dokumentację i słucha świadków – częściowo samodzielnie, częściowo przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie (to Komenda Miejska Policji w Tarnowie to postępowanie prowadzi, a nadzoruje prokurator). Do 26 czerwca przedłużone zostało w tej sprawie śledztwo i dalej będzie prokurator decydował o czynnościach postępowania. Na razie przyjęta jest „znaczna szkoda majątkowa w nieustalonej wysokości” – na tym etapie trudno ustalić wycenę takiej szkody. Zostaliśmy wyznaczeni do tej sprawy przez Prokuraturę Okręgową, bo Prokurator Rejonowy w Dąbrowie Tarnowskiej chciał uniknąć zarzutów stronniczości, jako że prokuratura jest z tego terenu, stąd Prokurator Okręgowy, uwzględniając wniosek Prokuratora Rejonowego w Dąbrowie Tarnowskiej, wyznaczył prokuraturę w Tarnowie – wyjaśnia prokurator Marcin Stępień z Prokuratury Rejonowej w Tarnowie.
– Druga sprawa, to była sprawa z zawiadomienia Krzysztofa Kaczmarskiego, przewodniczącego Zarządu Związku Gmin ds. Wodociągów i Kanalizacji w Dąbrowie Tarnowskiej. Dotyczyła niedopełnienia obowiązku i nadużycia uprawnień przez osoby pełniące funkcje członków Rady Nadzorczej spółki RPWiK w Dąbrowie Tarnowskiej i wyrządzenia w ten sposób ww. spółce znacznej szkody majątkowej, to jest o czyn z art. 296, par. 1 KK. I to postępowanie zostało u nas zarejestrowane i zakończone postanowieniem o odmowie wszczęcia śledztwa. 23 grudnia zostało zatwierdzone postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa z 2019 r. Na tę decyzję wpłynęło zażalenie, a akta główne sprawy zostały przekazane do sądu w Dąbrowie Tarnowskiej 24 stycznia.
Akta główne zostały przekazane wraz z zażaleniem do Sądu celem rozpoznania. Do dzisiaj nie zostało jeszcze rozpoznane to zażalenie, więc sprawa się nie zakończyła. Tutaj wpłynęło zażalenie na decyzję prokuratury o odmowie wszczęcia śledztwa.
Było to zakończone odmową wszczęcia śledztwa w oparciu o przestępstwo z art. 296 par. 1 KK i zostało umorzone wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego, czyli ustalono, że czyn będący przedmiotem postępowania nie wyczerpał znamion żadnego przestępstwa z kodeksu karnego – tłumaczył zastępca Prokuratora Rejonowego w Dąbrowie Tarnowskiej, Witold Swadźba.
Par. 1 Art. 296 KK „Nadużycie zaufania” mówi:
1. Kto, będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Na razie nie wiadomo jak potoczą się losy tej sprawy. Z przyczyn obiektywnych (panująca epidemia) wiele postępowań sądowych ma opóźnienia. Sąd rozpozna zażalenie w oparciu o analizę akt sprawy i może wysłuchać stron, może utrzymać w mocy postanowienie prokuratury albo je uchylić i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania. Według naszej informacji posiedzenie może się odbyć jeszcze w czerwcu.
Jak informowaliśmy w poprzednim artykule „Wodociągi w prokuraturze”, otrzymaliśmy od posła Wiesława Krajewskiego obszerne wyjaśnienia, których fragment opublikowaliśmy, obiecując publikację całości. Oto ich treść:
„Informacje zawarte w przytoczonym przez Redakcję poście Burmistrza Kaczmarskiego o rzekomym moim wtargnięciu do siedziby RPWiK, sforsowaniu ochrony, nielegalnym przebywaniu w budynku w bliżej nieokreślonym celu pomimo interwencji Policji i „porządkowaniu i zabezpieczaniu dokumentów” w godzinach nocnych, stanowi pomówienie godzące w moje dobra osobiste i w całości nie polega na prawdzie.
W dniu 29 kwietnia 2020 r. w godzinach porannych na prośbę Prezesa RPWiK w Dąbrowie Tarnowskiej Pana Grzegorza Niedbały, podjąłem interwencję poselską w związku z bezprecedensową sytuacją, w której Burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej Pan Krzysztof Kaczmarski przybył na teren Wodociągów w eskorcie czterech funkcjonariuszy prywatnej firmy ochroniarskiej uzbrojonych w ostrą broń, domagając się opuszczenia terenu RPWiK przez Prezesa Grzegorza Niedbałę w związku z Jego odwołaniem przez Radę Nadzorczą. Ta informacja związana z obecnością uzbrojonych w ostrą broń funkcjonariuszy skłoniła mnie do natychmiastowej reakcji i niezwłocznie jak tylko mogłem, udałem się do Wodociągów aby zorientować się skąd te nadzwyczajne środki siłowego rozwiązania. Czynności, które w tym dniu tam wykonywałem były zgodne z przysługującymi mi uprawnieniami wynikającymi z ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Gdy przybyłem na miejsce, poprosiłem Pana Burmistrza Krzysztofa Kaczmarskiego o wyjaśnienie kto zamawiał firmę ochroniarską na teren wodociągów? Potwierdził, że to On, na ustne zlecenie w dniu poprzednim. A dlaczego funkcjonariuszy wyposażonych w ostrą broń? Powiedział, że nic o tym nie wie. Wykonałem również telefon do właściciela firmy ochroniarskiej o potwierdzenie ustnego zlecenia przez Burmistrza i uzbrojonych w ostrą broń dwóch funkcjonariuszy. Potwierdził ustne zlecenie Pana Burmistrza w dniu poprzednim, natomiast obecność uzbrojonych funkcjonariuszy uznał za przypadkowy patrol w tym miejscu. Około godz. 11.40 opuściłem teren RPWiK w Dąbrowie Tarnowskiej. W związku z zaistniałą sytuacją ok. godz. 15.00 zwróciłem się do Prokuratury Rejonowej w Dąbrowie Tarnowskiej w trybie ustawy o wykonywaniu mandatu posła o wyjaśnienie czy obecność funkcjonariuszy wyposażonych w ostrą broń nie stanowiła zagrożenia dla pracowników RPWiK, klientów oraz mieszkańców i czy nie zostały przekroczone inne przepisy prawa.
W załączeniu przedkładam kserokopię niniejszego pisma.
W tym samym dniu tj. 29 kwietnia ok. godz. 18.00 ponownie Pan Grzegorz Niedbała Prezes RPWiK w Dąbrowie Tarnowskiej poprosił mnie o przybycie na teren Wodociągów ponieważ obawiał się o nietykalność osobistą podczas czynności wykonywanych przez funkcjonariuszy firmy ochroniarskiej wynajętych przez Pana Burmistrza. W tym czasie na terenie RPWiK przebywał patrol Policji na zgłoszenie Prezesa o zaistniałym zagrożeniu.
W tym czasie, na terenie RPWiK w Dąbrowie Tarnowskiej podczas mojej obecności dochodziło do skandalicznych scen w tym próby użycia siłowego przepychania Pana Prezesa w drzwiach wejściowych przez funkcjonariusza firmy ochroniarskiej (dowodem jest film wykonany telefonem komórkowym) a także blokowania przez Pana Burmistrza samochodem służbowym stanowiącym własność Gminy Dąbrowa Tarnowska wjazdu/wyjazdu na teren i z terenu RPWiK (dowodem są zdjęcia wykonane telefonem komórkowym). Następnie około godz. 20.00-20.30 padający deszcz rozpędził uczestników tego wydarzenia. W towarzystwie Pana Prezesa, pracownika RPWiK i radnego miejskiego Dariusza Lizaka schowaliśmy się przed padającym deszczem w budynku RPWiK. Opuściłem teren ok. 22:00 i udałem się do domu. Prezes Grzegorz Niedbała postanowił że zostanie na miejscu do następnego dnia.
Wiesław Krajewski
Poseł na Sejm RP”