Dziecko w tarnowskim Oknie Życia
Dziewczynka tuż po porodzie została zostawiona w Oknie Życia u sióstr józefitek w Tarnowie przy ul. Mościckiego. Siostry natychmiast zajęły się dzieckiem i powiadomiły pogotowie i policję.
– Około godziny 22.00 w całym domu rozległ się alarm. Dwie siostry przybiegły do pokoju. Lekarze w ciągu trzech minut przyjechali na miejsce. Dziewczynka nie płakała, była uśmiechnięta, spokojna, widać, że zadbana – mówiła siostra Zachariasza.
– Dziecko trafiło do szpitala św. Łukasza. Dziewczynka waży 2300 gramów, jej stan jest dobry, wczoraj była lekko wychłodzona – mówi ordynator Oddziału Noworodków w Szpitalu św. Łukasza w Tarnowie, Marta Król. – Dziecko zostało przywiezione w godzinach wieczornych, po godzinie 22.00, w stanie ogólnym dość dobrym. Jedynie budziło zastrzeżenia niewielkie ochłodzenie, które zostało szybko zniwelowane. Był także obniżony poziom glukozy, ale też zostało to wyrównane. Także stan ustabilizował się szybko, dziecko zaczęło ssać, bez żadnych objawów nietolerancji, także można powiedzieć, że czuje się dobrze. Świetnie sobie radzi oddechowo i krążeniowo – informuje ordynator.
Matka ma teraz sześć tygodni na zmianę swojej decyzji i zgłoszenie się po dziecko. Jeśli tego nie zrobi, dziewczynka trafi do adopcji. Podczas oczekiwania noworodek trafi do rodzinnej pieczy zastępczej i tam będzie czekać na zakończenie procedury. Sąd po tym czasie zarządzi dalszą opieką.
Personel nazwał dziewczynkę Anna Maria, ponieważ została ona pozostawiona w oknie życia w imieniny Anny.
To czwarte dziecko pozostawione w tarnowskim Oknie Życia. Dziś siostry józefitki poinformowały także Ośrodek Adopcyjny w Tarnowie. Zakonnice modlą się w intencji dziecka, jego rodziców biologicznych i adopcyjnych.
źródło: RDN Małopolska
fot. RDN Małopolska