Dzisiaj:
Sobota, 23 listopada 2024 roku
Adela, Erast, Felicyta, Klemens, Klementyn, Orestes, Przedwoj

KARPACKI WYŚCIG KURIERÓW Z LOTNĄ PREMIĄ W DĄBROWIE

29 kwietnia 2019 | Brak komentarzy

Startuje 36. edycja kolarskiego Karpackiego Wyścigu Kurierów. Jutro prolog w Lublinie, a pojutrze I etap z lotną premią 1 maja w Dąbrowie Tarnowskiej.

Tegoroczna odsłona Karpackiego Wyścigu Kurierów będzie 36. w historii i 11. po reaktywacji tej imprezy w 2009 roku. Tradycyjnie już kolarze rywalizować będą na karpackich szosach na przełomie kwietnia i maja – czeka ich w sumie sześć dni ścigania, w trakcie których pokonają ponad 730 kilometrów po szosach Polski, Słowacji i Węgier. Zwycięzcą ostatniego „Karpackiego” został reprezentant Polski Filip Maciejuk.


Jak wiadomo, Karpacki Wyścig Kurierów to nie tylko czysto sportowa rywalizacja. Wyścig posiada także bardzo ważny, historyczny wymiar, którego znaczenie zawsze jest mocno akcentowane. Już w nazwie wyścig nawiązuje do „kurierskich” tradycji z okresu II Wojny Światowej, a przez kilka ostatnich lat odbywał się ku pamięci Jana Karskiego, legendarnego kuriera Polskiego Państwa Podziemnego.

W tym roku patronem wyścigu został z kolei Wacław Felczak, inny z bohaterskich kurierów Rządu RP na Uchodźstwie. Organizatorzy Karpackiego Wyścigu Kurierów rozpoczęli w tym celu pracę z Instytutem Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka, który został oficjalnym partnerem klasyfikacji generalnej Karpackiego Wyścigu Kurierów.

Cztery koszulki liderów

Podczas tarnowskiej konferencji 36. „Karpackiego” zaprezentowane zostały także koszulki czterech z sześciu klasyfikacji, o zwycięstwo w których za dwa i pół miesiąca walczyć będą orlicy z całego świata. Jak już zostało wspomniane, głównym partnerem wyścigu i klasyfikacji generalnej (koszulka biała) został Instytut Współpracy Polsko-Węgierskiej im. Wacława Felczaka. Partnerem klasyfikacji punktowej (koszulka pomarańczowa) jest GAZ-System, zaś klasyfikacji górskiej (koszulka czarna) – podobnie jak przed rokiem – polkowickie CCC Shoes & Bags. Partnerem klasyfikacji zawodników 19-20 lat (koszulka niebieska) jest węgierski koncern Nitrogenmuvek.

Po tegorocznej odsłonie Karpackiego Wyścigu Kurierów spodziewać się można na pewno wielu niespodzianek. Jedną z największych jest miasto, w którym 30 kwietnia wszystko będzie miało swój początek. W tym roku jeden z najważniejszych wyścigów kolarskich dla młodzieżowców, jakie organizowane są w Europie, rozpocznie się bowiem nie w Tarnowie, a w Lublinie.

W stolicy województwa lubelskiego rozegrany zostanie prolog, który tradycyjnie przybierze formę jazdy indywidualnej na czas. Zawodnicy do pokonania będą mieli dystans 1400 metrów i choć nie przełoży się co prawda na większe różnice czasowe, to pozwoli wstępnie ułożyć klasyfikację generalną wyścigu i wyłonić pierwszych liderów wyścigu.

Wielki start w Lublinie nie oznacza wcale, że w tym roku Karpacki Wyścig Kurierów ominie Tarnów. To zdecydowanie najważniejsze miejsce, z którym „Karpacki” jest nierozerwalnie związany i peleton zawita tu tym razem dwukrotnie.

W drugim dniu imprezy kolarze wystartują ze świętokrzyskiego Połańca, by po przejechaniu 170 kilometrów finiszować właśnie w Tarnowie. Zanim peleton dojedzie na metę w Tarnowie, na kolarzy czekają trzy lotne premie. Pierwsza w Bolesławiu (około godz. 15-tej), druga w Łukowej (około godz. 16-tej), trzecia w Luszowicach (około 16:20) i ostatnia w Dąbrowie Tarnowskiej (na ul. Jagiellońskiej, na wysokości Banku i Urzędu Miejskiego) – około 16:40.
Wyścigu pozostanie w Tarnowie na noc, by następnego dnia wystartować stąd do 3. etapu. Trasa tego odcinka powiedzie do Nowego Sącza i rozciągać się będzie na dystansie 162 kilometrów.

3 maja młodzi adepci kolarstwa podążać będą drogą, znaną niektórym z zeszłorocznej edycji „Karpackiego”. Liczący 106 kilometrów odcinek z Oświęcimia zakończy się w malowniczo położonej, orawskiej Jabłonce. Stąd niezwykle blisko będzie już na Słowację, gdzie rozegrany zostanie pierwszy z dwóch zagranicznych odcinków.

Podczas 36. Karpackiego Wyścigu Kurierów peleton poza granicami Polski spędzi jedynie dwa dni. Zarówno start, jak i meta czwartego, przedostatniego etapu będzie wyznaczone zostały w Popradzie (135 kilometrów). Będzie to najbardziej wymagający, górski etap, który przesądzić może o końcowym wyniku.

Etapem zamykającym rywalizację w zbliżającym się „Karpackim” będzie etap węgierski, który liczy 162 kilometry i wiedzie z Taty do Veszprem. Położone na siedmiu wzgórzach Veszprem jest jednym z najpiękniejszych miejsc, jakimi mogą pochwalić się nasi węgierscy bracia, a Karpacki Wyścig Kurierów gościć będzie w nim już po raz szósty.

Wyścig, który trwać będzie od 30 kwietnia do 5 maja, jest jedną z największych imprez dla kolarzy poniżej 23. roku życia, rozgrywanych na europejskim gruncie. Długa trasa i różnorodność profili pozwala zbierać młodzieżowcom doświadczenie, nabywać cennych umiejętności i nierzadko sięgać po pierwsze w karierze sukcesy, które w przyszłości otwierają drzwi do wielkiego, kolarskiego świata.

Etapy Karpackiego Wyścigu Kurierów 2019:

30 kwietnia – prolog: Lublin, 1,4 km
1 maja – 1. etap: Połaniec – lotna premia w Dąbrowie Tarnowskiej – Tarnów, 170 km
2 maja – 2. etap: Tarnów – Nowy Sącz, 162 km
3 maja – 3. etap: Oświęcim – Jabłonka, 106 km
4 maja – 4. etap: Poprad – Poprad, 135 km
5 maja – 5. etap: Tata – Veszprem, 162 km

 


Skomentuj (komentując akceptujesz regulamin)