POWIAT I GMINA O OBWODNICY
Gmina i powiat twierdzą zgodnie, że prace na obwodnicy – mimo wcześniejszych problemów z wykonawcą – przebiegają planowo, a łagodna zima (praktycznie nie zaprzestano budowy) pozwoli prawdopodobnie dotrzymać terminu oddania inwestycji do użytku.
– Jest tylko malutkie opóźnienie. Od 15 grudnia do marca jest w pracach okres martwy, ale prace przez cały czas były kontynuowane. W tym momencie prace są mocno zaawansowane. Przygotowywane są już wiadukty; trwają prace inżynieryjne. Jesienią przyszłego roku obwodnica powinna zostać oddana do użytku – powiedział wicestarosta dąbrowski, Krzysztof Bryk, podczas spotkania prasowego z dziennikarzami w Brniu.
– Jesteśmy w ciągłym kontakcie z dyrekcją, z grupą zawiadującą budową i ostatnio mieliśmy taką kwestię zmiany organizacji ruchu. Przez około dwa miesiące będziemy musieli zamknąć ulicę Nową dla ruchu jezdnego. Prace realizowane są na wszystkich odcinkach obwodnicy, a ich zaawansowanie jest duże. Wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem. Trochę mają problemy z pracownikami, ale teraz ten problem pojawia się wszędzie – przy innych inwestycjach często także. Produkt pożużlowy z Połańca jest mieszany z ziemią i wykonuje się teraz wiadukty i nasypy. Cały czas te prace trwają na całym odcinku obwodnicy, aż do okolicy stacji „Orlen”. Dobrze, że zima była słaba, bo prace prawie w ogóle nie zwolniły. W kontrakcie były dwa razy po trzy miesiące wyłączeń, ale zima całe szczęście była słaba i w tym okresie można było kontynuować prace. Jeżeli wszystko będzie dobrze, w przyszłym roku o tej porze będziemy jeździć po obwodnicy – powiedział e – Kurierowi burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej, Krzysztof Kaczmarski.
us
fot. UM w DT