Choroba w cieniu uzależnienia
Uzależnienie od alkoholu jest chorobą bardzo wyniszczającą. Skutki odczuwa cała rodzina. Dlatego współuzależnieni także wymagają pomocy.
Jej udzielaniem zajmuje się Poradnia Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia, działająca przy ulicy Kolejowej w Ośrodku Psychoterapii Centrum Zdrowia Tuchów.
Rodzina to system naczyń połączonych, w którym każdy pełni określone funkcje. Dlatego jeśli osoba uzależniona nie wypełnia swoich obowiązków często wymusza na współmałżonku przejęcie jej zadań. – W rezultacie nieświadomie osoba współuzależniona sprawia, że partner ma mniej obowiązków i większy komfort używania substancji psychoaktywnych. Skutkuje to jeszcze większym brakiem odpowiedzialności osoby uzależnionej – tłumaczy psycholog Centrum Zdrowia Tuchów Marcin Wróbel. Najtrudniejsza jest decyzja o rozpoczęciu leczenia. Z poczucia lęku, że niewypełnienie dodatkowych obowiązków sprowadzi na rodzinę tragedię powstaje bowiem sytuacja patowa, pełna sprzecznych emocji. Co prawda osoba współuzależniona nie jest z niej zadowolona, ale dobrze ją zna. Dlatego każda, nawet korzystna, zmiana może być odbierana jako niebezpieczna, ponieważ narusza wypracowaną równowagę. Osoba współuzależniona nie dostrzega, że energię, którą wydatkuje na walkę z konsekwencjami uzależnienia można byłoby przeznaczyć na inne obszary, rzeczywiście wprowadzające zmiany. – W praktyce naturalna chęć niesienia pomocy uzależnionym prowadzi do uwikłania, ponieważ osoba pomagająca sama wpada w pułapkę chorobę. – tłumaczy psychoterapeuta.
Współuzależnionym dokuczają skrajne zmiany nastrojów, niskie poczucie własnej wartości, przede wszystkim jednak lęk przed zmianami. Osoby te próbują radzić sobie z konsekwencjami nałogu bliskich np. poprzez spłacanie ich długów, czy usprawiedliwianie nieobecności w pracy. Dbają o zachowanie dobrego wizerunku uzależnionych wśród znajomych i sąsiadów. Jednocześnie próbują kontrolować partnera poprzez chowanie czy wylewanie alkoholu, przeszukiwanie rzeczy osobistych, odbieranie pieniędzy oraz kontrolowanie miejsc pobytu.– Wiąże się to z koniecznością ukrywania uzależnienia, niezbędne jest więc wypracowanie systemu kłamstw, usprawiedliwień i zaprzeczeń, w które uwikłani są wszyscy członkowie rodziny – podsumowuje Marcin Wróbel.
Dlatego terapii potrzebują nie tylko małżonkowie czy partnerzy, ale często też dzieci oraz rodzeństwo i rodzice uzależnionych.